Skocz do zawartości
Forum

Nerwica lękowo-somatyczna i depresja


Gość Wiolatek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też idę do okulisty bo często jak boli mnie głowa to też oko i czasami mam wrażenie, że coś tam jest ale bóle głowy mam od dziecka i oczy też bolą bo mam migreny ale teraz się zastanawiam czy na pewno. Ja też miałam usg tarczycy i mam tam jakieś guzki w badaniu wyszły nie groźne ale mam umówionego na 1 grudnia endokrynologa poza tym tsh w normie. Tarczycą jestem obciążona genetycznie po mamie i też ma guzki. Miałam też usg obwodowych węzłów chłonnych, badania krwi i moczu, Byłam u otolaryngologa to stwierdziła tylko refluks. Cieszę się, że nie jestem sama chociaż nikomu nie życzę borykania się z tą chorobą.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

Wydawało mi się, że słabo widzę i że jest to ucisk guza w głowie na nerw wzrokowy i dlatego poszłam do okulistki, tam okazało się że mam dobry wzrok. Więc zaczęłam szukać dalej powodów mojego złego samopoczucia. Bolą mnie gałki oczne i zastanawiam się czy to od bólu głowy, czy od czegoś innego. Myślałam tez, że mam raka kości bo wyczułam zgrubienie na kości krzyżowej. Byłam wrażliwa na dzwieki i byłam pewna że mam migrenę. Nie wiem kiedy się z tego wyleczę i czy w ogóle. To jest śmieszne wszystko, a zarazem tragiczne.

Odnośnik do komentarza

Z tym okiem to miałam tak samo, że mi niby coś naciska i dlatego boli nie spałam nocami bałam się głową ruszyć. Myślę, że nasze ciało ma prawo czasami boleć bez powodu tylko my im przypisujemy konkretne choroby. Na pewno się wyleczymy jestem przykładem bo prawie 4 lata miałam spokój a leczyłam się prawie 1, 5 roku z tym, że te najgorsze objawy trwały kilka miesięcy i było coraz lepiej. Wróciło i pomimo tego, że już to znam nie umiem sobie z tym poradzić.

Odnośnik do komentarza

Choroba wróciła trochę pod inną postacią. Wcześniej moje lęki dotyczyły tego, że wydawało mi się, że zachoruję na chorobę psychiczną i poza zawrotami głowy i szybkim biciem serca nie miałam objawów somatycznych tylk0 wszystko działo się w mojej głowie miałam silne ataki lęku i wydawało się, że żyję w innej rzeczywistości teraz mam ciągły lęk tym razem przed chorobą fizyczną bo dolegliwości psychiczne już znam i się ich nie boję. Myślę, że to przez problemy, które ostatnio miałam. Myślę, że wtedy zaczęła się depresja a dalej samo poszło. Przez prawie dwa miesiące żyłam w dużym stresie a kiedy wydawało mi się, że już s0bie mogę wszystko ułożyć od nowa odkryłam powiększone węzły chłonne (okazało się, że już taka moja uroda po serii badań) i wtedy zaczęłam u siebie widzieć różne inne objawy chorób. I sama ich szukałam. Z jednej skrajności popadłam w drugą, Sama tego nie rozumiem bo na początku nie wiązałam tego z nerwicą. Jestem bardzo skupiona na tym co się dzieje w moim organiźmie nawet rozmawiając z kimś nie jestem w stanie się skupić na rozmowie bo ciągle o tym myślę. Mam taki wewnętrzny lęk, że coś jest nie tak z moim zdrowiem. Chodziłam na psychoterapię raz w tygodniu wtedy bardzo mi pomogła.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

Aha, odczuwałam taką derealizację, jakby życie we śnie czy coś w tym rodzaju. JA ma te objawy somatyczne prawie wszystkie, jakie w teorii ma depresja i nerwica. i dlatego ciężko mi z tego wyjść, bo albo zawroty, albo bóle ciągłe głowy, bóle mięsni itd. Przez wszystko to cierpię i dlatego tez psychicznie źle się czuję, bo wciąż o bólach myslę, nie potrafię się rozluźnić i zapomnieć o tym, to mnie tak dręczy, że jak kładę się spać to myślę o tym, otwieram rano oczy i znów myślę o tym. Mało co mnie cieszy :( Prawie nic.

