Siedzący tryb życia w młodym wieku a zawał serca

[Gość XYZw]

Witam, XYZ.
Mam problem z wagą. Mam 17 lat i przy wzroście około 176 ważę 55 kg. Waga ta utrzymuje się od kilku lat. Jak idę do szkoły zwykle nie jem śniadania, w szkole zjem z 2 kanapki i jak czasami jem śniadanie w domu to biorę wtedy jedną. W szkole także nic nie piję, nawet w lato, tylko jak wracam do domu to wtedy nadrabiam. Ostatnio lekarka przy wynikach badań krwi mówiła mi, że muszę pić więcej wody, bo jestem lekko odwodniony, ale ja przecież piję tylko, że w domu. Na obiad jem co tam rodzice ugotują. Na kolacje zwykle kanapki, albo płatki owsiane. Prowadzę także siedzący tryb życia, który sprzyja otyłości, jednak chyba nie u mnie. Wychodzę gdzieś co tydzień bądź dwa na rower, bądź ze znajomymi porzucam sobie do kosza(gra w 21). Mogę kilka godzin oglądać tv. Mam mało energii. Ostatnio czytałem, że osoby prowadzące siedzący tryb życia od młodego wieku umierają na zawał serca zwykle w wieku około 30 lat. Zastanawiam się czy to jest prawda.
Pozdrawiam, XYZ.

[austeria]

To, czy umrzesz na zawał w wieku 30 lat nie zależy tylko od tego, czy masz siedzący tryb życia, ale ma spory wpływ nie tylko na prawdopodobieństwo zawału, ale Twoje ogólne zdrowie, które jak widać już jest liche i jak tak dalej będzie, to i 30 lat nie dożyjesz. Masz pić i zdrowo się odżywiać, zacząć się ruszać! Bo jak na razie to sobie samemu kopiesz grób.

[Kamila Okulska]

Witam,
Masz bardzo złe nawyki żywieniowe, które w późniejszych latach mogą dawać o sobie znać. Musisz zmienić kilka rzeczy:
1. Śniadanie - zawsze je jedz! Nawet jeśli nie masz ochoty, to zjedz chociażby jabłko czy inny owoc albo jogurt.
2. II Śniadanie - zjedz je w szkole, to może być owoc, jogurt, kefir, maślanka cz kanapki z ciemnym chlebem, warzywem ( pomidor, sałata, rzodkiewka, szczypiorek).
3. Musisz stanowczo więcej pić płynów. Co najmniej 1,5 litra dziennie. Do szkoły możesz brać wodę mineralną, kompot czy herbatę z domu. Ale to bardzo ważne aby nie dopuścić do odwodnienia. Jeśli wolisz coś smakowego to polecam napoje izotoniczne, które bardzo dobrze nawadniają organizm.
4. Wprowadź systematyczny ruch. Bądź bardziej aktywny. zacznij uprawiać jakiś sport czy ćwiczyć w domu. Zamiast siedzieć przed tv idź na godzinny spacer lub pograj np w kosza. To bardzo ważne.
5. W przytoczonym przez ciebie jadłospisie nie widzę warzyw i owoców. Warzywa zawierają mnóstwo witamin i minerałów, które są niezbędne dla naszego organizmu. Warzywa możesz jeść prawie bez ograniczeń, co do owców zaś jedz je 2 razy dziennie.
Siedzący tryb życia sprzyja rozwojowi wielu chorób. Twoje błędy żywieniowe mogą doprowadzić do poważnych problemów, dlatego nie bagatelizuj ich. Jeśli zaczniesz się zdrowo odżywiać, zwiększysz swoją aktywność fizyczną wtedy nie będziesz się musiał martwić o choroby układu krwionośnego. Jesteś mody więc zmiany nie powinny być ciężkie do wprowadzenia.

[Gość XYZw]

#Kamila Okulska
1. Jeżeli owoc może być na śniadanie to ok. Ja nawet przed wyjściem do szkoły prawie codziennie jem serek z bananem. Myślałem, że takie śniadanie się nie liczy i dlatego napisałem, że nie jem.
3. Tylko ja piję tylko, że w domu. Zwykle w szkole po wysiłku takie białe na kącie ust. Z tym też by chyba nie było, aż takich problemów.
4. W domu to ja podnoszę sobie hantel, i w piątki przysiady z brzuszkami. Ostatnio też robiłem pompki. Czy te ćwiczenia wystarczą? Pytam się, ponieważ nie wymagają one dużego wysiłku, tj np. bieganie.
5. Z owocami to jest tak, że teraz w lato to jem(truskawki, arbuz), ale w np. taką wiosnę to rzadko.
Jakie choroby układu krwionośnego?

[Gość moniew]

Ja miałam o wiele większe problemy, moi zdaniem taka waga na wzrost ponad 17ocm to nie jest problem! Ja zaczęłam tyć przez stres, bo podjadałam... do tej pory czasem mam tak, że chcę 'zagryźć' strach. Ale dla relaksu stosuję harmonizator bio info 2 i jest lepiej.