Skocz do zawartości
Forum

Dieta dla nadciśnieniowców


Gość genowefa2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mój mąż ma nadciśnienie. Zmieniłam mu radykalnie dietę. Do tej pory lubił zjeść dużo, tłusto i z dodatkiem dużej ilości soli kuchennej. Z naszego stołu zniknęły lub zostały ograniczone do minimum masło, jaja, czerwone mięso i wędlina z dużą zawartością cholesterolu. Obecna dieta, pozwala nie tylko utrzymać ciśnienie na właściwym poziomie, ale też zachować wagę w normie. I tak, zaczęliśmy jeść pieczywo pełnoziarniste, ograniczyłam używanie soli, jemy więcej surówek ze świeżych warzyw. Na śniadanie wypijamy po szklance świeżo wyciśniętego soku z owoców lub warzyw. Jakie jeszcze zmiany mogę wprowadzić?

Odnośnik do komentarza

Musisz pamiętać, żeby z waszego jadłospisu wyeliminować warzywa marynowane: grzybki, korniszony, papryka, warzywa kwaszone: ogórki, kapusta i warzywa kapustne, owoce kandyzowane: ananas, papaja, jabłko, gruszka, śliwki, wiśnie, skórka pomarańczowa i mieszanki keksowe.
Na imprezach i spotkaniach towarzyskich powinniście podawać zdrowe przekąski jak sałatki owocowe zamiast chipsów, chrupków, paluszków i innych słonych zakąsek.

Odnośnik do komentarza

Witam!
Pamiętaj również o tym, że czerwone mięso warto zastapić drobiem i rybami morskimi (morszczuk, halibut, flądra, tuńczyk, śledź, dorsz itd.).

Jako przekąski można jeść też orzechy włoskie i laskowe oraz nasiona dyni i słonecznika, jednak nie częściej niż 4-5 razy w tygodniu. Oczywiście niewskazane są orzechy solone i w czekoladzie.

Natomiast przyprawy zalecane dla nadciśnieniowców to: cebula, czosnek, sok z cytryny, bazylia, estragon, majeranek, pietruszka, zioła prowansalskie i koperek.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim usisz też pamiętać o tym, że produkty przetworzone lub półprzygotowane zawierają mnóstwo soli, która działa jako środek konserwujący, więc najlepiej wyeliminowac takie dania z jadłospisu. Posiłki przyrządzajcie sami, bawcie się przyprawami, a doświadczycie zupełnie nowego smaku nawet znanych Wam wcześniej potraw. Niewskazany również dla nadciśnieniowców jest ser żółty, gdyż zawiera sól i jest tłusty. Myślę, że te zmiany, które już wprowadziliście naprowadziły Was na właściwy tor i pomogą zachować zdrowie. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Oto kilka rad dla ciebie i Twojego męża. Dieta Twojego męża jest powinna się do nich opierać:
1. Koniecznie zrezygnuj ze stosowania soli kuchennej. Z powodzeniem można ją zastąpić świeżymi lub suszonymi ziołami, np.: bazylią, tymiankiem, estragonem, koperkiem, zieloną pietruszką, majerankiem. Unikaj jednak stosowania mieszanek gotowych, lepiej hoduj zioła w mini ogródku na parapecie. Jeżeli Twojemu mężowi trudno odzwyczaić się od soli to jest dla niego wyjście. W aptekach mogą znaleźć substytut soli kuchennej w postaci soli sodowo-potasowej. Nie jest to jednak produkt dla każdego. Potas w nadmiarze jest szkodliwy, szczególnie dla pacjentów z chorobami towarzyszącymi, takimi jak: cukrzyca, czy choroby nerek.
2. Zrezygnujcie z produktów wysoko przetworzonych, takich jak gotowe potrawy, sosy, zupy w proszku, dania w pięć minut, które ze względu na wysoki stopień obróbki i ilość konserwantów zostały wzbogacone w dodatkową ilość soli.
3. Unikajcie pokarmów zawierających dużo sodu: śledzi, wysoko przetworzonych wędlin i konserw mięsnych, wędlin pakowanych próżniowo, serów żółtych, topionych i typu Feta, wędzonego mięsa i ryb, produktów marynowane i konserwowych, fast foodów, słonego pieczywa, chipsów, krakersów, słonych przekąsek typu paluszków.
4. Musicie pamiętać suplementacji wapnia, magnezu i potasu, które to pierwiastki mają właściwości obniżające ciśnienie tętnicze, poprzez antagonizowanie działania sodu.
5. Należy zwiększyć spożycie produktów bogatych w witaminy (szczególnie w witaminę C). Utrata witamin, szczególnie tych rozpuszczalnych w wodzie, jest częstym zjawiskiem przy stosowaniu leków moczopędnych. Witaminę C znajdziecie w pomarańczy, jabłek, a także porzeczek i truskawek, kiwi.

Odnośnik do komentarza

No to po prostu zaje...ście!
Ja pierniczę... nie wiem jak ja to przeżyję. Mam nadciśnienie. Od długiego czasu ciśnienie rzędu 150/100 to norma. Ostatnio zauważyłem, że normą staje się 160 / 110.... !

Przecież oni zakazują jeść wszystkiego tego co najbardziej lubię! Tragedia....! Ubóstwiam chipsy, colę, pizze, sery wszelkiej postaci, czerwone mięso, grille, krakersy i paluszki... lubię sól i cukier... do bólu.

Tak niewiele przyjemności człowiek ma w życiu... i jeszcze teraz to.
Ryby..????? A skąd ja mama kasę na nie wziąć..? To jest towar luksusowy!
A nawet jeśli już złowię jakąś rybę, to bez soli będzie obrzydliwa.... błe... Co ja mam jeść..? Trawę..?
Koza jestem czy jak....?

Odnośnik do komentarza
Gość Lebiotka

No na pewno będzie Ci ciężko, ale pomyśl to albo zwał albo wylew czy cokolwiek innego.
Co do tego czy ryba bez soli jest niedobra - może zamiast soli zrób ją w ziołach? Może poszukaj jakiś przepisów, zamiast od razu się łamać. warzywa i białe mięso też może być smaczne ja np nigdy nie jem czerownego mięsa, tylko kuraki albo indyki i jak chcesz to napisze Ci kilka świetnych przepisów, proste, tanie i przedewszystkim smaczne. Mój mąż też ma nadciśnienie więc muszę tak kombinować aby to zjadł.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...