Skocz do zawartości
Forum

Natalia Bator

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

2 obserwujących

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lublin

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Natalia Bator

0

Reputacja

  1. Zdecydowanie musisz udać się do psychologa i popracować nad agresją, zwłaszcza, że zdarza się coraz częściej. Nie możesz tak żyć i Twoja rodzina także. To na pewno jest męczące i dla niej i dla Ciebie. Musisz popracować z psychologiem nad panowaniem na emocjami, samokontrolą. Dobrze jest także znaleźć przyczynę dlaczego tak się dzieje, czy wydarzyło się w Twoim życiu coś, co moglo sprawić, że jestes nerwowa i nie potrafisz powstrzymać wybuchu. Przed Tobą dużo pracy i musisz zacząć ją jak najszybciej. Terapia jest bardzo ważna w tej sytuacji, dzieci Twojego męża nie mogą dorastać w takim domu, a co jeśli z czasem będziesz agresywna w stosunku do nich? Nie możesz na to pozowlić. Musisz spotkać się z psychologiem i porozmawiać o tym problemie, myślę, że siostra Twojego męża tak, skoro zdarza jej się być agresywną w stosunku do matki. Uda Ci się wygrać, zapanować nad sobą, warto o to walczyć, bo swoim zachowaniem możesz kogoś skrzywdzić i rozbić swój związek, dlatego jak najszybciej umów się na wizytę, a do tego czasu pij melisę i jak się zdenerwujesz, oddychaj głęboko, idź do łazienki, przemyj twarz letnią wodą i policz do 100 spokojnie oddychając. Powodzenia!
  2. Agnieszka ma rację, dziewczyna na pewno cierpi i na pewno łzę uroni, ale jak zobaczy, że jest Ci z tego powodu przykro, będzie chciała abyś ją pocieszał i będzie sobie robiła nadzieję, że coś może z tego być i kolejne rozczarowanie będzie jeszcze bardziej przykre. Myślę, że powinieneś ograniczyć z nią kontakt. Porozmawaj z nią, powiedz, że też jest Ci przykro, że nie chcesz jej ranić ale musisz być szczery wobec niej i wobec siebie. Powiedz, że może na Ciebie liczyć, że jak będzie potrzebowała pomocy, to nie odmówisz, ale wolisz, żeby przynajmniej w pierwszym okresie od rozstania, poukładała sobie uczucia i zdystansowała się do Ciebie. Nie ma lekarstwa na rozstanie bez sprawiania przykrości, najczęściej jest tak, że jedna ze stron cierpi. Możesz porozmawiać z jej przyjaciółką, aby ją wspierała, żeby nie czuła się samotna. Musisz dać jasno do zrozumienia, że nie wiesz jak będzie w przyszłości i nie zakładasz, że się zejdziecie. Lepiej nie robić komuś nadziei niż narazić go na rozczarowanie. Powodzenia!
  3. Musisz pójść do szkolnego pedagoga, opowiedziec mu o swoich problemach, o tym co myslisz i co czujesz. Jesteś młodą osobą, nie odbieraj sobie szansy na wspaniała przyszłosć. Czeka Cię jeszcze wiele dobrego, ale musisz dac sobie szansę. Piszesz, że w pierwszej klasie było dobrze, że miałaś kontakt z rówieśnikami? Co więc się stało takiego, że sytuacja się zmieniła? Musi być źródło Twoich szkolnych problemów. Może źródło jest w domu, bo piszesz, że w domu też masz problemy. Może to przez nie czujesz się źle i masz trudności z rowieśnikami? Porozmawiaj na ten temat z pedagogiem. Może warto, aby porozmawiał z Twoimi rodzicami? Nie poddawaj się tak łatwo, warto zmienić to, co jest złe, uporac sie z problemami. Każda sytuacja ma wyjście tylko czasem go nie zauważamy dlatego potrzebujemy pomocy specjalisty. Porozmawiaj o swoich problemach ze szkolnym pedagogiem, opowiedz o nich i zastanówcie się co dalej czy może pomoc psychologa lub psychiatry będzie potrzebna (myli o samobójstwie sa bardzo niepokojace) czy może razem popracujecie nad zmianami. Podaję Ci jeszcze numery telefonów pod które możesz zadzwonić i powiedzieć o tym co Cię martwi i uzyskać poradę. Powodzenia! TOWARZYSTWO POMOCY MŁODZIEŻY tel. 022 635 54 67 w godz. 14.00 - 18.00 DLA OSÓB DOŚWIADCZAJĄCYCH DEPRESJI tel. 022 838 34 96 Stowarzyszenie ISKRA przy ośrodku Nowolipie czwartek w godz. 17.00 - 19.00 MŁODZIEŻOWY TELEFON ZAUFANIA tel. 192 88, www.mtz.waw.pl czynny w dni powszednie
