Skocz do zawartości
Forum

Strach przed przełykaniem płynów


Gość ochka

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęło się od momentu, kiedy zakrztusiłam się piwem i prawie nie zeszłam z tego świata. Matka mnie cudem odratowała. Od tamtej pory mam totalną blokadę przed połykaniem. Gdy chcę przełknąć, gardło po prostu samo mi się zaciska i krztuszę się. Muszę brać maleńkie łyczki,tak że wypicie szklanki wody może zająć kilka godzin. Przez to bardzo mało piję i boję się, że zaszkodzi to mojemu zdrowiu. Z jedzeniem nie mam takiego problemu. Jak temu zaradzić ? Kiedyś piłam normalnie, duszkiem z butelki wielkie łyki, teraz mogę o czymś takim pomarzyć tylko. Boję się zadławienia tak bardzo, że gardło samo mi się zaciska. Błędne koło. Może ktoś coś poradzi ?

Odnośnik do komentarza

ochka, prawdopodobnie pod wpływem traumatycznego zachłyśnięcia się, doszło u Ciebie do rozwoju irracjonalnych lęków przed piciem. Być może jest to higrofobia - strach przed płynami, unikanie picia płynów albo dipsofobia - strach przed piciem. Powinnaś udać się do lekarza psychiatry i zapytać o dobrą psychoterapię, najlepiej w nurcie poznawczo-behawioralnym, która stosuje różne skuteczne techniki w terapii fobii, w tym systematyczną desensytyzację, metodę zanurzania czy modelowania. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość psycho-farmaceuta

Dzień dobry moi drodzy. Wszystkie objawy o których piszecie mogą wskazywać na nerwicę gardła.

-trudności z przełykaniem i krztuszenie się podczas jedzenia, gula w gardle;

-strach przed przełknięciem pokarmu, długie przeżuwanie pokarmu, tzw. chomikowanie jedzenia;

- wrażenie, że coś jest w gardle i że zaraz się zakrztuszę i umrę;

- obawa, że "zapomniałam/łem" jak się przełyka;

-brak odruchu połykania i sztywność gardła;

- napięcie mięśni gardła podczas gryzienia i połykania, wrażenie, że zaciska się krtań i "coś" tam pozostało;

- kaszel i próby odkrztuszenia resztek pokarmu zalegających w gardle;

i wiele wiele innych łącznie z atakami paniki i strachem przed jedzeniem w miejscach publicznych.

Najpierw oczywiście zalecam swoim Pacjentom aby zweryfikowali czy nie występuje u nich zaburzenie i choroba organiczna (wskazuję odpowiednie badania), a następnie leczenie i psychoterapia nerwicy po wykluczeniu innych schorzeń. 

To jest choroba jak każda inna i trzeba ja leczyć, gdyż uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Moi Pacjenci często podczas pierwszej wizyty mają tylko jedno marzenie: zjeść cały posiłek np. makaron, pizzę w miejscu publicznym w gronie przyjaciół, oraz PRZYTYĆ! (tak wielu Pacjentów przez chorobę traci wiele kilogramów). 

W razie potrzeby jestem dostępna: psychofarmaceuta@gmail.com ;)

Pozdrawiam wszystkich  serdecznie 

Psycho-farmaceuta mgr farm. Karolina Wójciak

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...