Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Historia wewnętrzna"


Rekomendowane odpowiedzi

4 marca weszła na polski rynek wyjątkowa i zaskakująca książka, która uzyskała tytuł międzynarodowego bestsellera. O jaką pozycję chodzi? "Historia wewnętrzna" Giulia Enders od Wydawnictwa Feeria! Pomaga ona inaczej spojrzeć na swoje ciało i zrozumieć rolę, jaką odgrywa najbardziej fascynujący organ - jelita :-)

Mamy dla Was 5 egzemplarzy książki do wygrania!

http://kontoredakcyjne.strefa.pl/Jelita_OKLADKA.jpg

Zadanie konkursowe:
Odpowiedz na pytanie: Jak dbasz o swój układ pokarmowy?

Odpowiedzi należy zamieszczać w wątku konkursowym z zarejestrowanych profili aż do 6 kwietnia 2015 roku do północy! Serdecznie zapraszamy do udziału! Już dwa dni robocze od daty zakończenia konkursu, ogłosimy wyniki :-)

Regulamin konkursu

Powodzenia :-)

Odnośnik do komentarza

Jak to mówią jesteśmy tym co jemy. Jest w tym troche prawdy. A więc ja dbam o układ pokarmowy.
- Unikam smażonych potraw
- Piję dużo wody około 2 litrów dziennie
- Pokarm bogaty w błonnik- dobrze wpływa na perystaltykę jelit.
- trochę ruchu nie zaszkodzi
- Myję owoce i warzywa przed spożyciem
- Unikam gazowanych napojów
- Nie jem zbyt szybko,spokojnie na wszystko jest czas
- Unikam produktów zawierajacych dużo konserwantów tzw. sztuczności

Odnośnik do komentarza

Układ pokarmowy to taka nasza tarcza ochronna organizmu, dlatego by cieszyć się dobrym zdrowiem na długie lata, warto o niego właściwie dbać. Dlatego staram się:
- jeść potrawy lekkostrawne z dużą zawartością błonnika,
- wzbogacać swoją dietę produktami mlecznymi,
- gotować na parze lub w wodzie,
- jeść regularnie 5 posiłków dziennie,
- nie najadać przed pójściem spać,
- pić niegazowaną wodę,
- spożywać produkty probiotyczne, bogate w antyoksydanty,
- jeść bez pośpiechu i długo żuć pokarm,
- ograniczać sól i cukier.
Na koniec najważniejsze, czyli profilaktyka - BADAJMY SIĘ!

Odnośnik do komentarza

O zdrowie układu pokarmowego trzeba dbać zanim pojawią się problemy. Właśnie dlatego staram się gotować bez używania dużej ilości oleju, stosuję przyprawy ułatwiające trawienie i jem lekkostrawnie. Na układ pokarmowy dobrze działają też herbaty ziołowe (moja ulubiona to zielona z miętą!) oraz picie na czczo wody z sokiem z cytryny i małą ilością miodu. Napój ten oczyszcza organizm, pobudza metabolizm i ułatwia trawienie, dlatego warto wprowadzić ten nawyk w życie, by zapomnieć o dolegliwościach pokarmowych

Odnośnik do komentarza

Jak dbam o uklad pokarmowy?