  4. Myślę, że Twój partner powinien skorzystać z porady psychologa. Nie panuje nad emocjami jest wybuchowy i agresywny. Teraz nie robi Ci siniaków, ale i tak nie ma prawa Cię szarpać i stwarzać ból. A co jeśli z czasem nerwy go poniosą i Cię skrzywdzi? Nie powinnaś na to pozwolić. Musisz porozmawiać ze swoim partnerem, powiedzieć, że nie podoba Ci się takie zachowanie, że nie możesz sobie pozwolić aby tak było, bo jego agresja może rosnąć. A co jeśli pojawią się dzieci? Chcesz aby dorastały w rodzinie gdzie tata krzyczy i szarpie mamę? Nie może tak być. Musisz z nim usiąść na spokojnie i powiedzieć co jest nie tak. Zaproponować mu psychologa. Jeśli nie chce psychologa, to terapię dla par. Z Twojej strony nie widzę nic złego, po tym co napisałaś, nie uważam że robisz nic złego. Twój partner jest nerwowy i wybuchowy, impulsywny, łatwo wyprowadzić go z równowagi. To on musi nad sobą pracowąc, bo wydaje mi się, że Ty się go trochę boisz, boisz jego reakcji a tak być nie może. Dlatego rozmowa z psychologiem, indywidualna terapia dla niego byłaby najlepszym rozwiązaniem, jeśli się nie zgodzi - terapia dla par. Musi dowiedziec się od obiektywnej osoby co jest źle, aby zrozumieć to. Jeśli nie zgodzi się na taką formę pomocy i nadal będzie się tak zachowywał, zastanów się czy warto tkwić w takim związku. Piszesz, że go kochasz ale jeśli on kocha Ciebie to musi współpracować, iść na kompromis bo na tym polega związek. Nie ważne, że się rzadko kłócicie, możecie się kłócić raz na jakiś czas, ale co z tego skoro te kłótnie sa dosyć poważne i prowadzą do gróźb i szarpaniny? Nie możesz sobie na to pozwolić i on musi wiedzieć, że to jest złe. Pomoc psychologiczna jest bezpłatna jeśli macie ubezpieczenie. Psycholog nie powie nikomu o Waszych problemach, to zostaje tylko między Wami, dlatego nie musisz się niczego obawiać. Powodzenia!
  5. Musisz porozmawiać z mężem i powiedzieć mu, że nie godzisz się na takie traktowanie, że niczym sobie nie zasłużyłaś na to, aby w ten sposób się zachowywał w stosunku do Ciebie. Musisz mu powiedzieć wprost, że albo zmieni swoje zachowanie, popracuje nad sobą, jeśli trzeba, możecie udać się na terapię dla par, albo po prostu się rozstaniecie. Nie ma sensu tkwić w takim związku, bo jest on toksyczny, wypala Cię. Nie jestes szczęśliwa, jestes poniżana i zatracasz swoje poczucie wartości, a jeśli Ty nie będziesz szczęśliwa, Twoje dzieci też nie. Nie chcesz chyba aby patrzyły na Wasze kłótnie i na to, jak tata zachowuje się w stosunku do mamy. Nie warto. W takim wypadku samotność jest lepsza, a z czasem może pojawi się ktoś kto obdarzy Cię miłością, a krytykę i poniżanie zastąpi czułymi słowami. Bądź silna. Postaw sprawę jasno i podejmij decyzje patrząc na swoje dobro i dobro Twoich dzieci. Powodzenia!
  6. Piszesz, że masz wysoką samoocenę a jedyną osobą, z która się dogadujesz jest Twój pies. Czy nie jest przypadkiem tak, że lubisz gdy ktoś podziela Twoje zdanie, Twoją myśl i wszystko jest po Twojemu? Może "dogadujesz się" z psem, bo wiesz, że on Cię słucha? Zastanów się czy nie odczuwasz niechęci i antypatii do ludzi. Zamykanie się w pokoju i odcinanie od świata zewnętrznego nie jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza, że problem trwa już, jak piszesz - od zawsze. Jeśli faktycznie jest Ci trudno nawiązac kontakt z innymi ludźmi i pomimo prób czujesz się zniechęcony i nadal odczuwasz negatywne emocje po rozmowie z kimś, dobrze by było zastanowić się nad rozmową u psychologa. Musisz znaleźć przyczynę dlaczego tak się dzieje, może będąc dzieckiem zniechęciłeś się do rówieśników, może zawsze czułeś się inny, stałeś z boku i w tej chwili przyzwyczaiłeś się do takiego stanu rzeczy? Spróbuj się przełamać, spisz na kartce tematy o których możesz rozmawiać, jeśli Twoi znajomi nie chca na te tematy rozmawiać, rozejrzyj się za innymi, którzy podzielają Twoje zainteresowania i pasję - wtedy tematy się namnożą. Jeśli czujesz taką potrzebę - skorzystaj z porady psychologa i wspólnie spróbujcie wygrać z problemem. Powodzenia!
