To nie ciąża.. tylko co?

[joanna04]

Bardzo często bo prawie co miesiąc powraca mi infekcja intymna, oczywiście chodzę do lekarza, leczę to a infekcja po kilku tygodniach znów wraca, zmieniłam lekarza, przepisał inne leki, to samo. Problemem są też leki, które stale przyjmuję (metypred, metex, arechin), doktor powiedziała mi, że to może być przyczyną nawracających infekcji. Postanowiłam pójść do kolejnego ginekologa bo żaden z lekarzy nie przejął się tym zbytnio a ja naprawdę się męczę. Jakby tego było mało to 7 dzień spóźnia mi się okres (wykluczam ciążę), czy to infekcja może być przyczyną czy spóźniający się okres może być czymś znacznie gorszym? Lekarza mam dopiero w piątek a bardzo się stresuję. Dodam, że miesiączkuję regularnie i 2 razy w życiu spóźnił się okres, ale to były tylko 3 dni. Nigdy też nie miałam tak, żeby przez infekcje nie dostać okresu, kiedy dostawałam okresu infekcja jakby zanikała na ten czas.

[joanna04]

Nikt nie pocieszy nawet? :(

[Gość Nerwis]

Miałam ten sam problem. Przez 3lata,miesiac w miesiąc infekcja. To było jak never ending story :(((
Wszystkiemu winny był... stres. Również spozniajacy się okres może być spowodowany stresem. Kiedyś, sama bym nie uwierzyła w te słowa. Dziś już wiem, jak wielki wpływ na nasze życie ma stres!