Hodowla egzotycznych zwierząt

[Gość Zośka4444]

Hej mój chłopak chce u nas w domu hodować węże i ogólnie gady. Zastanawiam się czy się na to zgodzić, bo przecież trzeba gdzieś je trzymać, dzisiaj coś przebąkiwał o pająkach i gekonach. Nie wiem czy to odbry pomysł takie egzotyczne zwierzaki u nas w Polsce....

[franca]

Pod względem technicznym rzecz jest do zrobienia, może w niektórych z wymienionych wyżej przypadków nieco bardziej uciążliwa. Mam znajomych, którzy takiego rodzaju zwierzęta hodują, i dają radę. Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, jakie zagrożenia mogą powodować takie zwierzęta, i w jakich sytuacjach, i zachować wystarczającą ostrożność.
Oprócz tego liczy się to, co Tobie odpowiada. Na przykład, jeśli chodzi o mnie, to z wymienionych wyżej zwierząt na pewno nie zgodziłabym się na węża, wcale nie ze względów praktycznych, ani też ze względów bezpieczeństwa. Chodzi tu o osobiste preferencje, i nimi też lepiej jest się kierować, jeśli człowiek chce się w miarę komfortowo czuć w swoim domu.

[austeria]

Franca ma rację: jeśli nie lubisz tych zwierząt i nie jesteś do nich przekonana, to się na nie nie decydujcie. W końcu to zawsze jakiś dyskomfort i odpowiedzialność, której w sumie nie chcesz.

[Deszczowa Piosenka]

no ja bym na wężę się akurat zgodziła ale w życiu bym nie poszła na hodowlę pająków.

[Rzekotka]

Dobrze to przemyśl, bo z taką hodowlą jest sporo zachodu, o nią trzeba dbać, dawać jeść, a nie wiem czy wiesz ale węże żywią się najcześciej małymi myszami, które się kupuje w zoologiku. Gdzieś trzeba je trzymać bo najczęściej są to takie myszki po urodzeniu, martwe,....mój kumpel trzymał je w zamrażalce.... razem z mięsem na obiad dla siebie

[Gość malinkaa1]

fuj, to obleśne ;/
jeśli nie lubisz takich zwierząt, boisz się ich itp, to się nie decyduj... ogólnie z tych wszystkich propozycji znośny jest gekon ;) możesz je karmić robakami, a nie trupami mysimi, które na dodatek trzyma się w lodówce/zamrażarce.

[Gość Tabakiera]

nie obleśne tylko życiowe przecież węże, pająki czymś żywić się muszą a zywią się właśnie noworodkami myszy, karaluchami, świerszczami itp rzeczami

[franca]

~Tabakiera

nie obleśne tylko życiowe

Chyba jedno nie wyklucza drugiego? :) Dla mnie to zarówno obleśnie, jak i życiowe. :///

[Gość Tabakiera]

franca

~Tabakiera

nie obleśne tylko życiowe

Chyba jedno nie wyklucza drugiego? :) Dla mnie to zarówno obleśnie, jak i życiowe. :///

W sumie masz rację :)

[faxe]

porcz opowiednich warunków tez trzeba miec wiedze o tych zwierzetach , nie pisze ze akurat Ty z chlopakiem, ale zdarza sie niestety ze ludzie kupuja zwierze ktorymi nie potrafia sie zajmowac