  7. Może on sam nie wie czego tak naprawde chce. Może zależy mu na Tobie, ale wie, że nawet jeśli się pogodzicie, to prędzej czy później sytuacja się powtórzy, powrócą sprzeczki itd. Może pomimo uczucia czuje, że Wasze drogi idą w przeciwnym kierunku. To, że wypisuje komentarze koleżankom o niczym nie świadczy, może robić to celowo aby sprawdzić czy zareagujesz, jeśli tak, będzie to świadczyło o tym, że jesteś zazdrosna, a wiec Ci zależy. Moim zdaniem powinniście dać sobie trochę czasu i porozmawiać co dalej. Czy kończycie Wasz związek i idziecie kazde w swoja stronę czy dajecie sobie szansę. Musicie wziąć pod uwagę uczucia. Jeśli się kochacie, będziecie mieć siłę, aby walczyć o Wasz związek, jeśli jedna ze stron nie jest pewna tego co czuje, siły może zabraknąć, dlatego porozmawiajcie szczerze, zastanówcie się co dalej i podejmijcie decyzję wraz z jej konsekwencjami. Powodzenia!
  8. Wydaje mi się, że powinniście od siebie odpocząć i czas pokaże co z tego będzie. Na pewno Ci zależy, ale czy jemu zależy również? Pisanie o Tobie niemiłych rzeczy w internecie jest infantylne, jeśli by mu na Tobie zależało, zachowałby Wasze problemy dla siebie i szukał rozwiązania a nie rozpisywał się o nich. Moim zdaniem powinniście dać sobie troche czasu. Jeśli zatęskni - odezwie się i wtedy zastanowicie się co dalej. Jeśli nie odezwie sie, może lepiej przeboleć i po prostu pójść swoją drogą. Możliwe, że pojawiły się problemy u Twojego chłopaka, które sa przyczyną jego zachowania. Może z czasem je poukłada i będzie chciał odbudować związek. Jeśli jednak tak się nie stanie - nie narzucaj się tylko skup się na sobie i swojej przyszłości. Powodzenia!
  9. Niestety, miłość jest ślepa, tak mówi powiedzenie i mamy dowód, że się sprawdza. Bardzo Ci współczuję takiej sytuacji, Twoja mama wybrała sowich partnerów, zapominając przy tym o dzieciach. Masz prawo nie spotykać się z dziećmi i wnukami partnera matki, nie musisz ich kochac czy lubić nie masz obowiązku się spotykać i przyjaźnić. Jeśli nie chcesz - nie rób tego. Ja z tej sytuacji widzę dwa rozwiąznia: albo ograniczyć kontakt z matką, skupić się na swojej rodzinie, żyć własnym życiem i z dala od matki i jej życia, budowac własną przyszłość i nie obciążać się problemami matki i tymi, które ona sprawia Tobie (chociażby kredyt), a drugie rozwiązanie, to porozmawiać z matką i zaproponować jej pomoc psychologa. Może boi się tego, że zostanie sama, może panicznie boi się samotnej przyszłości i robi wszystko aby utrzymac przy sobie mężczyznę? Może są jakies inne problemy o których nie wiesz? Dobrze by było gdyby Twoja mama porozmawiała z psychologiem i żeby ktoś obiektywnie jej powiedział co robi dobrze co robi źle. Ja bym brała pod uwagę te dwa rozwiązania. Powodzenia!
  10. Uważam, że źle robisz spotykając się z nim i współżyjąc. Skoro się rozstaliście, to idziecie własną drogą. Partner nie zatęskni za Tobą skoro ma Ciebie i seks i jeszcze wolną rękę na zabawę. Dla niego to sytuacja idealna i na pewno nie będzie chciał nic zmieniać. Dlatego musisz to przerwać. Powiedz mu, że albo jesteście ze sobą razem i wtedy kończy swój etap zabaw, pracujecie nad związkiem i nad wspólną przyszłością, albo chce być sam i robić to na co ma ochotę, a wtedy rozstajecie się, nie wychodzicie na spotkania, do kina a tym bardziej nie idziecie ze sobą do łóżka. Może wtedy gdy zrozumie, że Cię stracił, to zatęskni i zrobi krok, w tej chwili, na pewno nic się nie zmieni bo tak naprawdę ma Ciebie i jest wolny. Zastanów się nad tym i podejmij słuszną decyzję co dalej, nie pozwól partnerowi na to aby wykorzystywał Ciebie i Twoje uczucia. Powodzenia!
