Zabawy z dzieciństwa

[Gość Lebiotka]

ostatnio moje dzieci odkryły zabawę w podchody. Jakoś wcześniej nigdy za nimi nie przepadały, wolały piłke, ewentualnie chowanego. Tak im dzisiaj tłumaczyłam, jakie zabawy były kiedy ja byłam dzieckiem... i zeszło się na wspominki. Ja najbardziej lubiłam grać w gumę i bawić sie chowanego.
A wy? Jakie mieliście ulubione zabawy?

[franca]

Ja bardzo lubiłam podchody. Ale niezbyt często miałam do tego okazję. Jakoś rzadko udawało się zebrać odpowiednią liczbę chętnych na to. Skakać w gumę i zabawę w chowanego też lubiłam, choć nie aż tak. No i chodzenie po drzewach. ;)

Ale przede wszystkim uwielbiałam piłkę nożną. Każdy mecz, zwłaszcza z najfajniejszym towarzystwem w dobrze dobranych składach to było coś super po prostu...:))) Bawię się w to do dziś, choć nie tak często. Nie ma tyle czasu co kiedyś, i skład do gry jest trudniej zebrać.

[Kaśka098716191918]

Haha też uwielbiałam podchody:-))
My to bawiliśmy się w paczce osiedlowej (15-20 dzieciaków)
najczęściej na trzepaku koło kamienic... Tam się bawiło w m.in: gałę, kosza, berka, chowańca, podchody,opowiadało się żarty, gimnastyka artystyczna:P itp. Ale bosko było.
A jak się sikać zachciało to się leciało na klatke do kamienicy i tam sikało w kącie gdzieś:P Teraz głupie, ale 20 lat temu było normalne dla nas.. :)

[kwiatuszek2]

Podchody, chowanego, ciuciu-babka, guma do skakania , krowa daje mleko, smerfy (malowaliśmy kredami domki smerfów na ulicy i się bawiliśmy :P), babajaga patrzy :)

Budowanie szałasów, wspinanie się po drzewach.
Fajnie było :)

[kwiatuszek2]

kwiatuszek2

Podchody, chowanego, ciuciu-babka, guma do skakania , krowa daje mleko, smerfy (malowaliśmy kredami domki smerfów na ulicy i się bawiliśmy :P), babajaga patrzy :)

Budowanie szałasów, wspinanie się po drzewach, zabawy na trzepaku.
Fajnie było :)

[Gość Orzech laskowy]

no u mnie to podchody, gleby, kwadraty, chowanego,
skakanka, szczura.

[Tańcząca wariatka]

no u nas to królowała siatkówka i babinkton. Czasami jeszcze chowanego

[franca]

A faktycznie, krowa i babajaga patrzy też były... Teraz dopiero mi się przypomniało. :P Aha, i jeszcze zabawa w diabła. Ta, że diabeł puka, chce jakąś farbę, a jak trafi na kolor który był przydzielony danej osobie to ją goni.

[Halszkaa]

u nas było coś takiego nie pamiętam nazwy dokłądnie ale były potrzebne co najmniej 3 osoby do tej gry i guma do skakania. Dwie osoby trzymały gumę i tak ją przydeptywały czy naciągały że tworzyły się różne figury. Zabawa polegała na tym, że trzeba było przejść przez tą figurę ale nie mozna było dotknąć gumy.

[pink elephant]

chowanego, podchody, baba jaga patrzy, granie w noge, siatke badminton, gra w kwadrata :P

[Gość blackness]

gra w króla skoczka, w zbijaka, chowanego, policjanci i złodzieje.
Zabaw w dom :)