Skocz do zawartości
Forum

Roztocza w natarciu!


Gość edyta26smig

Rekomendowane odpowiedzi

Gość edyta26smig

Aktualnie mam problem z doborem odpowiedniej pościeli antyalergicznej... Szukam czegoś co naprawdę zadziała. Próbowałam już wielu wariantów i zazwyczaj okazywało się, że składnik aktywny pościeli po prostu nie dawał rady. Z tego względu szukam pomocy tutaj. Może ktoś z Was ma jakąś sprawdzoną opcję, która rzeczywiście przeciwdziała rozwojowi roztoczy?

Odnośnik do komentarza

Jedyny skuteczny składnik aktywny to allerban. Wszyscy alergolodzy go zalecają. Moja córcia ma taką samą alergię. Na początku nie wiedzieliśmy skąd wziął się u niej uciążliwy katar, duszności i łzawienie oczu. Żona obstawiała astmę, jednak lekarz stwierdził uczulenie na roztocza kurzu domowego. Od tamtej pory ma kołdrę zamówioną ze stronki https://www.alsos.pl/ oraz staramy się utrzymać mieszkanie w czystości. Objawy prawie zniknęły i Marysia czuje się znacznie lepiej.

Odnośnik do komentarza

W zupełności zgadzam się z przedmówcą. Alergia to bardzo uciążliwa przypadłość. Jednak można sobie z nią poradzić. Wystarczy poczytać http://blog-antyalergiczny.pl/ , każdy znajdzie tam coś dla siebie. Z tego co wiem wiadomości, które są tam zamieszczane, weryfikowane są przez alergologów. Dlatego nie można powiedzieć, że piszą tam nieprawdę. Z resztą znalazłam tam sporo wskazówek odnośnie tego, jak zniwelować skutki uboczne mojej alergii, które rzeczywiście zadziałały.

Odnośnik do komentarza

Pościel od tego producenta w tym tygodniu dotarła do mojego domu. Szczerze mówiąc widać już jakieś efekty. Odwieczne kichanie i kaszel znacznie złagodniały. Do tego oczy przestały mi w końcu łzawić i piec. Oby tak dalej! Z tego co widziałam to mają bardzo szeroki asortyment dla ludzi, którzy borykają się z alergią. Na pewno jeszcze nie raz zamówię coś od tego producenta.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że nie tylko ja zamawiam produkty antyalergiczne od alSOS. Trzeba przyznać, że konkretnie zapobiegają alergii i zmniejszają jej objawy. Wcześniej faszerowałam się chemią, co było totalną głupotą... Bo niszczyłam swój organizm od środka. Żeby zniwelować skutki alergii wystarczyło wprowadzić trochę zmian w swoim otoczeniu, tzn. sprzątanie przy pomocy specjalnego odkurzacza, wymiana pościeli oraz zastosowanie odpowiedniego proszku do prania. Teraz moje życie jest zupełnie inne. Już nie leci mi ciągle z nosa, a oczy nie są zaczerwienione.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...