  11. Musisz wyciszyć siebie, kiedy chcesz np. siąść do nauki, wyłącz komputer, telewizor, przewietrz pokój. Zrób porządek na biurku, zostaw tylko potrzebne rzeczy. Przygotuj się do tego, co masz zamiar robić. Często, mamy trudności z koncentracją gdy żyjemy w stresie, jesteśmy przemęczeni, są problemy i sprawy o których myslimy. Można w takiej sytuacji zażywać magnez, pić herbatę na koncentrację, warto też poświęcić czas na wysiłek fizyczny. Sport, aerobik czy basen zrelaksują nas, dzięki czemu siadziemy do swoich obowiązków "na świeżo". Musisz zastanowić się co może być przyczyną problemów z koncentracją, od jak dawna to trwa. Znajdź źródlo i w miarę możliwości zminimalizuj je. Powodzenia!
  12. Twój brak pewności siebie i brak wiary w siebie, we własne możliwości, wynika prawdopodobnie z kompleksów. Masz uczucia bycia gorszej od innych, ale przecież tak nie jest. Jesteś młoda i inteligentną dziewczyną, niepotrzebnie się obawiasz tego, że coś pójdzie nie tak. Jesteś ambitna, więc chcesz być najlepsza, to się ceni, ale musisz dac sobie margines błędu. Nie ma ludzi idealnych, każdy czasem się pomyli lub popełni bład. Zaakceptuj to. Kiedy coś robisz, jakiś projekt czy pracę techniczną, nie zakładaj, że ktoś będzie miał lepszą. Staraj się nie porównywac do innych, ale skup się na sobie, że Twoja praca będzie dobra i spodoba się prowadzącemu. Podobnie jest kiedy odpowiadasz. Jeśli stresujesz się samą odpowiedzią, przygotuj się do niej w domu. Odpowiadaj przed lustrem, musisz oswoić się z tym jak wygladasz jak mówisz, ze swoim głosem, gestami itp. Zobacz, że wszystko wygląda dobrze, że stres tkwi w Tobie, bo tak naprawdę nie masz się czym przejmować. Za bardzo skupiasz się na tym aby nie wypaść najgorzej. Nie myśl o tym, nie zakładaj, że tak będzie. Uwierz w siebie, pracuj nad swoim myśleniem i stresem, myśl pozytywnie. Jestes mądra i ambitna i wiele osób na pewno Ci zazdrości. Nie porównuj się. Bądź sobą. Często własnie inność i indywidualność jest najlepsza. Powodzenia!
  13. sol854, źródłem Twoich problemów z zasypianiem może być chociażby przeprowadzka do nowego mieszkania. Czasem w nowych miejscach trudno nam zasnać, ale z czasem problem powinien ustąpić. Jeśli długo juz trwa, warto zastanowić się nad zmianą miejsca łóżka. Łóżko nie powinno stać prostopadle do drzwi, nie powinno stać tak, abyśmy spali głową lub nogami w stronę drzwi, powinniśmy spać do nich bokiem. Możesz przed snem udać się na spacer, albo wziać ze sobą do łóżka książkę. Staraj się nie oglądać tv przed snem, zasypiac o stałej porze. Jeśli mimo tego problemy ze snem nie zniką, warto zastanowić się co może być ich przyczyną pomijając kwestie przeprowadzki. Może masz jakieś problemy, coś Cię dręczy, martwisz się czymś, żyjesz w stresie - te czynniki wpływają na nasz sen, czesto mamy trudności z zaśnięciem lub budzimy się w nocy. Dobrze jest w ramach możliwości zminimalizować te źródło. Więcej na temat problemów z zasypianiem dowiesz się klikając na poniższy link. Powodzenia! Problemy z zasypianiem
  14. Możesz porozmawiać ze swoim psychologiem czy nie prowadzi zajęć grupowych. Na takich zajęciach możesz poznać osoby, które mają podobny problem jak Twój, może już sobie z nim poradziły, może posłużą jakąś dobrą radą, albo Ty będziesz mogła podzielić się swoimi doświadczeniami. Zapytaj psychologa czy organizuje takie spotkania i dołącz do grupy. Powodzenia!
  15. Myślę, że warto udać się do psychiatry i porozmawiac o tych snach. Piszesz, ze są bardzo realistyczne i potrzebujesz sporo czasu, aby dojść do siebie po takim śnie. To zdecydowanie utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego powinieneś pójść do psychiatry i posłuchać jego zaleceń jak sobie radzić w tym przypadku. Może lekarz zaproponuje Ci terapię, po której poczujesz się lepiej? Najważniejsze to nie bagatelizować tego, ponieważ sny mogą pojawiać się częściej i całkowicie wybiją Cię z Twojego rytmu. Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę, musisz popracować nad tym problemem ze specjalistą. Powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...