Skocz do zawartości
Forum

Niechęć matki do zapisania córki do ginekologa


Rekomendowane odpowiedzi

Kilka miesięcy temu poprosiłam swoją matkę, żeby zapisała mnie do ginekologa, oczywiście obiecała, że to zrobi jednak oburzyła się strasznie gdy o tym usłyszała. Mimo tego iż wcześniej mówiła cytuje ' pamiętaj dziecko, jak będziesz chciała coś robić, to przyjdź do mnie ja zapisze cie do ginekologa' zaczeła mieć do mnie pretensje, czy jestem pewna, czy dojrzała i czy mój aktualny partner jest tego wart. Od maja czekam na ta wizytę, kiedy zapytałam się jej czy mnie zapisała , stwierdziała, że ginekolog u niej w przychodni jest od 18 roku życia a w szpitalu nie ma już miejsc. Kiedy zapytałam się tydzień temu jej, czy ma tampon'a bo mam taki okres, że podpaski po prostu nie dają sobie z nim rady, zaczęła mi zarzucać,że nie jestem dziewicą bo uwaga : TAMPONÓW UŻYWA SIĘ GDY STRACI SIĘ DZIEWICTWO. Nie umiem do niej dotrzeć, ani z nią rozmawiać. Co mam w takiej sytuacji zrobić?

Odnośnik do komentarza

tamponow moze uzywac nawet dziewica. moim zdaniem za duzo jej mowisz o swoich intymnych sprawach jestes juz duza dziewczynka i nie musisz jej sie chwalic z niczego. idz sama do ginekologa. to nie prawda ze zapisuja od 18 roku zycia mama Cie oklamala. nie ma czegos takiego. rownie dobrze mozesz miec infekcje majac 15 lat i byc zmuszona do wizyty. zapisz sie sama do ginekologa nawet do innej przychodni i po prostu nic jej nie mow

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, wiem. Ja mojej mamie nie mówię nic jeżeli chodzi o sprawy intymne. Bardziej dzielę się nimi z moim chłopakiem i tak na prawdę z jego mamą - bo to świetna babka, i wiem że godna zaufania. Planowałam właśnie tak zrobić, żeby matka się nie dowiedziała po prostu. Ja wiem, że to kłamstwo i powiedziałam mojej mamie o tym, że mnie okłamała i myślała, że zrobi ze mnie idiotkę (bardzo dawno temu) . Przedstawiłam jej taki sam argument z infekcją - nie powiedziała nic. Zresztą, to nic nowego. Ona jest taką kobietą i nie zrobie z tym nic, sama musze podjąć się decyzji na ten temat i jestem tego świadoma, bo od niej pomocy nie otrzymam.

Odnośnik do komentarza
Gość PawiePiórko

dziwna postawa... nie rozumiem jej. Jeśli masz więcej niż 16 lat to nie potrzebujesz bodajże opiekuna do tego aby samodzielnie pójść do lekarza. Ale to nie prawda że przyjmują od 18 roku życia... Wiesz podejrzewam, że Twoja mama panicznie boi się o ciebie i stąd jej dziwne zachowanie. może spróbuj z nią na spokojnie porozmawiać, powiedz, że przecież sama chciała abyś jej powiedziała to niech teraz nie narzeka, ze wie. Powiedz jej że przemyślałaś wszystko i jest to Twoja decyzja.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem świadoma, że tamponów żna używać jak się jest dziewicą i również wiem, że ginekolog nie jest od 18 roku życia. Chodzi mi przede wszystkim o to, że mimo iż moja mama deklarowała swoją pomoc postanowiłam jej zaufać, jednak nie wyszło. I teraz wiem, dzięki Waszej pomocy i poradą, że lepiej będzie jak sama zaczne podejmować decyzje.

Odnośnik do komentarza

Zdecydowanie powinnas jej uświadomić, że wiesz, że Cię okłamała i zapytać dlaczego to zrobiła i po co deklarowała pomoc wczesniej, skoro teraz tak postąpiła. Niech sie tłumaczy. Może z tej rozmowy wyniknie trochę pożytku i uda Wam się szczerze pogadać o tym wszystkim. No bo mama sie boi najzwyczajniej w świecie. Masz 16 lat, a to nie jest najlepszy wiek na rozpoczynanie współżycia, oczywiście tez nie najgorszy, ale zrozum mamę... ona wolałaby, abyś z tym poczekała, żeby nikt Cię nie skrzywdził.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...