Gorączka po szczepieniu

[Gość dominikau0]

Witam,
Moja Zuzia (8 miesięcy) miała wczoraj trzecie szczepienie. Trochę późno, ale to przez jakieś bakterie w moczu. Już od 12 godzin ma gorączkę 38 stopni. Czy to normalne? Przy wcześniejszych zabiegach nie było takich objawów. Boję się, że coś jest nie tak. Mała przez całą noc nie spała. Dopiero przed chwilą padła strasznie zmęczona. Czy powinnam iść z nią do lekarza? Bo nie chcę wyjśc na rozhisteryzowaną mamusię, zwłaszcza, że mieszkam z teściową i ona cały czas mnie obserwuje.

[Gość ewelinaxg]

Witam,
Moje dziecię po pierwszym szczepieniu miało lekki stan podgorączkowy i spało pół dnia. Po drugim nic, po kolejnym znowu temperatura. Pediatra zapewniała, że to normalne i nie ma co panikować. Przejdzie po 1-2 dniach. Myślę, że nie ma powodów do obaw. To zwykła reakcja obronna organizmu na przeciwciała. A jak Wasze dzieci reagują na rutynowe szczepienia?
Pozdrawiam

[Gość apoloniay]

Witaj,
Tak, to całkowicie normalne. Gorączka nie zawsze się pojawia po szczepieniu, ale jest bardzo częstą reakcją organizmu na szczepionkę. Nie masz się czym przejmować. Jeśli szczepionka nie przejdzie po 1-2 dniach wtedy dopiero zgłoś się do lekarza. Wcześniejsza wizyta nie jest konieczna, gdyż takiej poszczepiennej gorączki się nie leczy. Pozdrawiam serdecznie.

[Gość magda2]

Witaj,
gorączka po szczepionce nie jest niczym nadzwyczajnym i pojawia się u wielu małych dzieci. Z tego co wiem nie należy w tym przypadku podawać nadmiernej ilości przeciwgorączkowych, bo temperatura powinna sama ustać. Jeśli będzie się utrzymywała przez kilka dni, wtedy należy bezzwłocznie zgłosić się do lekarza. Bywa, że w miejscu ukłucia pojawia się zaczerwienie lub obrzęk. Można wtedy na zaczerwienione miejsce nałożyć kompres z sody oczyszczonej albo Altacetu.
Pozdrawiam!

[Gość zuzka21]

Hej! Ja mam podobny problem ze swoim synkiem. W piątek wieczorem mały był szczepiony przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi. Po czterech dniach po szczepieniu był niewyraźny. Dzisiaj pojawiła się gorączka. Gorączkę poprzedziły dreszcze. Mały z zimnymi stopami i rękami leżał przykryty pod sam nos, po jakimś czasie temperatura wzrosła powyżej 38 stopni Celsjusza. Temperaturę zbijam już od rana. Czy to możliwe, żeby była to gorączka poszczepienna w piątej dobie? Na infekcję to nie wygląda, bo mały ma apetyt, nie kaszle i nie ma kataru ani biegunki. Trzydniówkę kiedyś już przechodził. Chyba udam się z nim do lekarza, bo martwią mnie te dreszcze. Myślę, że w przypadku twojej córeczki też powinnaś skunsultować się ze specjalistą.