Odnośnik do komentarza

Miałam taką derealizację to jest chyba ten stan lękowy i to mnie najbardziej przerażało, bo bałam się tych stanów. Ja już po lekarzu wszystko jest ok ale dał skierowanie na tk i kazał zrobić usg odcinka żebrowego bo tam jakieś zgrubienie w tkankach mam. Powiedział, że nie mam się czym się martwić, ale żebym sprawdziła i spokojnie spała. Z tym, że ja wcale spokojna nie jestem bo teraz będę myśleć jak wyjdą badania. Jak dla mnie to obłęd:)

Odnośnik do komentarza

Tk tego zgrubienia na obojczyku , on opisał jako zmianę nie patologiczną ale dla mojego spokoju dał skierowanie i mam zadzwonić z wynikiem to mi wszystko wytłumaczy. A usg tak jak by mięśnia pod piersią bo tam mam jakieś zgrubienie ale mówił, ,że możliwe, że to taka asymetria i żebym też się nie martwiła, chociaż ja już to wymacałam na wszystkie możliwe sposoby i teraz mnie boli i spuchło. Co za paranoja. Przynajmniej zrobię usg piersi przy okazji. Miałam kiedyś wycinanego włókniaka z piersi ale to było dawno temu.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

Pewnie to nic poważnego, zobaczysz. ja sobie co chwilę cos na szyi wymacuje, czuję jakieś zgrubienia i nie wiem czy to moja paranoja czy prawda. Najgorsze jest to, że walczę nie tylko z nerwicą ale także z depresją. Nie chce mi się też wierzyć, że drgania mięsni mam od nerwicy, bo trwają dopiero 2 tygodnie, a nerwice mam dłużej. Nie chcę zmieniać antydepresantu bo nie chcę cierpieć ponownie skutków ubocznych nowego antydepresantu, bo od tego co teraz stosuje to przez 2 tygodnie myślałam że umrę, nie wychodziłam z łóżka i nie mogłam się poruszać. Pani doktor powiedziała że sie nigdy nie spotkała, żeby komuś akurat po tym leku drgały mięśnie i powiedziała że to jest słaby lek.

Odnośnik do komentarza

Ja miałam Velaxin ER a na uspokojenie Xanax. Po Velaxinie po 2 tygodniach przeszły mi lęki i zawroty głowy. Tak myślę, że nic mi nie jest chociaż już się sama diagnozuje i już mam w głowie najgorsze. Myślę, że Tobie tez nic nie jest a te drgania to masz od nerwicy. Ja mam np ciągły ucisk w klatce jak by mi ktoś na niej stał ale serce mam na pewno zdrowe bo kilka razy badałam. Poza tym w nocy mam dreszcze i zalewają mnie zimne poty a tego też nigdy nie miałam. Nerwobóle wchodzą mi też pod łopatki aż się wyprostować nie mogę. Także nerwica jest zdradliwa. Neurolog powiedział, że nic Ci nie jest trzeba w to wierzyć ja się też postaram tak myśleć.

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

ja też się pocę w nocy od 2 miesięcy, cała zalana potem, nie wiem czy od nerwicy czy to od antydepresantu, bo czytałam gdzieś że od antydepresantów z pewnej grupy można się pocić w nocy, ale bez przesady i nie wiadomo od czego..

Odnośnik do komentarza

To od nerwicy bo ja też tak mam budzę się zlana zimnym potem. A tą gulę w gardle to mam prawie od miesiąca czasami jak o niej zapomnę to na chwilę znika. Ale bywa tak, że się budzę w nocy i wydaję mi się, że śliny nie mogę przełknąć. Do tego mam też suchość w gardle i często boli mnie w lewym boku.

