Wydaje mi się, że to migrena. Pamiętam swoją pierwszą aure. Zupełnie nie wiedziałam co się dzieje. Miałam może wtedy 12 lat. Zaczęłam mieć problem z widzeniem, przeszkadzał mi taki 'błyszczący szmer'. Po kilkunastu minutach praktycznie przestałam widzieć i nagle pojawił się tak silny ból prawej skroni, jakiego jeszcze nigdy nie miałam. Coś nie do zniesienia. Zwymiotowałam. Ból utrzymywał się do czas,aż nie zasnełam z otępienia. Teraz takie ataki mam mniej więcej raz w roku. W końcu jak skończyłam 23 lata udałam się do lekarza, ten skierował mnie do neurologa i neurolog stwierdził migrene. Dlatego też polecam Ci odwiedzić lekarza, aby przekonać się, co Ci jest.