Wszy u dziecka

[Gość elkaniki]

Do CichoWsza przekonała mnie siostra a konkretnie jej córka a moja chrześnica. Odkąd zaczęła chodzić do szkoły z tymi gumkami we włosach odtąd skończyły się ich problemy z wszami. A wcześniej to niestety trochę tych przygód miała, siostra sporo nerwów straciła na usuwaniu pasożytów...

[Gość Hanica]

U nas egzamin zdało Parasidose, bez obaw można stosować u dzieciaków od 3 miesiąca życia, więc jakby córka zaraziła młodszą, to nie byłoby problemu. Na szczęście nie było potrzeby użycia, bo w 15 minut pozbyłam się wszy u córki, skutecznie.

[Gość iiiiis]

Nam CichoWsza bardzo pomogło ochronić się przed wszami. Akurat u dziecka w klasie była przez pewien czas prawdziwa nawałnica wszy i moja corka jako jedna z nielicznych przeszła przez tę inwazję suchą stopą :> Gumeczki przeszły próbę ogniową rewelacyjnie!

[Gość baśkata]

Parasidose to i u nas się sprawdziło, od dłuższego czasu spokój, ale jak mi ostatnio znajoma fryzjerka opowiadała że u nich to cała grupa złapała to paskudztwo i nawet jej córcia, musiała ię szybko pozbyćt ego bo pracuje przecież z ludzmi i do pracy by ni emogła chodzić

[Gość dowlosow]

Kup gumki do wlosow o nazwie CichoWsza - problem zniknie

[Gość rennny]

Też polecam cichowsza

[Gość ann1111]

Też mogę podpowiedzieć i pochwalić gumki Cichowsza. Polska marka, długa ochrona, gumki wbrew pozorom są trwałe, spokojnie można używać dzień w dzień.

[Gość magdasobczak]

My też stosujemy u córki CichoWsza i również jesteśmy zadowoleni z efektów. Mimo, że u innych dzieci w przedszkolu problem rzeczywiście istnieje, ale u naszej córki się nie pojawił, dlatego rzeczywiście warto o tym pomyśleć jeśli chcecie z tym poradzić.

[Truskawkowamonia]

W tych czasach wszy u dziecka to aż dziwne. Tzn w tym sensie, że wszy kojarzą się z brudem itp więc pytanie, które dziecko to zapoczątkowało i co z tą rodziną jest nie tak. W 21 wieku wszy powinny być gatunkiem wymarłym a jednak nie są.

[Gość mmm11]

Co do wszy, to obecnie rzeczywiście warto się przygotować. Problem pojawia się w wielu szkołach i przedszkolach. U dziewczynki opcją mogą być gumki CichoWsza, które stosujesz, jak zwykłe gumki do włosów. Są specjalnie nasączone i będą odstraszać wszy. Podobno bardzo dobrze i skutecznie działają.

[Gość majamania]

W dniu 18.09.2019 o 17:37, Truskawkowamonia napisał:

W tych czasach wszy u dziecka to aż dziwne. Tzn w tym sensie, że wszy kojarzą się z brudem itp więc pytanie, które dziecko to zapoczątkowało i co z tą rodziną jest nie tak. W 21 wieku wszy powinny być gatunkiem wymarłym a jednak nie są.

A dlaczego nie są? Bo właśnie przez takie gadanie ludzie się wstydzą przyznać i się wszawica rozprzestrzenia. Znajoma przedszkolanka opowiadała mi, ze rodzice prosto w oczy zaprzeczają, ze dziecko ma wszy, mówią, ze to łupież, drapie się od uczulenia itp.  Puszczają dziecko do przedszkola i wszawica się szerzy. Moja córka własnie w przedszkolu złapała, poszła do przedszkola pierwszy raz po dłuzszej chorobie, nie byłam przygotowana, niczym jej nie popsikałam, nie posmarowałam, bo dopiero na drzwiach zobaczyłam ogłoszenie. No i już po powrocie znalazłam u niej 3 szt. i kilka gnid zdążyły złożyć. Szybko leciałam do apteki, kupiłam parasidose i zdusiłam problem w zarodku.

[Gość arek81]

W takiej sytuacji warto zakupić preparat Pipi NITOLIC. Łatwo i szybko się nakłada oraz oczywiście jest skuteczny i bezpieczny. Na tej stronie https://nitolic.pl dowiecie się więcej na ten temat. Uważam, że warto przede wszystkim działać szybko, aby nie roznosić tego paskudztwa. 

[obywatelmarta]

U nas przed pandemią była tragedia u córki w szkole.... Masakra, oby nigdy więcej