Na co do kina?

[Gość rosario]

Ja jutro idę na avatara!!! ciekawa jestem strasznie czy będzie taki fajny jak piszą..

[Gość tequila99]

Ja sie nie moge doczekać aż zobacze "Dziewczyne z tatuażem" i "Muppety".

W drugiej kolejności "Igrzyska śmierci", bo do premiery jeszcze duzo czasu :)

[Gość Gracjella]

Ja dokładnie tak samo, z tym, że o Igrzyskach pierwsze słyszę, to ekranizacja tej książki młodzieżowej? B)

A na dziewczyne z tatoo też czekasz ze względu na Tego Pana ? ;p

[Gość tequila99]

Nie słyszałas o "Igrzyskach smierci"???? No co ty?? Oczywiscie to ekranizacja ksiażki Suzanne Collins, nie wiem czy słyszłaś o niej.
Film bedzie o tym, o czym ksiazka :) Za fimwebem przeklejam dla ciebie recenzję...

Każdego roku na ruinach kontynentu, który niegdyś nazywany był Ameryką Północną, rozgrywa się bratobójcza walka. Naród Panem wysyła chłopca i dziewczynę z każdego z dwunastu dystryktów, by wzięli udział w Igrzyskach śmierci. Bohaterem Igrzysk zostaje ostatnia osoba, która utrzyma się przy życiu. W przeciwieństwie do przeszkolonych zawodników, Katniss (Jennifer Lawrence) zdana jest wyłącznie na własne instynkty oraz przewodnictwo byłego mistrza (Woody Harrelson). Jeśli kiedykolwiek ma zobaczyć jeszcze rodzinny Dystrykt 12, musi dokonać rzeczy niemożliwych...

[Gość Claudina]

Ten Pan to najbrzydszy Bond w historii. :p

Nawet nie wiedziałam, że będą Igrzyska, czytałam to jakiś czas temu i bardzo mi się podobało. A wiecie kto zagra Peetę? :confused:

Ja się chyba wybiorę na ten nowy film o Marilyn Monroe, to nie pierwszy, ale zawsze ciągnęło mnie do legend kina.

[Gość Gracjella]

Mnie się podoba nowe wcielenie bonda -jest nietuzinkowy.

A obsadę Igrzysk masz tutaj: www.facebook.com/photo.php?fbid=177093459064988&set=a.177093332398334.39021.127114070729594&type=1&theater

Można też wygrać książki, spróbuję przy następnej okazji!!

A zanim będą Igrzyska w kinach, to jeszcze znalazłam smakowity kąsek -z innej bajki ;p Tydzień z Marilyn :bigrazz:

[Gość Claudina]

Dzięki za link, jakie ciacho robili z Gale'a!

Co do Marilyn to nie pasuje mi Michelle Williams wizualnie do jej roli, ale z drugiej strony dostała za tę rolę nominację do Oscara, więc może nadrabia grą? Tak czy tak, muszę to sprawdzić. Ja się chyba jeszcze wybiorę na "Artystę" - uwielbiam klimaty lat 30.

[Gość tequila99]

Peetę zagra ten pan :) Nazywa sie Josh Hutcherson.



A co do tego filmu z MM, to o co chodzi? Pierwsze słysze dobre to?

[Gość Gracjella]

Jutro będezie premiera, ale trailery są obiecujące. "Mój tydzień z Marilyn " opowiada o jej niepotwierdzonym romansie w czasie kręcenia Księcia i aktoreczki.

Gale jest ciacho , a Peeta daje radę

[Gość tequila99]

A tak wyglada filmowa Katniss :) Jak BB! :)

[Gość Gracjella]

jak BB -w sensie /bridget Bardoh?...
No ja bym powiedziaął,że bardziej jak Britney Spears ;p

Ale co tam... W wersji filmowej bardziej mi sie podoba :smilewinkgrin:

[Gość Claudina]

Chciałam się poprawić, jednak mi pasuje Michelle Williams do roli Marilyn, widziałam film i świetnie ją zagrała.

[Gość anita_w]

Polecam Wam Drive, można go również nabyć na DVD.