Przede wszystkim zdrowa dieta - to u mnie podstawa. Aktualnie jestem na diecie wiec świetnie się to również przekłada na mój uklad pokarmowy;) Staram sie tak dobierac produkty aby stworzyc ciekawy zestaw z jarzyn, owocow, czegos co doda energii na caly dzień, witaminowych przekąsek a także zdrowego napoju. Duzo błonnika co pomaga lepiej trawić a wtedy nie czujemy sie ciezko tylko komfortowo. Produkty z blonnikiem są jednymi z lepszych w dbaniu o układ pokarmowy gdyż pobudzają perystaltykę jelit co pomaga utrzymac je w dobrym stanie.
Uklad pokramowy to przede wsyzstkim to co jemy ale równiez powinniscmy dbać o pory dnia i wiedziec o jakich porach najlepiej zjeść. To takze istotny czynnik bo gdy wrzucimy wszystko naraz w siebie - tak dzień w dzień - to nasz uklad pokarmowy nie bedzie zdrowy. Warto trzymac sie wyznaczonych pór dnia odpowiednich do kazdego posilku czyli np jeść od 5-6 razy dziennie w dość równych odstępach czasowych. Wtedy zarowno my jak i nasz zołądek bedzie zadowolony;-) U mnie to dziala i widze poprawę nie tylko przez dietę ale i jedzienie o równych porach.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Układ pokarmowy nazywany jest często naszym drugim mózgiem. Oba ośrodki sterowania są ze sobą połączone, co najczęściej odczuwam w stresujących momentach albo gdy… jestem zakochana i czuję w brzuchu motylki. Kiedyś miałam problemy z układem pokarmowym, dziś przestrzegam paru zasad i jak na razie – odpukać – wszystko jest w porządku.
1. Po przebudzeniu zawsze zaczynam dzień od wypicia ciepłej przegotowanej wody. Najlepiej z grubym plasterkiem cytryny, a od czasu do czasu przygotowuję sobie cudowny napój, który działa na mój układ pokarmowy naprawdę wspaniale. Do szklanki ciepłej przegotowanej wody dodaję sok z cytryny, łyżeczkę miodu, parę goździków i pół łyżeczki mielonego imbiru i szczyptę pieprzu kajeńskiego. To pyszny i fantastyczny napój oczyszczająco-rozgrzewający.
2. Staram się zawsze jeść ciepłe śniadania. Nie tylko w zimie. Najczęściej wybieram owsiankę na wodzie i łyżeczką mielonego siemienia lnianego z dodatkiem sezonowych owoców, zimą zwykle suszonych. To jest naprawdę najlepsze śniadanie dla mojego układu pokarmowego, bo ogrzewa organizm od wewnątrz. Dodatkowo płatki owsiane działają jak odkurzacz, bo usuwają z jelit zalegające resztki pokarmów.
3. Staram się jeść regularnie 4-5 posiłków dziennie. I zawsze na około pół godziny przed posiłkiem piję szklankę wody. Nigdy nie piję nic w czasie posiłku, żeby nie zwolnić z pracy ślinianek. W ślinie, jak wiemy, znajdują się enzymy, które dokonują częściowego trawienia i bardzo ułatwiają kolejne etapy procesu trawiennego.
4. Moim zdrowym „nałogiem” na rzecz układu pokarmowego jest też picie ciepłej zielonej herbaty po posiłku. O dobroczynnym wpływie zielonej herbaty na nasz organizm wie każdy. Przy tej okazji chciałam tylko wspomnieć, że usuwa uczucie przepełnienia w żołądku i reguluje procesy trawienne (pobudza wydzielanie soków żołądkowych).
5. Do mojego menu na stałe weszły także naturalne probiotyki, takie jak jogurt, kefir i moja ulubiona maślanka. Czasem pije też kwas chlebowy. Naturalne probiotyki zapobiegają wzdęciom i zaparciom i ogólnie podnoszą odporność.
6. Pomimo tego, że błonnik ma bardzo korzystne działanie dla naszego układu pokarmowego, czasem zdarza mi się z nim przesadzić. Zwłaszcza, gdy na przykład obiad serwuję pełnoziarnistą tartę z jarmużem. Jest pyszna, ale niestety często mam po niej wzdęcia. Na szczęście znalazłam i na to sposób. Wykonuję parę bardzo prostych ćwiczeń jogi, stworzonych specjalnie na tę dolegliwość.
7. Jeszcze niedawno przy jedzeniu towarzyszyła mi albo telewizja, albo jakieś czasopismo. Było to okropny nawyk, bo nawet nie starałam się dokładnie pogryźć kęsów. Teraz kiedy jem to… tylko jem.

