Skocz do zawartości
Forum

Kłopoty z wagą


Gość Potworek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Otóż borykam się z nadwagą.Od zawsze byłam raczej pulchnym dzieckiem.Zeszczuplałam dopiero w szkole średniej.W gimnazjum byłam wytykana palcami (piękna nie jestem,majętna i atrakcyjna też nie).
Przy wzroście 174 cm ważę 80 kg.Cały tłuszczyk odkłada się niestety na biodrach i to śmiesznie wygląda.Przez to mam ciągły kłopot z doborem spodni.Jedynie nogi mam fajne,zgrabne,cellulit niewielki,ale z nim walczę.
Więc tak:
-nogi mam ok
-posiadam ładne wcięcie w talii
-dalej to już te okropne biodra(raczej km boczki niż biodra)
Komicznie to wygląda.Sami rozumiecie,możecie to sobie wyobrazić.Próbowałam diety Dukana,ale dostaję zawsze wysypu pryszczy(zawsze miałam ładną,czystą cerę).
Jogging odpada,mam chore stawy ( pracowałam za granicą,często w deszczu i na wietrze) Mam 23 lata.Nie mam nałogów,nie jem fas foodów.Chciałabym...nie to moje marzenie jest...dojść do wagi 60 kg.Nie chcę żadnych sterczących kości czy wystających żeber.Wiem,że zejście do tej wagi wymaga dużo wysiłku i pracy,bardzo proszę o wsparcie i odrobinę pomocy z waszej strony,będę bardzo wdzięczna.Zależy mi na tym.

Odnośnik do komentarza
Gość Daria to ja

jesli tyjesz w biodrach i dieta bialkowa Ci nie sluzy zbadaj sobie tsh bo mozesz miec neidoczynnosc tarczycy i wtedy sie tyje glownie w biodrach pupie i czesto w udach i bialko szkodzi. W biodra ida tez maczne rzeczy, unikaj nabialu, pieczywa, makaronu, sosów i słodyczy

Odnośnik do komentarza

Dodam coś od siebie:) Wiesz, też próbowałam różnych diet, można powiedzieć, że większości dostępnych na rynku. Zazwyczaj chudłam(jedynie właśnie z Dukana zrezygnowałam bo po kilku dniach okropnie się czułam) ale w końcu doszłam do wniosku, że te diety pomogą mi na krótką metę, bo wrócę prędzej czy później do tego co było. I...zdecydowałam się na wizytę u dietetyczki(oczywiście można sobie poradzić samemu)Dzięki temu wszystko zostało mi w głowie, stosuję większość wytycznych cały czas - przyzwyczaiłam się do nowych zasad;) a zawsze byłam tak anty nastawiona do dietetyków:D
(schudłam 30kg z wagi początkowej 87kg)
W skrócie - 5 posiłków dziennie, w sumie około 1200-1300 kcal(na etapie chudnięcia). Dużo wody i ruchu - u mnie akurat jazda konna. najlepiej robić to co się lubi - basen, rower itp
na śniadanie- musli, owsianka z ulubionymi owocami
na drugie śniadanie zazwyczaj kanapka z ciemnego pieczywa(lub czasami grahamka) z chudą wędliną i jakimś warzywem
posiłek ruchomy-ulubione owoce, jogurt lub koktajl
obiad- np trzy pieczone podudzia dwa ziemniaczki i micha surówki
kolacja- warzywa na patelnie/chłodnik/sałatka z tuńczykiem
(to oczywiście tylko przykłady)
Pamiętam mnóstwo przepisów, bo do dziś je stosuję(baardzo mi posmakowały) więc chętnie coś podrzucę jeżeli byś chciała.
Ważna jest też oczywiście ilość, bo co za dużo to nie zdrowo;) Dlatego warto sobie liczyć mniej więcej kalorie itd każdego posiłku.
ależ się rozpisałam:D mam nadzieję, że trochę pomogłam.

