zero kultury

[Gość name]

Hej,
Jakiś czas temu zostałam bez pracy. Ponieważ wcześniej do pracy wyjeżdżałam co jakiś czas, sąsiedzi łatwo zauważyli, że już nie pracuję.
Mieszkam w średnim mieście, w domu. Dzisiaj gdy rano wracałam skądś autem sąsiadka z nad przeciwka( z którą normalnie nie gadam oprócz "dzień dobry") otworzyła okno (jeszcze w szlafroku baba stała) i pyta się mnie wprost gdzie ja teraz pracuję!?...w pierwszym tygodniu zaraz po skończeniu się mojej umowy napisała do mnie na face koleżanka ze studiów (sytuacja ta sama, ani się z nią nie kłóciłam, ani nie trzymałam bliskich kontaktów, ale raczej nie pisalyśmy ani nie telefonowałyśmy do siebie do skończeniu studiow) ona raz napisała pierwsza, jak od innej znajomej dowiedziała się że dostałam pracę (nie wiem czy może była zazdrosna, gdyż ona była dobrze płatna) a potem drugi raz tez sama odezwała się, zaraz po tym jak odeszłam...brakuje mi słów na ludzi. Nie wiem, może sobie czymś zasłużyłam..Ludzie mają swoje słabości i różnie mogą myśleć, ale ja nigdy nie robiłam czegoś takiego. Przynajmniej można się w takiej sytuacji poznać kto wróg kto przyjaciel. Chociaż tych ostatnich ciągle brakuje..

[kikunia55]

Koleżanka ze studiów rozumiem, ze napisała na początek, na podjęcie Twojej pracy i na Rozstanie się z pracą. Chyba jesli jestescie po jednym kierunku studiów, to są to zachowania dośc normalne, bo chce się wiedziec co w branży słychac, ile placąś, jakie są oczekiwania wobec pracowników. Jesli Twoja praca była bardziej opłacana niz jej to zupełnie normalne, ze interesowala się nią. Jak się pożegnałas ze swoim zakladem to tez ja to zaciekawiło- nie pracujesz bo skończyl się czas próbny i nie podpasowałas szefom,pracowałas na stałe ale Tobie się coś nie spodobało, co to było? Ludzie z branży śledzą swoje poczynania i nie widzę nic w tym dziwnego. Jest to rodzaj umiejętnosci obycia się w pracy zawodowej.

A sąsiadka to nie chciała Ci dokuczyć na temat Twojej zawodowej pracy. Ona ewidentnie chciala Ci dokuczyć wedle Twojego morale. Wracasz nad ranem, to co za zawód w godzinach nocnych uprawiasz? Przebranżowiłas się?

Sama jestes drażliwa na p-cie braku pracy i zle czytasz intencje ludzi.