[Gość Hibiskus012]

ostatnio byłam na listach do M, a potem długo długo nic :uhoh:

[Gość Lotta]

Ostatnio w kinie byłam na "Mój tydzień z Marylin" film mi się podobał, chociaż według mnie źle dobrana aktorka. No, ale mimo to polecam bo dobry film. W marcu się wybieram na dwa filmy Sci-Fi :P mala odmiana bo do kina zazwyczaj chodzę na komedie No ale muszę iść na ekranizację "igrzysk śmierci" bo czytałam książkę i nie darowałabym sobie filmu. Jest super. No i na "Johnego Cartera" bo po prostu spodobały mi się trailery i urywki filmu, w 3D może to wypaść dobrze. Podobno wydali na efekty 300 mln dolarów :o Planuję też iść na "Resident Evil" kolejną część. Może na "Hobbita" się przejdę. Jeszcze nie wiem co dalej

[Gość WeselneZaplecze]

A był ktoś z Was na polskim filmie "Big love"?

[Gość Gracjella]

mój chłopak chciał iść, ale jak na jednym forum przeczytał totalnie wszystko o tym filmie, to mi się odechciało...
Duzo sexu, narkotykó, aborcja i śmierć :uhoh:

Do Hobbita to jeszcze chyba daleka, ale Cartera to bym chętnie zobaczyła...

[Gość Claudina]

A co myślicie o Oscarach tegorocznych? Ja się cieszę, że Artysta tyle nazgarniał, choćby za samą oryginalność powinien. I ten klimat magiczny...

[Gość tequila99]

Dokładnie :) Dla mnie to nie jest zaskoczenie :) Świetny film, cudownie zagrany. Trzymalam za niego kciuki, bo to kawał dobrego kina. Mistrzostwo swiata.
Nie dziwię ani troche tym 5 statuetkom. Film jest jednym z lepszych jakie widzialam od bardzo, bardzo dawna. Jean Dujardin grał fantastycznie i do tego to super przystojny facet. Myślę, że przed tym francuzem wielka światowa kariera. Oskar za reżyserie i muzykę równiez nie jest zaskoczeniem - po prostu UKŁON.
No i pies Uggie :)))) Słodziak :)))))
Mnie rozczula z akazdym razem jak na niego patrze :))))

[Gość Lotta]

Nie oglądałam tego Artysty, ale tyle osób mi już poleciło, że nie wiem czy się nie złamie i mimo tego, że jest czarno biały i niemy, co trochę mnie zniechęca to może jednak się skuszę :P

[Gość Delikatny]

Warto się skusić na artystę.
swoją drogą dlaczego ktoś wcześniej pisze,ze nie poleca "Lektora"? Przecież to bardzo, bardzo dobry film. :o
John carte to mój faworyt w kolejce do kina.

[Gość Lotta]

Oj też jestem ciekawa tego "Johnego Cartera". Ale na szczęście długo nie musimy czekać bo premiera w przyszłym tygodniu. Akurat fajnie, bo mam wolny weekend więc pewnie się wybiorę :) Ciekawe czy film wart tych 300 mln.. pewnie tyle zainwestowali, bo wyszli z założenia, że zwróci się kilkukrotnie co by oznaczało, że film musi przyciągać widzów do kin. A więc wnioskuję, że musi być dobry bo na byle co ludzie nie będą wydawać pieniędzy, tym bardziej, że bilety w 3d są droższe!

[Gość Gracjella]

Są droższe, bo płacisz za okularki ;) Ale za to możesz je zatrzymać i kłócić się przy następnej wizycie o zniżke, bo masz swoje :) i o ile bardziej jest to ekologiczne, niż za każdym razem nowe i do smieci po filmie...

A na Cartera w 3d warto iśc :) Film jest zabawny, ale też zaskakujący, dużo przygody i walki, ale bez krwi i tzw. mordobicia

[Gość Claudina]

Ale wczoraj było oblężenie na Cartera, ledwo się dopchaliśmy. A film bardzo rozrywkowy, nie lubię jakoś szczególnie SF, ale ten mi przypadł do gustu, sporo się działo, świetnie zrobieni kosmici i nie tacy obrzydliwi jak jakiś obcy.

I już lecą zapowiedzi Igrzysk Śmierci, robią mi smaka coraz bardziej.

[Gość tequila99]

Heh! No wiem :) Wiesz, ze juz mozna kupic bilety na "Igrzyska smierci"? :)
Bedą nocne pokazy przedpremierowe dla fanów. Jeszcze się nie orientowalam dokładnie jak to z tymi biletami jest. Musze sprawdzić. fajnie byłoby na taki specjalny seans pójść :)

A co do Johna Cartera, to film bardzo mi sie podobał :) Poczułam sie jak dziecko, które fascynuje się superbohaterem :) bardzo milo mi się oglądalo :) Na prawdę. Byłam w IMAXIE, wiec efekty 3D tez dopełniły tej całej magii :) Generalnie, podsumowując - wyszlam z kina z usmiechem na ustach. Doskonała rozrywka :))