Bóle oczu a podejrzenie jaskry

[Gość mamba99999]

Witam, mam 18 lat. Od pewnego czasu miewam małe bóle oczu gdy pracuję przy komputerze. Dotychczas byłem pewien, że oczy są po prostu zmęczone przez długie wpatrywanie się w monitor… aż do pewnego incydentu.
Dziś rano o godzinie siódmej wybrałem się do kościoła na mszę. Stałem z tyłu. Po około 20-stu minutach mszy nagle zaczęło zbierać mi się na wymioty (do których na szczęście nie doszło, ale było blisko). Od razu potem zacząłem słabnąć, czułem nudności , już miałem stracić przytomność, lecz do tego również nie doszło. Podczas gdy traciłem przytomność, utraciłem wzrok w ok. 97-98%-tach, co mnie bardzo przeraziło. Słuch został trochę zniekształcony, ale w pełni rozumiałem wypowiadane na mszy słowa księdza. Utrata wzroku trwała około 10-15 sekund, potem wszystko zaczęło wracać do normy, w pełni odzyskałem świadomość. Lecz od tamtej pory mam odrobinę większe niż dotychczas bóle oczu, szczególnie gdy patrzę się w monitor.
Nie zaobserwowałem żadnych widocznych zmian w oczach (zaczerwienienia, itp.) oraz nie mam ograniczonego pola widzenia. Jedyną przypadłością jest ból, który z czasem staje się odrobinę mniejszy oraz ból głowy, ale tylko wtedy gdy się schylam. Nigdy wcześniej nie miałem jakichkolwiek problemów z oczami (nie noszę nawet okularów), w rodzinie nikt nie miał Jaskry, nie mam cukrzycy, ciśnienie krwi mam lekko podwyższone, nie mam krótkowzroczności. Nigdy w życiu nie straciłem przytomności, nigdy nie zasłabłem. Zaobserwowałem tylko małą prawidłowość: parę dni temu bolała mnie głowa z mojej lewej strony, a teraz prawe oko boli mnie odrobinę bardziej niż lewe (nie wiem czy ma to jakikolwiek związek z Jaskrą…).
Czy pomimo młodego wieku i tego co napisałem powyżej, to co mnie spotkało to mógł być atak Jaskry ? Jakie jest tego prawdopodobieństwo ? Czy sytuacja wygląda groźnie ? Co powinienem teraz z tym zrobić ?