Odnośnik do komentarza

MOJA WEWNĘTRZNA HISTORIA
Bardzo kocham swój układ pokarmowy. Codziennie staram się słuchać czy ma mi do przekazania coś ważnego, czy czegoś mu nie brakuje, albo wprost przeciwnie, czy może ma czegoś za dużo. Jednak nie zawsze było tak różowo. Kiedyś po prostu nie wiedziałam jak dbać o niego, przekładałam wygodę i chwilowe kaprysy nad własne zdrowie. Dziś mam nadzieję, że mój układ pokarmowy nie ma się już na co skarżyć, dbam o niego najlepiej jak mogę. W końcu jesteśmy drużyną:-)
Ponieważ we wiele rzeczy, które pragnę Wam tu dziś opowiedzieć nie uwierzylibyście, postanowiłam poprosić więc swój układ pokarmowy, żeby sam opowiedział naszą „Wewnętrzną historię”. A oto i ona:
„Dzień dobry! Niesamowicie cieszę się, że mogę opowiedzieć dzisiaj na forum jak szczęśliwym i zadbanym układem pokarmowym jestem. Nie zawsze tak było, jednak od jakiegoś czasu wiele się w moim życiu zmieniło. Ale zacznijmy od początku. Kiedyś, dawno, dawno temu, kiedy o brzasku słońca, wraz ze swoją Panią budziłem się do pełnego wyzwań dnia, długo nie dostawałem nic do strawienia, byłem nieszczęśliwy i smutny. Pierwszy posiłek nierzadko pojawiał się dopiero koło godziny 14, a czasami jeszcze później! Kiedy dostawałem już śniadanie, była to zazwyczaj zwykła kanapka z białego pieczywa, popita jakimś zimnym, gazowanym napojem. Potem był obiad: drugie danie, bez zupy, bywały sytuacje, że na obiad podobnie jak na śniadanie serwowano mi… kanapkę!. No i kolacja, istny koszmar. Smażone frytki, zimne lody, brrry! Na samą myśl przewraca mi się w żołądku… Wszystkie te „posiłki”, które to były przyczyną mnóstwa moich dolegliwości (takich jak niestrawność, kolki czy zaparcia) bardzo wiele łączyło: były one nieregularne, zawsze jedzone w pośpiechu i niezdrowe. Jak się wkrótce okazało nie tylko mi przeszkadzał taki stan rzeczy. Moja Pani postanowiła wreszcie wziąć się za siebie. Rano jestem delikatnie budzony do życia szklanką przegotowanej ciepłej wody z cytryną, potem (od razu!) dostaje ciepłe pożywne śniadanie. I to nie byle co! Płatki owsiane, orzechy i suszone owoce na zawsze zagościły w naszej kuchni. Kiedy szczęśliwy kończę trawić te wszystkie pyszności, dostaję śniadanko numer dwa, czyli jakiś soczysty, smakowity owoc. Potem zdrowy cieplutki obiadek, najczęściej w postaci zupy. Na podwieczorek również są owoce, na kolację jogurt naturalny, albo zdrowa i pyszna sałatka. I teraz rewelacja sezonu: wszystkie te posiłki są REGULARNE! Mam nadzieję, że obecny stan rzeczy nie zmieni się, w końcu nie tylko mi żyje się teraz lepiej. Chciałbym żeby moje świadectwo pomogło wszystkim Wam, czytającym te słowa oraz Waszym Drogim Pokarmowym Układom. Nie uwierzycie jak wiele może zmienić w Waszym życiu taka Wewnętrzna Rewolucja. Ja, sam czasami nie wierzę, w dobrodziejstwa, które się z nią wiążą, i szczęście że spotkały one akurat mnie. Nareszcie wiem, że jest na tym świecie ktoś, kto mnie kocha, ktoś kto o mnie dba. I to nie tylko od święta. Codziennie:-)”

Odnośnik do komentarza

Do czasu mojej choroby oraz długiej, niestandardowej antybiotykoterapii nie zdawałam sobie sprawy jak olbrzymią rolę odgrywa układ pokarmowy. Być może dlatego że wcześniej nie sprawiał mi żadnych problemów, teraz zwracam baczną uwagę na to co kładę na swój talerz. 70% układu odpornościowego związane jest z jelitami. Tak, jelita pełnią nie tylko funkcję trawienną, ale odgrywają też ważną rolę w funkcjonowaniu układu immunologicznego. Komórki znajdujące się w jelitach wytwarzają ciała odpornościowe do walki ze wszystkimi patogenami, czyli bakteriami, wirusami, grzybami, pasożytami i toksynami. Jeżeli jelita nie radzą sobie z usuwaniem zalegających w nich toksyn to przedostają się one do krwi i zaczynają zatruwać cały organizm, powodując spadek odporności. Dlatego tak istotne jest dbanie o prawidłową florę bakteryjną, którą niestety antybiotyki rujnują.
W związku z powyższym najważniejsze jest dla mnie systematyczne odbudowywanie flory bakteryjnej poprzez spożywanie kiszonek, kwasu chlebowego, jogurtów naturalnych, kefiru i maślanki. Wspomagam się również probiotykami w postaci suplementów diety. Poza tym stosuję zdrową, lekką dietę z błonnikiem w tle, nie obciążającą układu pokarmowego, nie powodującą wzdęć, obciążenia żołądka, zalegania pokarmu.Warto w swojej kuchni sięgać po niedoceniane zioła ułatwiające trawienie, np. mało znaną w Polsce asafetydę. Spożywam regularnie kilka małych posiłków, nie zapominam o ruchu i zdrowych płynach, takich jak woda mineralna, herbata zielona, zioła (polecam czystek), soki. Z sokami owocowymi oraz owocami nie należy przesadzać ze względu na duże ilości cukru, fruktozy.
Z okazji zbliżających się świąt warto też wspomnieć że nie jest rozsądne zjadanie tony jedzenia w ciągu 2 dni, aby później leżeć i cierpieć z powodu niestrawności. Osobiście polecam zjeść świąteczne zapasy w ciągu tygodnia, w lodówce nic się nie zepsuje, a nasze samopoczucie i finanse na tym zyskają.

