materialne rzeczy niepotrzebne

[Gość billwurtz]

Przez ostatnie 2lata nie miałam zbytnio czasu na generalne zakupy. Moje spojrzenie się zamieniło. Mimo, iż kiedyś wydawało mi się, że od ubrań zależy moje życie, teraz zauważyłam, że nie. Że nawet bez tych atrakcyjnych ubrań mam większe wzięcie u facetów. Mam pełną szafę. Mimo to, noszę tylko ulubione 2bluzki i 2 spodnie na zmianę. I widzę, dopiero teraz, że nie jestem jedyna, która tak robię. W ogóle nie kupuję produktów do makeupu. Mam pełną szafę ich, ale ich nie używam. Kiedyś zainwestowałam w leki na trądzik. Są niewykorzystane. Jedyne rzeczy, jakie kupuję to szampon, żel pod prysznic i odżywka do włosów. Nie wiem co się ze mną stało, ale chyba zdałam sobie sprawę jak wiele pieniędzy idzie na wyżywienie i dlatego zaczęłam oszczędzać na reszcie. Tak czy siak, cieszę się, że nie kupuję tych wszystkich kremów. W organizmie potęga są hormony. Jestem pewna, że nawet zmarszczki, dałoby się wyleczyć hormonami. Farmaceutycznie poprzez leki. Lub naturalnie poprzez częste przebywanie z młodzieżą.

[ka-wa]

My chyba wszystkie tak mamy ,ciuchów pełne szafy ,a chodzimy w kilku rzeczach na zmianę, w których najlepiej się czujemy:D

[twojarenia]

Bo podstawa to pewność siebie.