Skocz do zawartości
Forum

Nadmierny apetyt na słodycze


Gość cz...aw

Rekomendowane odpowiedzi

Przyczynami takie stanu rzeczy mogą być:
- niedobór chromu
- niedobór magnezu
- uzależnienie od cukru
- cukrzyca
Niedobór chromu możesz uzupełnić wprowadzając do swojej diety następujące produkty będące jego źródłem :jabłkach,gotowanej wołowinie, serze żółtym, soku pomarańczowym,płatkach ryżowych.
Niedobór magnezu można uzupełnić w podobny sposób. Źródłem magnezu w diecie mogą być: orzechy, rośliny zielone, strączkowe (soja), kukurydza, awokado, banany, ziarna zbóż (kasza gryczana, jęczmienna), kakao, czekolada, migdały i mleko.
Od cukru można się uzależnić, więc trzeba również to brać pod uwagę. Jeśli nie wyobrażasz sobie dnia bez słodyczy, cukru, zachowujesz się dziwnie jeśli nie zjesz czegoś słodkiego to może warto by było się wybrać do psychologa w celu uzyskania pomocy.
Cukrzyca, często wykrywana jest przez przypadek. Choć dość często towarzyszą jej inne objawy, które są mylone lub pomijane. Jeśli oprócz ciągłej chęci na słodycze masz takie objawy jak duże pragnienie, częste oddawanie moczu, wahania wagi oraz osłabienie, to warto byłoby przeprowadzić badania w celu diagnostycznym.
Jeśli pomimo suplementacji diety, braku uzależnienia nadal będziesz miała taką ochotę na słodycze to radzę skonsultować się z lekarzem.

Odnośnik do komentarza
Gość różyczka29

ja mogę pół roku nie jesc słodyczy a najdzie mnie tydzien ze tak mi się chce, że aż czuje w buzi smak słodkiej czekolady :) mysle ze to zalezy od samopoczucia, czasem w stresie mam ochote na coś słodkiego, w "trudnych dniach" także, ale na ogół potrafie się obejsc. czasem kupuje sobie płatki sniadaniowe i jem jak chrupki :)

Odnośnik do komentarza

ja np mam tak, że jak mi się zbliża okres to po porstu zabiłabym za coś słodkiego... i tak naprawdę śłodycze jem tylko kilka dni przed okresem, potem mnie od nich odrzuca. To taki mój sposób na wyczucie kiedy mi się okres zbliza

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

Mam pewien problem a dokładniej z nadwagą mam 22 lata ważę 63 kg przy wzroście 165 cm... dopóki brałam tabletki antykoncepcyjne (miałam problemy chormonalne) to waga utrzymywała się w miarę na poziomie.. ale teraz jest inaczej mam wakacje i niemalze ciagle mam ochote zeby cos zjesc.. ale moj problem jest o tyle gorszy ze ciagle mam ochote na slodycze.. kiedys tak nie bylo jadlam 3 posilki dziennie i to mi wystarczalo a teraz co dziennie musze zjesc cos slodkiego... prosze pomozcie mi... moze ktos ma podobny problem... bardzo chciala bym schudnac.. chlopak akceptuje mnie taka jaka jestem ale ja zle sie czuje w moim ciele... :(

Odnośnik do komentarza

Skoro źle się z tym czujesz, to zrób coś z tym. Zacznij się zdrowo odżywiać. Dużo warzyw i owoców, ciemne pieczywo najlepiej wyeliminuj też cukier. Jedz małe porcje posiłków, ale za to często. No i ruszaj się dużo! Teraz, latem, jest ogrom możliwości, jeśli chodzi o sport, który możesz uprawiać. Możesz wybrać sobie np. trzy różne rodzaje(przykład: bieganie, pływanie, jazda na rowerze).

Odnośnik do komentarza

Trzeba zrobić porządek ze słodyczami. Czy znasz cukier o nazwie ksylitol ? Jest zdrowszy i mniej tuczący. Słodź nim herbatę, kup gorzką czekoladę, upiecz ciasteczka z mąki żytniej lub jaglanej, posłodź je ksylitolem. Jedź owoce zamiast batoników.

Odnośnik do komentarza
Gość Karolka_45

Ja też tak miałam. Słodycze to były nieodłączny element mojej diety. Ciastka ciasteczka cukiereczki i słodkie bułeczki. Nie mogłam sie bez nich obejść. No, ale jak już sobie postanowiłam od nowego roku nie jem ich w ogóle. Zastąpiłam to przekąskami typu marchewka i woda niegazowana stała się moim przyjacielem.

Odnośnik do komentarza
Gość MarthaOnDiet

Polecam zacząć od oczyszczania w każdym z przypadków. Jeżeli przeprowadzi się gruntowne oczyszczanie organizmu z wszelkiej chemii - po pierwsze drogie Panie poczujecie się lekkie nie zapchane, pełne energii i chęci na to by zmienić nawyki żywieniowe. Ja zaczęłam od 7-dniowego oczyszczania (po konsultacji z dietetykiem), żołądek po tym zdążył się skurczyć, dlatego nawet jeśli bym chciała nie wepchnęłabym wiele, czułam się leciutka i zmotywowana by dalej walczyć o siebie, po takim oczyszczaniu można schudnąć ok. 3-7 kg, ja schudłam 5 kg ( głównie to woda i to co zalegało w naszych jelitach). Po oczyszczaniu uczymy się nowych nawyków żywieniowych, jest o wiele łatwiej niż ,,od tak" porzucić słodycze. Jeśli ktoś chcę uzyskać więcej informacji, służę pomocą, pozdrawiam i życzę sukcesów na tej drodze :)