monthly_2015_03/konkurs-historia-wewnetrzna_2857.jpg

Odnośnik do komentarza

Niepisana zasada mówi, że aby uniknąć przejedzenia warto od stołu odchodzić zawsze z lekkim uczuciem niedosytu. Przestrzegam tej zasady, spożywając 5 posiłków dziennie w małej ilości. Warto też dokonać właściwej selekcji potraw, które chce się zjeść. Spacer po śniadaniu to świetny sposób nie tylko zadbania o szczupłą sylwetkę, poprawia się też samopoczucie, bo likwiduje się uczucie ciężkości i dodaje energii. Jem dużo produktów bogatych w błonnik i piję dużo wody, bo ona kontroluje apetyt. Rezygnuję z masła, bogatego w cholesterol i kalorie. W swoim menu stawiam na dużą ilość warzyw i owoców. Profilaktycznie łykam też ziołowe tabletki zawierające wyciąg z liści karczocha. Tego typu suplementy diety głównie wspomagają funkcjonowanie układu pokarmowego, ponieważ stymulują wytwarzania żółci przez wątrobę, a tym samym wspomagają proces usuwania szkodliwych produktów przemiany materii oraz pomagają utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu we krwi.

Odnośnik do komentarza

Jestem dosyć drażliwa. Moje jelito również. Staram się więc dbać o swój układ pokarmowy tak, aby wyeliminować nieprzyjemne objawy. W jaki sposób to robię?
Dbam o nawyki żywieniowe. Może nie zawsze mi to wychodzi, ale staram się jeść regularnie i powoli. Dokładne przeżuwanie i niepopijanie posiłku pozwoli żołądkowi szybciej i łatwiej strawić pokarm. Dodatkowo jem częściej, ale w mniejszych ilościach, aby nie obciążać układu pokarmowego. Jeżeli chodzi o jakość jedzenia, to unikam ciężkich i tłustych potraw, przyprawiam potrawy ziołami oraz staram się każdego dnia jeść owoce i warzywa. Podczas zakupów czytam etykiety produktów i zapoznaje się ze składem danego produktu, zanim wrzucę go do koszyka. Odstraszają mnie ulepszacze i konserwanty, których coraz więcej w naszym pożywieniu, dlatego trzymam się od nich z daleka. Aby wspomóc trawienie korzystam z dobrodziejstw błonnika, który przyspiesza perystaltykę jelit. Co jeszcze? Unikam napojów gazowanych i przesłodzonych soków. Staram się pić jak najwięcej niegazowanej wody i zielonej herbaty. Unikam kofeiny, a moją ulubioną kawą jest kawa Inka :)
Dbam również o ruch. Wysiłek fizyczny poprawia motoryke układu pokarmowego i wpływa na trawienie, dlatego staram się być aktywna i ćwiczę regularnie.

Przyznam, ze zaciekawiła mnie ta ksiązka i chętnie dowiem się więcej o jednym z najważniejszych organów :)

Odnośnik do komentarza

Mój układ pokarmowy jest bardzo wymagający ze względu na chorobę refluksową. Stawia mi więc wysoko poprzeczkę, którą muszę pokonać aby żyć z Nim w przyjaźni i zgodzie... Kiedyś nie dogadywaliśmy się, było nam źle, nie umieliśmy znaleźć wspólnego języka.. teraz już znam powód, znam mowę mojego ciała- układu pokarmowego. Staram się dbać aby nie dokuczały mi dolegliwości... efekty szybko są zauważalne.. kiedy pojawią się objawy wiem, ze to znak żeby bardziej się starać.. bardziej dbać..

A więc przechodząc do sedna sprawy: Staram się jeść regularne posiłki... dbam o mniej więcej równe odstępy czasowe (w miarę możliwości oczywiście), jem częściej a w mniejszych ilościach.... unikam fast-foodów. Piję dużo wody mineralnej niegazowanej, wykluczyłam zaś wszelkie płyny gazowane, energetyzujące! Unikam dań smażonych, wolę raczej gotowane na parze. Mój układ pokarmowy pokazuje wyraźnie co dla niego jest dobre. Staram się jeść w spokoju, powoli, bez pośpiechu, bez rozmów podczas spożywania posiłków, aby nie wdychać zbędnego powietrza. Dokładnie przeżuwam pokarmy. Dbając o mój układ pokarmowy staram się nie dopuszczać do uczucia głodu, gdyż wtedy dostaję po tyłku w postaci nieprzyjemnych objawów... Dbam o to aby zawsze mieć pod ręką jakąś przekąskę, w razie uczucia ssania...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...