Czy 5 jaj dziennie to bezpieczna ilość?

[agalyba1997]

Witam. Jestem chłopakiem i mam 15 lat. Ważę około 46 kilogramów przy wzroście 165cm. Mam więc niedowagę (o ile nie nawet wychudzenie - według wskaźnika BMI). Obecnie moja dieta zawiera około 3000 kilokalorii, gdzie ~20% stanowi białko, ~30% tłuszcze, a reszta (czyli ~50%) to węglowodany. Jestem ektomorfikiem, mam bardzo szybką przemianę materii. Jem 6 posiłków dziennie. Mój problem polega na tym, że obecnie spożywam 5 jaj dziennie (3 rano do jajecznicy, 2 na kolację na twardo). Wiem, że żółtko zawiera dużo cholesterolu, jednak wiem także, że zjadany cholesterol wraz z pożywieniem nie wpływa na ogólny poziom cholesterolu we krwi.

I tu nasuwa się problem - czy mogę jadać 5 jaj dziennie? Co prawda zawiera cholesterol, ale oprócz niego cenne witaminy i minerały i co najważniejsze - pełnowartościowe, wzorcowe białko zawierające pełny skład aminokwasów. Jednym słowem białko idealne. Czyż muszę rezygnować z jaj?

[Gość Mała__MI]

zjadany chlesterol wraz z posiłkiem nie wpływa na poziom we krwi? Skąd ta pewność? Przecież własnie jak mamy zbyt wysoki poziom cholesterolu to ograniczamy jego ilość w jedzeniu...

[Gość Komercha]

5 jaj to dośc dużo ja nie jem tyle nawet w przeciągu tygodnia...ani nawet miesiąca

[dzika nutria]

jajka sie powinno jesc max 2 max 3 razy w tygodniu

[Gość Sha sha]

no własnie 5 dziennie to strasznie dużo. I nie masz żadnych problemów zdrowotnych?

[agalyba1997]

Nie, nie mam.

[Gość Gosc1234554321]

A na jakiej podstawie stwierdzacie, ze nie mozna jesc 5 jajek dziennie? Jezeli nie macie argumentów to proszę nie. Doradzajcie innym. Jak najbardziej mozna jesc pięć jajek dziennie. Proszę zajrzec do najnowszych badan na ten temat, sprawdzić jakie wartosci maja jajka a potem wyrokowac ile czego mozna lub nie.

[Gość PIOTR1233221]

od 50 lat jem codzienni po10-15 jaj i jestem zdrowym jak rydz-nic mi nie dolega,nie choruję,byłem pilotem samolotow odzrzytowych, jestem pomimo swojego wieku/57 lat/ w pełni sprawny i bez żadnej choroby chociaż co rok przechodze gruntowne badania. Stwierdzam ,że to nie ilośc jedzenia jst dla ludzi zabójcza ale brak ruchu-kieruj sie zasada im wiecej jesz tym wiecej sie ruszaj i bedzie ok!!!