Odnośnik do komentarza

hej ... wiesz chyba mamy podobny problem.. a raczej ja juz się go pozbyłam i myslę, że na zawsze :-) w przeciągu ostatnich kilku miesięcy nie zliczę paczek chipsów i czekolad jakie pochłonełam.... przybyło mnie chyba z 5 kg. Do tego ciagłe siedzenie przed komputerem i moja pupa i uda zrobiły się jak okropna pomarańcza, a nigdy wczesniej nie miałam z tym problemów ... niestety od 4 miesiecy jestem 30 latką i musze uwazać na to co biorę do ust. A teraz do sedna sprawy ... miesiac temu dostałam zaproszenie od mojej "miłosci" na wspólny wyjazd do ciepłych krajów na karnawał. Nie mogłam odmówić ale jak stanełam przed lustrem i zobaczyłam okropny celulit nie myslałam że pokaże sie w sexy mini sukience .. a jednak .... z dnia na dzień wyrzuciłam cukier...cukiereczki...ciasteczka.. a raczej podarowałam sąsiadce za to kupiłam miód .. owoce .. warzywa... i tym wypełniłam lodówkę. Krok nr 1 nie masz pokus w domu nie siegasz po nie .. przy okazji zaczełam intensywnie cwiczyć ... 2 h biegania dziennie przez miesiąc i wykańczające cwiczenia które w 1 miesiąc sprawiły, że mój mezczyna wpadł w zachwyt widząć mnie w sexy sukience doprowadziły że teraz bądąc w sklepie widze w na opakowaniiu chipsów brzydką pupe pełną celulitu jak u 50 letniej kobiety ... i serio jak wiem ile wysiłku włożyłam w to jak wygladam teraz po miesiacu nawet nie przychodzi mi na mysl że mam ochotę na coś słodkiego ... minał ju ponad miesiac a ja nadal chętnie uprawiam sport ... jem pyszne zdrowe posiłki ... owoce ..ananasy rodzynki i ciesze sie ładnym wygladem..wiec smiało .. włacz Ewke Chodakowską poćwiczcie razem ... wcisnij sie w dres i pobiegaj a zapomnisz o chęci siegniecia po te niezdrowe smieci którymi faszerujesz obecnie swój organizm ....Powodzenia !! ja dałam rade i Ty też dasz .. a efektyyy :) gwarantuje bedziesz zachwycona i zmienisz styl myslenia i będziesz z siebie dumna :-)))) mam nadzije ze na zawsze !!!

Odnośnik do komentarza

Ja też tak miałam.... potrafiłam nie jeść nic poza słodyczami. Np. na śniadanie czekolada później batonik ciastka jakieś cukierki, znowu czekolada itd. Przytyłam od tego niemiłosiernie. A najgorsze było to, że nie mogłam się odzwyczaić. Słodycze uzależniają i powinny być zakazane! Męczyłam się chyba z dwa miesiące by je rzucić. W koncu zaczęłam pić koktajle z warzyw i owoców i chęć na słodycze sama mi przeszła:) Teraz piję też soki i w ogóle nie ciągnie mnie do słodkości, może stać przede mną cały kosz.

Odnośnik do komentarza

Wielonienasycone kwasy tłuszczowe, choć ważne dla organizmu, szybko mogą utracić swoje korzystne właściwości, są bowiem niezwykle podatne na utlenianie. Przy niedoborze witaminy E, która je chroni, stają się źródłem wolnych rodników, uszkadzających komórki organizmu. Jeśli do doprawiania sałatek stosujesz oleje bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, np. lniany, sojowy, słonecznikowy, dodaj do nich również kilka orzechów laskowych, migdałów lub pestek dyni, które są doskonałym źródłem witaminy E. Możesz też przygotować sos orzechowy i podać go razem z porcją ryby (dobrego źródła kwasów omega-3).

Odnośnik do komentarza
Gość pannaMarcjanna

Ja wiem, że wszyscy chcą być teraz fit i wyrzucają z diety cukier, sól, gluten czy inną laktozę. Okej, to fajnie, że dbacie o siebie, ale ja uważam, że lepiej zjeść raz na jakiś czas coś fajnego, żeby ten apetyt na słodycze zaspokoić. Sama mam w torebce Jogusie z Pszczółki. Sięgam po jednego zawsze, kiedy mam ochotę na coś słodkiego. Jak to mówią "lepiej zapobiegać" :D:). A Jogusie przypominają smak dzieciństwa, są najlepsze.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli jesteś łakomczuchem, to wydaje mi się, że powinnaś po prostu wybierać inne przekąski. Podjadanie między posiłkami nie jest złe, trzeba tylko dobrze wybierać. Ja kilka lat temu miałam niepohamowany apetyt na słone - chipsy, krakersy, paluszki, itp. Dietetyk poradził mi zeby zmieniła je na owoce, warzywa, deserki, chipsy z suszonych owoców ;);););) Może w tym jest twój klucz?

Odnośnik do komentarza

spróbuj jeść więcej takich produktów jak jajka czy mięso i dużo warzyw i owoców do tego no i ruch jest ważny. Najłatwiej basen i jak będziesz miała ochotę przy tym na słodycze to nic takiego, tylko wybierz te zdrowsze jak np Super Krówka :) http://www.superkrowka.pl/bez-glutenu.htmmyślę, że jak zaczniesz się ruszać i jeść więcej takiego jedzenia to się przestawisz i będzie wszystko ok, powodzenia! Trzymam kciuki :)

Odnośnik do komentarza
Gość anulka98

Zamień te niezdrowe słodycze na ich zdrowszą alternatywę. Na początek mogę Tobie polecić osobę, która prowadziła moją dieta online. Na stronie Pana Michała masz zakładkę przepisy i stamtąd możesz czerpać inspiracje do codziennych posiłków (również tych słodkich)!powodzenia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...