Odnośnik do komentarza

Witam. chciałam opisać swoją sytuacje.. Od jakiegoś czasu źle się czuję , nie potrafię nad sobą zapanować. Codziennie rano walczę ze sobą. Nie mam siły już, nie wiem co się ze mną dzieje. Każdego poranka mam odruchy wymiotne bardzo silne, czuję taką suchość w gardle i ucisk a gdybym coś zjadła to od razu bym zwymiotowała. Często jest tak że wymiotuję ale "śliną". Przez to jestem osłabiona i mam złe samopoczucie. Źle się czuję ze sobą. Najgorzej jest jednak gdy mam iść np do kościola czy do urzędu.. Napada mnie jakiś lęk i natrętne myśli. Mysle tylko o tym ze zaraz znowu zwymiotuję. Co moze byc tego przyczyna? Czy to nerwica? Tak samo jest jak ide do szkoły.. dodam że jestemw 4 klasie techniku,. Często wychodzę na lekcjach aby się uspokoić. Najgorzej jest wlasnie od ranaaa bo mam straszną gulę w gardle i te ciągłe uciążliwe odruchy wymiotne.. Nie potrafię skupić się na lekcji tylko na tym jak się czuję. Staram się wtedy pić wodę albo głęboko oddychać jednak to nie pomaga, Dochodzą też duszności, robi mi się gorąco czerwienie się. Takie sytaucje zdażają się najczęsciej wlasnie gdy jestem wśród duzej grupy ludzie. Czy macie jakies rady na to? Pewnie napiszecie że powinnam wybrać się do specjalisty i zgadzam się ,, myslalam nad tym i juz jestem zdecydowana :) Jednak jak mogę zapanować nad tymi odruchami do tego czasu? chce normalnie funkcjonować, żyć. Mam w tym roku maturę wiec nie moge opuszczać szkoły a póki co często to robię własnie dlatego. Proszę o odpowiedz, będę bardzo wdzięczna..

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

cześć Aniu, możliwe że masz nerwicę. Umów się z psychologiem pierw, a on Cię wysłucha i stwierdzi czy to zaburzenie na tle psychicznym, a wtedy każe Ci iść do psychiatry który pewnie przepisze leki. Idź do psychologa najpierw, on będzie wiedział czy to tło psychiczne czy nie.

Odnośnik do komentarza

Nie spodziewałam się że ktoś tu się odezwie , a jednak :) Miło słyszeć że nie jest się z tym samym. Myslalam nad wizytą u specjalisty jednak zawszze powstryzmywał mnie wstyd przed tym, uczucie że nie potrafię sobie poradzić z własnym życiem.. Jednak chyba będę musiaała to zrobic aby móc cieszyć się życiem . MLM jak sobie z tym radzisz? albo chociaż jak próbujesz sobie z tym radzic

Odnośnik do komentarza

Ja już to raz przechodziłam. Nie wstydź się skorzystać z wizyty u specjalisty. Ja miałam iść jutro ale znowu nie ma terminu ale w następnym tygodniu na pewno mnie przyjmie. Dzisiaj mam mały kryzys i uczucie odrealnienia ale tak sobie myślę, że to przecież minie i nie trzeba się tego bać. Myślę, że to forum to taka mała grupa wsparcia gdzie można się wygadać i wymienić doświadczeniem. Ja pewnie dopóki nie będę mieć wyników badań to będę miała taki kryzys ale na pewno skorzystam z wizyty u psychiatry.

Odnośnik do komentarza

Karolina gdzieś przeczytałam, że jeżeli znowu dopadają myśli, że jest się na coś chorym to trzeba wypisać albo pomyśleć o chorobach, które się wcześniej podejrzewało i po badaniach okazywało się, że jest wszystko ok to ta teraźniejsza wymyślona choroba staje się już mniej realna bo człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę, że to tylko jego wymysł. Mnie to trochę pomaga przynajmniej tak na chwilę:)

Odnośnik do komentarza
Gość .Karolina.789

nawet po leku silnym uspokajającym boli mnie z tyłu głowa, nawet jak się nie denerwuję. Nie wiem juz co robić. Jestem bezradna. Dosłownie mam taką ciężką głowę, że ledwo utrzymuje mi się na karku. Chyba pójdę na rezonans, niestety 450 zł kosztuje. Miałam TK 2 miesiące temu ale nic nie wyszło.

Odnośnik do komentarza

Nawet podświadomie możesz wywoływać takie objawy, może to być od leków, od ciśnienia, lub długiego stresu spowodowanego całą sytuacją. Mnie głowa potrafi boleć przez dwa tygodnie w różnych miejscach i natężeniu. Byłaś u neurologa i tk więc na pewno nic Ci nie jest. Mnie jest łatwo mówić ale też sobie już wkręciłam, że to zgrubienie na żebrach to mięsak i sama idę na tk z tym obojczykiem chociaż nawet na skierowaniu mam napisane, że jest bez cech patologii a lekarz powiedział, że umawiamy się tak, że daje mi skierowanie tylko po to, żeby mnie uspokoić. Dzisiaj była u mnie rodzina a ja z nimi siedziałam tylko, że miałam wrażenia jak by mnie tam nie było całkowite odrealnienie. Strasznie to ciężko wytrzymać te wszystkie stany. Ale na rezonans to musisz mieć chyba skierowanie. Wstrzymaj się może jeszcze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...