Wygrałam z anoreksjią, ale co teraz?

[Gość Martynika]

Dobry wieczór.
Tak jak w temacie, pokonałam chorobę (przynajmniej w pewnej części) - przytyłam, odzyskałam okres itd.
Dzisiaj zaczęłam utrzymywać wagę i zastanawiam się, czy dobrze (NORMALNIE) zjadłam?
Śniadanie - owsianka z bananem i śliwkami suszonymi
II Śniadanie - kanapka z szynką drobiową i trochę borówek
Lunch - marchewki, jabłko, kilka plastrów melona
Obiad - ryż, warzywa, kurczak
Kolacja - jogurt naturalny z owocami
Szczególne kontrowersje wzbudza u mnie ten lunch - niby owoce i warzywa, ale trochę tego jest. No i wiem, że na kolację powinnam unikać węglowodanów...
Co o tym sądzicie? Czy powinnam coś zmieniać?

[Gość Sisin]

Moim zdaniem wszystko w jak najlepszym porządku ;)
Trochę owoców na noc raczej nie zaszkodzi, skoro to tylko do jogurtu, ale jeżeli Ci to przeszkadza mimo wszystko to proponuję na następną kolację zjeść sobie na przykład jajecznicę, omleta albo sałatkę z dodatkiem łososia czy kurczaka. To wartościowe kolacje, a takie węgle są z tego co się orientuję lżejsze na noc niż owoce :)

[Gość Lila637474]

Kochana, bądź z siebie dumna, że odzyskała zdrowie. Wiedz jednak że anoreksja niestety zostaje w głowie już na zawsze i trzeba być bardzo silna i odporna psychicznie żeby nigdy więcej nie wróciła. Tak jak napisałas: tylko częściowo wyleczylas chorobę, bo nadal zastanawiałam się czy nie za dużo zjadlas, czy owoce na kolację są ok... Czyli w twojej głowie nadal są obawy. Zupełnie niepotrzebnie. Ciesz się życiem o nie zwracaj uwagi na takie rzeczy. To co pisalas w jadłospisie to naprawdę niewiele mimo że wydaje ci się że to norma. Uwierz mi że wiem co mówię :) jedz to na co masz ochotę, zarówno zdrowe, pełnowartościowe posiłki, jak i takie które dobrze wpływają na nastrój i samopoczucie o które również bardzo należy dbać (slodkosci, przekąski itp.) Nie trzymaj się sztywno ustalonych zasad, godzin, bo to prowadzi do obsesji. Odzyskanie wagi to tylko pierwszy etap powrotu do zdrowia. teraz musisz zadbać o psychikę i o to aby takie wątpliwości i myśli cie nie nachodzily. Pozdrawiam i życzę powodzenia.