Skocz do zawartości
Forum

Co mam zrobić przy dużej nadwadze?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w lutym skończę 15 lat. Ważę 88.5 kg przy wzroście 157cm. Wiem, ogromna nadwaga. Była ona spowodowana chorobą tarczycy. Późno ją wykryli, więc nie dało się jakoś zapobiec tyciu. Byłam u dietetyka, dostałam dietę, ale nic na niej nie schudłam. Dietetyk zaczęła narzucać mi depresję i problemy z agresją. Jest to nieprawda, ponieważ śmiało mogę powiedzieć, że jestem spokojną nastolatką. Kiedyś byłam u lekarza to mnie wyśmiał, że jestem tłusta. Bardzo mnie to bolało, starałam się coś zrobić, ale to bardzo trudne. Mam też inne problemy zdrowotne, więc nie mogę mieć zbyt dużego wysiłku fizycznego. Stosowałam różne diety, ale to nie pomagało. Raz udało mi się schudnąć 8kg, ale potem przytyłam 10kg. I waga stoi. Nie wiem co mam zrobić, chodzę do szkoły i nie mam czasu na jakieś wymyślne dania. Po za tym w szkole zdarza mi się bardzo często, że ,,burczy" mi w brzuchu, nie jest to zbyt komfortowe. Pomożecie? Bardzo proszę.

Odnośnik do komentarza

Nie powinnaś szukać pomocy tu na forum tylko u specjalisty. Twoi rodzice powinni zaprowadzić Cię do lekarza i pilnować abyś przestrzegała diety, bo nie masz nadwagi tylko otyłość, a to zagraża zdrowiu i życiu, szczególnie w tak młodym wieku.
Jeśli Twoi rodzice nic z tym nie robią to polecam Ci porozmawiać o swoim problemie w szkole z nauczycielem lub pedagogiem aby oni wpłynęli na rodziców.
Trzymaj się ciepło

Odnośnik do komentarza

Ta dieta nie miała nazwy. Posiłki były wyznaczone, rozpisane na kartkach. Nie mogłam jeść żadnych słodyczy. Jadłam dania smażone jak i gotowane. W posiłkach było dużo warzyw, mniej owoców. Pani dietetyk była niezbyt miłą osobą, zarzucałam mi depresję i problemy z agresją. Wyszłam z gabinetu i po prostu się rozpłakałam, nie chciałam już więcej tam chodzić. Powiedziała mi również, że mogę nie schudnąć, a mój metabolizm jest na poziomie 30 latki. Jak już wspominałam choruję na tarczycę, biorę leki. Tarczyce mam odkąd byłam mała. Teraz jest ustabilizowana. Mam także problemy z oddychaniem. Miałam kiedyś inhalator, ale już go nie używam, ponieważ lekarz nie kazał. Teraz zażywam tylko lek na tarczycę. Euthyrox 88 - to nazwa tego leku.

Odnośnik do komentarza

Ja mogę polecić jeść dużo warzyw, przede wszystkim zielonych. Co najmniej kilka liści sałaty dziennie i do tego jakiś ogórek. Tak naprawdę chodzi o to, żeby organizm spalał tłuszcz, a nie go magazynował. To czy organizm spala komórki tłuszczowe czy je magazynuje zależy od prawidłowego poziomu hormonów w ciele. Niestety 97 % osób ma zaburzony poziom hormonów i zamiast chudnąć tyje, nawet jak stara się zdrowo odżywiać. Dopiero jak pozbędziesz się hormonów odpowiedzialnych za magazynowanie komórek tłuszczowych i zaczniesz wytwarzać hormony odpowiedzialne za spalanie tłuszczu to kilogramy zaczną znikać. To wszystko się robi przez odpowiednią dietę i właśnie w niej podstawą są zielone warzywa, dlatego jedź ich dużo, właściwie tyle ile się da, nie ma limitów.

Skuteczna dieta odchudzajaca?

Odnośnik do komentarza

Nie daj się wyśmiewać! W głowie mi się nie mieści, że lekarz mógł Ci tak powiedzieć. Moja rada - najpierw zacznij ćwiczyć. Na początek delikatne ćwiczenia, później, jak się rozruszasz, coś nieco bardziej intensywnego. Na jutubie jest dużo gotowych zestawów dla początkujących i naprawdę warto w nich pogrzebać. Druga sprawa - nie unikaj posiłków. Jedz co trzy godziny. Ja jestem już szczupła, a kiedyś miałam nadwagę i jadłam dużo rzadziej, przez co zjadałam jakieś ogromne ilości naraz. Teraz nie wyobrażam sobie nie jeść co trzy godziny. Często piję koktajle z warzyw, bo przyspieszają metabolizm. Mój patent to sok z selera, brokułów i marchwi - ja wyciskam w wytłaczarce ronica, ale możesz spróbować innym sposobem, jaki masz na podorędziu. Kolejna sprawa - woda. Tylko niegazowana! Posłuchaj mojej prostej rady i zobaczysz - pierwsze efekty już po miesiącu!! Jak zaczynasz się ruszać to organizm sam się domaga zdrowej diety. Powodzenia!!!

Odnośnik do komentarza

Witam,
Przykro mi, że zostałaś tak potraktowana. Niestety przy niedoczynności tarczycy schudnięcie jest utrudnione, ale nie niemożliwe. Trzeba tylko się bardziej postarać. Mam jeszcze kilka pytań: Pierwsze, czy przestrzegałaś diety? Odpowiedz szczerze bo to istotne. Napisz również jak wygląda Twój obecny jadłospis, co jesz i o której godzinie oraz czy uprawiasz sport?

Odnośnik do komentarza

Tak, przestrzegałam diety. Nie będę kłamać, bo nie mam po co. Bardzo mi na tym zależało, ale waga nie spadała. Z początku przez pierwsze dwa tygodnie schudłam prawie 2 kg. Potem waga ruszyła się o 0,5 kg. Następnie po kolejnym miesiącu nie schudłam nic. Wtedy właśnie usłyszałam te przykre słowa i postanowiłam już tam nie wracać. Teraz staram się pilnować moich posiłków, nie są one duże. Jem ciemny chleb, brązowy ryż, makaron, czy kaszę. Do tego piersi z kurczaka i warzywa. Niestety nie są one regularne, ponieważ w szkole nie zawsze mam czas coś zjeść, a czasem jestem zmuszona, bo ''burczy'' mi w brzuchu. Czasem pozwolę sobie zjeść coś innego, ale nie robię tego często. Ograniczyłam słodycze do minimum. Nie uprawiam aktualnie żadnych sportów. Próbowałam ćwiczyć z panią Chodakowską, ale jej treningi są bardzo wyczerpujące i nie daję rady. Próbuję szukać innych, prostszych ćwiczeń. Dziękuję za miłe słowa i rady, postaram się coś ze sobą zrobić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...