Skocz do zawartości
Forum

ADHD a nauka


Gość Finka

Rekomendowane odpowiedzi

Oj to bardzo ciężkie zadanie. Na pewno nie można nic na siłę, nie można na dziecko krzyczeć lub się podśmiewać z niego, bo dla niego nauka na prawdę jest wielką męczarnią. Może zastosować metodę nagradzania za jakieś drobne sukcesy w nauce. I oczywiście polecam poradzenie się specjalisty. Poza tym polecam artykuł, o tym jak sobie radzić z ADHD - http://abcadhd.pl/jak-radzic-sobie-z-adhd

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zgadzam się, że żeby zachęcić dziecko do nauki potrzeba systemu pozytywnego motywowania. Taki system obejmuje:
- pochwały - mówimy o tym co zostało zrobione (opis tego co widzimy plus nasze odczucia, np. "Widzę, że dywan jest poodkurzany. Miło jest wejść do czystego pokoju"), unikamy słów: "tym razem", "w końcu", "całkiem nieźle", "nareszcie" itp.
-nagrody
-podkreślanie sukcesów
- systemy żetonowe (tutaj konieczne jest ustalenie jasnych, łatwych do wyegzekwowania zasad).
Ważna jest także organizacja miejsca i czasu nauki. Warto zadbać, żeby w miejscu, w którym dziecko się uczy nie było zbędnych przedmiotów, które mogą odwracać uwagę (tzw praca przy pustym biurku) oraz robić przerwy w nauce.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość dobra mama

Witam, Mam dziecko z ADHD. Nie mogłam się pogodzić z faktem, że "odstawało" od swoich rówieśników. Po diagnozie jednak pomyślałam: nie damy się chorobie! Nie chciałam, żeby cała jego przyszłość zależała od ADHD. 1. Najpierw poszłam na rozmowę do szkoły: porozmawiałam z wychowawczynią, dyrektorem i nauczycielami. Okazali zrozumienie i obiecali traktować mojego syna normalnie, ale równocześnie pilnować, żeby zadania dla niego nie były zbyt monotonne. 2. Zapisałam syna na korepetycje z matematyki u wspaniałego pedagoga, który potrafił zająć jego uwagę. Okazało się, że problemy na lekcjach matematyki nie wynikają z tego, że "nie rozumie matmy", jak to mi powtarzał, ale z tego, że nie potrafił się skupić. 3. Regularnie chodzimy do lekarza. Syn bierze przepisane leki. Wygląda na to, że jest dobrze! I nie ma już problemów z przejściem do następnej klasy.

Odnośnik do komentarza
Gość .........

Mojemu dziecku także pomaga medikinet, przez rok osiągnęliśmy wiele. Dziękuję Bogu, że przy swojej przypadłości jest bardzo zdolny- najlepszy w klasie, a ma konkurencję!!! Jeździ na konkursy i pięknie mu idzie. Jedynym problemem jest brak samodzielnego rozumienia porażki w sporcie i brak normalnych, spokojnych kontaktów z rówieśnikami. Szukam dla niego jakiegoś obozu na który mógłby pojechać z tata, czy ktoś ma może takie namiary?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...