Świąd łechtaczki od miesiąca :(

[Gość Elojza]

Witam,
mam 21 lat, nigdy nie współżyłam.

wszystko zaczęło się dzień po mojej przedostatniej miesiączce, czyli 25 marca. Obudziłam się i poczułam świąd pochwy, dokładniej w okolicach łechtaczki. Posmarowałam się Pimafucortem i była lekka ulga, ale na krótko. Sądziłam, że to nawrót grzybicy, ponieważ 2 lata temu i 4 lata temu ją miałam (raz też na badaniu wyszedł mi paciorkowiec). 28 marca byłam u ginekologa, lekarka po zbadaniu powiedziała że srom jest opuchnięty i zaczerwieniony, śluz jest w porządku i według niej, jest to uczulenie (zgodziłam się z tym, ponieważ zmieniłam proszek do prania), jednak na wszelki wypadek dostałam doustny Orungal 2x2, który zawsze mi pomagał i Pimafucort/ Clotrimazolum, miałam się smarować rano i wieczorem. Podczas grzybicy, po tych lekach przechodziło mi z dnia na dzień, jednak tym razem nic nie ustało. Pimafucort strasznie mnie szczypał i piekł, więc używałam tylko Clotrimazolum.

11 kwietnia byłam u ginekologa ponownie. Lekarka stwierdziła, że opuchlizna i zaczerwienienie już zeszły i naprawdę nie widzi nic niepokojącego, żadnych zmian, jednak zrobiła mi posiew z pochwy. Na wyniku nic nie wyszło, dokładniej było napisane:

Posiew z dróg moczowo-płciowych - tlenowo (91.821/831)
Wynik badania: Flory bakteryjnej patogennej nie wyhodowano.

Posiew z dróg mocz-pł, w k.grzybów dro d odpo (91.821/831)
Wynik badania UJEMNY.

Przestałam więc używać Clotrimazolum (po Pimafucorcie czułam straszne pieczenie) i smaruję się 2 razy dziennie wazeliną, ponieważ lekarka powiedziała abym to robiła. 15 kwietnia dostałam okres, przez dwa dni czułam swędzenie, lecz bardzo delikatne, później nic, aż do dnia wczorajszego (21.04). Swędzi mnie głownie łechtaczka i okolice do kilku milimetrów wokół niej, rzadko kiedy czuję świąd na wargach sromowych czy przy wejściu do pochwy . Nie jest to swędzenie uporczywe, które trwa całe dnie, to są takie napady, kilka razy dziennie, po kilka minut lub kilkanaście.

Powiem szczerze, że strasznie już mi to uprzykrza życie.. Nie wiem co dalej mam robić..? Co mogę zasugerować lekarce? Czy powinnam sobie kupić lek typu lacibios femina? Zaczęłam już myśleć, że może wypłukałam sobie florę bakteryjną.. Naprawdę mnie to przytłacza. Mam w ogóle wrażenie, że moja łechtaczka jakoś się zmieniła, tak jakby pękła na pół, i jedna warga sromowa nie jest z nią połączona, tylko tak jakby oderwana, jestem wręcz pewna, że wcześniej tak nie było, chyba, że już sobie coś wymyślam z nerwów.. Proszę o pomoc!!