Skocz do zawartości
Forum

Problem adaptacji córki w przedszkolu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem zakłopotana trochę gdyż moja 4-letnia córka rozpoczęła naukę w przedszkolu jej koledzy już się cieszą z tego że chodzą do przedszkola a ona nie chce uczestniczyć w żadnych zabawach ani nauce ;( Nie wiem co mam zrobić jak z nią rozmawiać i tłumaczyć że w przedszkolu jest fajnie. Nie chcę wywierać na niej presji i nalegać aby się bawiła bo mogę ją jeszcze bardziej zniechęcić ale w domu zachowuje się inaczej lubi mówić wiersze i chętnie się ich uczy ale w przedszkolu nie chce. Wspomnę także że córka jest non stop gryziona i szczypana przez swojego kuzyna i nie idzie nad nim zapanować i tak myślę sobie czy ona może przez niego boi się spędzać czas z dziećmi ,bo boi się że jej coś zrobią. Nie wiem już co mam myśleć jestem bezradna chcę jej pomóc ale nie wiem jak ;(

Odnośnik do komentarza

Wie Pani, ja się nie znam , ale ja jak miałam 4 lata też nie chciałam chodzić do przedszkola, ciągle płakałam , że chce do mamy itp. Rodzice zdecydowali, że jednak zostawią mnie na razie w domu. W wieku 5 lat znowu wysłali mnie do przedszkola do tej samej grupy i wszystko było dobrze, miałam dobry kontakt z rówieśnikami, teraz jestem w 3 gimnazjum i nadal mam dobry kontakt z ludźmi, więc proszę sie nie martwić. :))

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że może być tak, jak Aleksandran napisała, też znam przypadki takich dzieci. Ale moją uwagę zwróciła przede wszystkiminna rzecz. I szczerze, dziwię się nawet, że to nie w tamtej sprawie założyłaś wątek, no ale cóż...

Sandro
Wspomnę także że córka jest non stop gryziona i szczypana przez swojego kuzyna i nie idzie nad nim zapanować

Jak to się nie da? To znaczy, że jego rodzice nie mają wpływu na jego zachowanie? Jeśli rzeczywiście kompletnie stracili kontrolę nad swoim dzieckiem, to powinni z nim pójść do jakiejś poradni, psychologa. A jeśli potrafią coś z tym zrobić, to niech będą poważni, i niech się za to zabiorą. Poza tym, przecież chodzi tu też o Twoją córeczkę! Chyba nie chcesz, żeby była tak traktowana, prawda? Jej poczucie bezpieczeństwa i zdrowie jest w tym momencie najważniejszą dla niej sprawą, dlatego uważam, że trzeba się najpierw na tym skupić. Tak więc porozmawiaj poważnie z rodzicami tamtego dziecka o tej sytuacji. Czy oni w ogóle wiedzą, jak ono się zachowuje?

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że może być tak, jak Aleksandran napisała, też znam przypadki takich dzieci. Ale moją uwagę zwróciła przede wszystkim inna rzecz. I szczerze, to dziwię się nawet, że to nie w tamtej sprawie założyłaś wątek, no ale cóż...

Sandro
Wspomnę także że córka jest non stop gryziona i szczypana przez swojego kuzyna i nie idzie nad nim zapanować

Jak to się nie da? To znaczy, że jego rodzice nie mają wpływu na jego zachowanie? Jeśli rzeczywiście kompletnie stracili kontrolę nad swoim dzieckiem, to powinni z nim pójść do jakiejś poradni, psychologa. A jeśli potrafią coś z tym zrobić, to niech będą poważni, i niech się za to zabiorą.

Poza tym, przecież chodzi tu też o Twoją córeczkę! Chyba nie chcesz, żeby była tak traktowana, prawda? Jej poczucie bezpieczeństwa i zdrowie jest w tym momencie najważniejszą dla niej sprawą, dlatego uważam, że trzeba się najpierw na tym skupić. Tak więc porozmawiaj poważnie z rodzicami tamtego dziecka o tej sytuacji. Czy oni w ogóle wiedzą, jak ono się zachowuje?

Odnośnik do komentarza

a nie możecie jakos odseparować tego kuzyna od niej? Bo rzeczywiście skoro on się tak zachowuje to może ona boi się że reszta dzieci jest taka sama. Może spróbuj zaprosić kogoś z grzecznym dzieckiem do siebie, żeby ona pobawiła się z kim normalnym, może wtedy zobaczy, że nie każdy gryzie i szczypie

Odnośnik do komentarza

witam. Właśnie że jemu się na to nie pozwala szwagierka właśnie zapisała go do psychologa ale moje dziecko i tak ma po tym uraz mi się wydaje. Kocham córkę i chciałam nawet odseparować ją od kuzyna i powiedziałam szwagierce że albo coś z tym zrobi albo niech nie przychodzi z synem bo już mam dosyć tego że moje dziecko jest katowane przez jej dziecko, lecz rzecz w tym że córeczka pomimo tego że kuzyn jej tak robi ona i tak go kocha i płacze że chce się z nim bawić ;(

Odnośnik do komentarza

Sandro
witam. Właśnie że jemu się na to nie pozwala szwagierka właśnie zapisała go do psychologa ale moje dziecko i tak ma po tym uraz mi się wydaje. Kocham córkę i chciałam nawet odseparować ją od kuzyna i powiedziałam szwagierce że albo coś z tym zrobi albo niech nie przychodzi z synem bo już mam dosyć tego że moje dziecko jest katowane przez jej dziecko, lecz rzecz w tym że córeczka pomimo tego że kuzyn jej tak robi ona i tak go kocha i płacze że chce się z nim bawić ;(

To bardzo dobrze, że tak poważnie do tego podchodzisz. W poprzednim swoim poście tutaj trochę za bardzo się rozpędziłam, bo już się trochę naoglądałam sytuacji, gdy rodzice zupełnie inaczej traktują takie problemy.:/ No, ale skoro u Ciebie jest zupełnie inaczej, to życzę Tobie i szwagierce powodzenia w walce z problemami. :)

PS.Faktycznie spróbuj sposobu Lebiotki, chociaż tak jak Aleksandran wcześniej pisała, zachowanie Twojej córki w przedszkolu nie musi być wynikiem zaburzeń.

Odnośnik do komentarza

W takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem jest zmiana otoczenia, czyli przedszkola...ja dwukrotnie przerabiałam to ze swoimi dzieciakami, za namową przyjaciółki zapisałam synka do prywatnej placówki językowej Tequesty, w tym przedszkolu grupki są kameralne, a dodatkowo w razie kłopotów z adaptacją lub jakichkolwiek innych maluchy mogą skorzystać z pomocy psychologa co dosyć rzadko się zdarza w placówkach dla najmłodszych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...