Skocz do zawartości
Forum

Palenie papierosów w ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

Moja ciotka paliła w ciąży, brat urodził się w przedwcześnie w 7 miesiącu ciąży, teraz nie ma z tym problemów ale kiedyś, można powiedzieć że miał szczęście. 4 pierwsze lata spędził w sanatorium. Całe życie astma, alergie i inne problemy. Dodatkowo te pierwsze 4 lata żył bez rodziców, bo w tamtych czasach mało kto miał samochód, wujek musiał pracować a ciotka bez wujka też tam nie jeździła.

Odnośnik do komentarza

Czyli widzisz, niby teraz jest dobrze, ale jak był maluchem, to wcale tak różowo nie było, i co NikMag, ciotka nie miała żadnych wyrzutów sumienia ani nic,  że naraziła dziecko na astmę i na sanatoria? Bo wiesz, sanatorium bez rodziców dla takiego malucha to tez nie ejst przyjemność, poza tym niby teraz jest dobrze, ale za 5 czy 10 lat tez nie wiadomo czy jakieś efekty tego palenia nie wyjda na jaw, czasem po wielu wielu latach dopiero widac skutki. mam nadzieję, że tak nie będzie, ale sam fakt, że jest wczesniakiem, prawdopodobnie przez papierosy już świadczy o tym, że palenie w ciąży jest naprawdę szkodliwe dla dzieciaka

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

Akurat tej mojej ciotki nie chcę komentować. Czy ma wyrzuty to nie wiem bo jest taką matka jaką była wtedy w ciąży. A te 4 lata się naprawdę odbiły na psychice, na rozwoju. My mieszkaliśmy wtedy z nimi w jednej kamienicy i z babcią i z prababcią (były 4 mieszkania). Brat wrócił w nowe miejsce, prawie że do obcych ludzi którzy go raz na jakiś czas odwiedzali. Jest ode mnie 3 lata młodszy i pamiętam jak się chował na początku, przed jakimiś dorosłymi których nie znał. Ja z siostrą byłyśmy dziećmi to do nas bardziej był przekonany. Jak brat wrócił to mama mówiła mi że chodził na czworaka, nie umiał chodzić a ciotka nawet się nie przejęła nawet jak jej mówili. Babcia go trzymała pod pachami i uczyła go chodzić i moja siostra co miała 10 lat też, a jak nauczył się to uciekał przed nimi. Podobnie było z mówieniem, wujek go trochę uczył ale wujek wtedy dużo pracował. Ja pamiętam że do któregoś roku życia miał własne słówka, np zamiast "dziękuje" mówił "kuje" albo zamiast "proszę" to "osie" i mnóstwo innych wyrazów, gorzej go było oduczyć starych niż nauczyć nowych. A jak się wyprowadzili to uciekał od matki do babci albo do nas i wracał dopiero z ojcem. On teraz ma 25 lat i z matką spotyka się sporadycznie, z ojcem pracuje więc widzi go codziennie i mają dobry kontakt. Oczywiście ciotka wini za to wszystkich tylko nie siebie.

Ale to nie tylko wina papierosów ale nieodpowiedzialnej osoby. Ale jedno co dobrze zrobiła to urodziła wspaniałego chłopaka na którym można zawsze polegać. Dlatego wierzę że nawet nieodpowiedzialni ludzie mogą mieć mądre dzieci i nie powinno się tego oceniać.

Odnośnik do komentarza

Mam koleżankę która paliła przez całą ciążę. Paliła papierosy o najmniejszej możliwej iości nikotyny i substancji smolistych i paliła maks 3 dziennie. Dziecko urodzilo się zdrowe... nie powinno się palić w ciąz ale rzucić też jest bardzo trudno.... Myślę że te kobiety co palą w ciąży wiedzą o tym, tylko ciężko im jest rzucić bo to uzaleznienie

Odnośnik do komentarza

Jest to zachowanie szczeniackie i nieodpowiedzialne bo jak można narażać własne dziecko może jednemu, drugiemu nic się nie stać ale trzecie może już byc poważnie chore i ciekawa jestem jak później taka matka spojrzy sobie w lusterku w twarz :/ albo czy tak samo będzie gadać jak kiedyś nakryje swoje dziecko na peleniu. Dla mnie tacy ludzie nie powinni mieć dzieci.bo dla wlasnej przyjemności ryzykują zdrowie dziecka. Rozumiem nałóg nałogiem ale dla swojego dziecka jest się wstanie zrobić wszystko ! Mówię to.z doświadczenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...