Jak żyć po poronieniu?

[Gość ka...02]

Witam.
15 kwietnia urodzilam martwe dziecko. W niedzielę poczułam slabsze ruchy okazalo sie, ze moja córeczka nie żyje, jak zyc

[Gość Mała__MI]

Naprawdę Ci współczuje, to musiało być straszne, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. Wiem, że żadne słowa pewnie Cię nie pocieszą, bo jak można po czymś takim pocieszyć ale miej nadzieję że więcej się to nie powtórzy. Musisz teraz pomyśleć o sobie, żeby o siebie zadbać, przygotować się do nowej ciąży, bo na pewno jeszcze będziesz mieć dzieci, kwestia tylko czasu.
Daj sobie czas na pożegnanie się i żałobę po stracie dziecka, wypocznij, pozbieraj mysli i siebie a jak poczujesz się znowu silna zacznij starać się o następną ciążę

[dadaaria]

wspołczuje Ci :( zawsze mozesz skorzystac z porady psychologa :((

[austeria]

:( to bardzo smutne.. nie wiem aż co powiedzieć.. myślę, że dobrą radą w tym momencie będą rozmowy z mężem/partnerem o tym,trzymajcie się razem.. aby ten smutek was nie rozdzielił, tylko w pewnym sensie wzmacniał.. :(

[basiowa]

współczuję :( i ściskam mocno w tym trudnym dla Ciebie czasie. Tak jak napisały dziewczyny daj sobie czas na łzy i smutek, zregeneruj siły i staraj sie o maleństwo, na pewno sie uda.

[aanielkaa]

ja jestem mama i nie wyobrazam sobie straty dziecka zwlaszcza malenstwa na ktore tyle sie czekalo wspolczuje Ci bardzoe ale musisz byc silna Twoj aniolek jest przy Tobie

[Gość SweetAngle]

ja też straciłam dziecko :( była to bardzo wczesna ciąża i poronienie samoistne:((

[Gość Magdalena2301]

Współczuję Ci ... Choć nie spotkała mnie nigdy tak okrutna rzecz to wiem jaki to ból dla matki, która niespodziewanie utraciła swoje maleństwo. Wiem też,że przeżywasz to bardzo, jest to niesamowity cios w Serce Matki. Odpowiedź " Trzeba zyć dalej" Nie jest dobra jak uważało by wielu...
Napewno Twój Aniołek teraz patrzy na Ciebie z nieba i było by mu/bądź jej smutno,że Zamiast uśmiechu, na Twej twarzy widnieje rozpacz i płacz. Postaraj się wrocić do rzeczywistego świata i od nowa cieszyć życiem, zapamiętaj swojego szkraba jak najlepiej- jak baraszkował przez ostatnie miesiące swego życia w Twoim brzuszku, Odwiedzaj go na grobie.

[Lunia]

Bardzo mi przykro! Wiem że nie ma słów które choć trochę złagodziłyby Twój ból... Przeszłam to co Ty... nawet nie chcę o tym pamiętać ... Ten ból kiedyś się zmniejszy, troszkę ucichnie, szczególnie jak będziesz miała inne Maleństwo - u mnie tak było. Mam synka i jest mi lepiej, ale ciągle myślę o tamtym Maleństwie... Mocno Cię przytulam i proszę Cie nie poddawaj się! Żyj bo warto! Nawet po takiej tragedii znowu dla Ciebie zaświeci słońce i tego Ci życzę z całego serca! Uwierz mi, wiem że teraz te słowa to czysta abstrakcja… ale będzie dobrze! TULE MOCNO!

[Gość mammam]

Ja też poronilam. Wzielam dwa mies. Urlopu bezpłatnego i wyjechalam za granice do pracy. Totalny reset zmiana środowiska i ciężka harówa. Pomogło jak diabli. Wrocilam pełna sił steskniona za mężem i jestem w ciąży. Powodzenia