Odnośnik do komentarza

Czy ten dietetyk może być drogi? Warto iść na wizytę?
A twoja dieta ma tyle kalorii ile potrzebujesz?
Aż nie chce mi się wierzyć,że tyle już zrzuciłaś:)
Fajnie masz,gratuluję:)
Ja niestety coraz częściej mam pesymistyczne podejście do tego,szczególnie kiedy widzę na ulicach ładne,zgrabne dziewczyny bez wylewającego się mięsa po bokach.

Odnośnik do komentarza
Gość to ta z verony

kurcze też mam ciągłe problemy z nadwagą. nie stosowałam jednak chyba specjalnie żadnych diet; jak już mam zamiar schudnąć, to się trzymam tego, żeby ograniczyć spożywanie niezdrowych produktów (słodycze, zapychacze, gazowane napoje etc.) do zera i zacząć się zdrowo odżywiać (warzywa, owoce, nabiał etc.)
niestety, jakoś nie potrafię się zmusić do absolutnej rezygnacji z tych przeróżnych niezdrowości:(
życzę powodzenia! ;)

Odnośnik do komentarza

Potworek jeżeli chodzi o ceny dietetyków to są baardzo różne z tego co się dowiadywałam. Ja za miesiąc(dieta 3x 10 dni plus wizyty co tydzień) płaciłam 300zł, ale to była jedna z najlepszych inwestycji w moim krótkim życiu;)
Ja nie zrzuciłam tego w 3 miesiące;) od rozpoczęcia diety po wyprowadzanie i stabilizację żeby nie było jojo zajęło chyba rok(ale pewna nie jestem)
Najważniejsze znaleźć kogoś, kto ma dobre opinie, pójść, popytać się, a w razie czego szukać dalej.
Uważam, że jeżeli ma się mało silnej woli to właśnie taka opcja jest najlepsza-jeżeli wiesz, że co tydzień stajesz na wagę i do tego wydajesz pieniądze, to nie sięgasz po rzeczy spoza diety:D
Teraz już nie jestem na diecie(wydaje mi się, że moja waga jest ok), po prostu stosuję zasady, które utrwaliły mi się w głowie.

Złośliwa wszystkie przepisy były proste (bo nie jestem mistrzem kuchni:D)ale pyszne. Podam kilka przykładów;)
Schab w sosie z serem pleśniowym.
Roztłuczony plaster schabu podsmażamy z obu stron. Do rondelka wlewam szklankę bulionu warzywnego, dodaję łyżeczkę śmietany, łyżeczkę musztardy, łyżeczkę ulubionych przypraw i 1/4 sera pleśniowego bez skórki. czekamy aż się rozpuści, dodajemy schabik, chwilę dusimy i gotowe:)
kurczak z curry
na patelni podsmażamy kawałki piersi z kurczaka, wykładamy na talerz. na patelnię wrzucamy pokrojoną cebulę, pomidor bez skórki i 1-2 plastry ananasa. Doprawiamy łyżeczką curry, pieprz, sól. Dodajemy pół torebki ugotowanego ryżu, 1/4 szklanki jogurtu nat. i pierś z kurczaka. Podsmażamy aż będzie gorące i gotowe:) W przepisie była mowa o podpiekaniu w piekarniku, ale moim zdaniem na jedno wychodzi.
kotleciki jarzynowe
pokroić drobno cebulę, paprykę 3-4 pieczarki, jeden plaster sera żółtego. Wbić do tego jajko i doprawić do smaku. Dodajemy trochę mąki ziemniaczanej aby masa była bardziej gęsta, robimy płaskie kotleciki i smażymy z obu stron. Gotowe:)
Zapiekanka z ziemniakami
Dwa małe ziemniaczki i cebulę pokroić w cienkie plasterki. Ułożyć warstwami tak, aby na górze były ziemniaki. Na to drobno pokrojoną pierś z indyka i posypać plastrem żółtego sera. Jedno jajko pomieszać z 1/2szkl mleka i zalać.Posypać wszystko łyżeczką bułki tartej.piekłam godzinę w 180 a ostatnie 10minut bez przykrycia.
aa zapomniałam, ja doprawiałam każdą warstwę;)

Uf uf to poszalałam:D dodam, że właśnie takie rzeczy jadłam na diecie, oczywiście wszystko było dokładnie rozpisane wagowo;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...