Piekące i swędzące zaczerwienienia w pachwinie a drożdżyca

[Gość Chory12321]

Witam wszystkich serdecznie.
Chciałbym uzyskać od Was pewną pomoc oraz poradę, szczególnie od osób które borykały się z podobnymi dolegliwościami które za chwilkę opisze, a być może komuś pomogę.

Przejdźmy do rzeczy. Około 3 tygodnie temu zauważyłem w pachwinach czerwone kropki, z których schodziła skora. Nie wyglądało to na odparzenie, mimo wszystko smarowałem przez 3 dni sudocremem. Zauważyłem to w piątek wieczorem, a powiedziałem że pójdę w poniedziałek do mojej dermatolog. Przez te 3 dni kropki zbladły, ale mimo wszystko poszedłem. Pani dermatolog stwierdziła zapalenie mieszków włosowych i przepisała maść. Smarowałem regularnie, myłem się 2 razy dziennie. Zauważałem rozwój choroby i po tygodniu (w następny poniedziałek) wybrałem się na kolejną wizytę. Teraz było na prawdę czerwone, piekło i swędziało. Na początku prawa pachwina, potem przerzuciło się na lewą, następnie pod mosznę, a na końcu do napletka, jest czerwone boli i swędzi. Wyskoczył mi tez tzw zajad, czyli pękniecie kącika ust, zrobiło się dość spore zaczerwienienie, średnicy około 1 cm, i po kilku dniach po obu stronach kącików ust wyskoczyły czerwone kropeczki. Diagnoza pani dermatolog: drożdżyca. Dostałem lek doustny przeciw grzybom Flumycon w dawce 100mg, 1 tabletka na dobę, oraz maść Travogen do smarowania 2x dziennie, oczywiście wszystko na receptę. Dodam także, że przyjmuje od roku lek od trądziku o nazwie Axotret. Pani dermatolog powiedziała, ze te tabletki mogą pośrednio wpłynąć na tą chorobę, ponieważ, tu cytat "te tabletki przestawiają skórę". Okej, przez tydzień brałem tabletki wedle zalecenia, brałem także bez zmian tabletki od trądziku (nie łączyłem ich, tabletka od drożdży na śniadanie a od trądziku na obiad). Nie zauważyłem żadnej poprawy, lecz pogorszenie. W następny poniedziałek znowu wybrałem się na wizytę. Pani dermatolog zaskoczona, ze nie ma poprawy, kazała odstawić na miesiąc lek na trądzik i kontynuować leczenie na drożdże. Powiedziała, że widoczna i odczuwalna poprawa będzie po 3-4 dniach. Dzisiaj mamy 3 dzień (środa) i nie widzę żadnej poprawy. Może tylko tyle, ze nie swędzi aż tak, ale miała być widoczna poprawa, a nadal jest bardzo czerwone. Planuje w piątek za 2 dni iść do dermatolog, bo nie widzę poprawy w pachwinach. Wcześniej wspomniane kropki na twarzy przy kącikach ust troszkę zbladły to fakt, nie powstają nowe, a te co były bledną i schodzi z nich skora (smaruje także maścią Travogen), zajad też zbladł i schodzi z niego skóra, oraz nie boli już.

Czy ktoś z Was miał coś podobnego? Czy ktoś z was miał drożdżyce? Ile mniej więcej czasu opłynęło od rozpoczęcia leczenia do zauważenia widocznej poprawy, tzn widać ze chore miejsca bledną? Może panikuje, może za szybko oczekuje poprawy, nie wiem. Bardzo proszę o Wasze porady i opinie.

Dziękuję oraz pozdrawiam gorąco!

[Gość grzybica]

Witam,ostatnio borykalam sie z candida pod pachami i pachwinami chyba po basenie. tez na poczatku myslalam ze to alergia ale nie. dostalam antybiotyk flucofast doustnie i smarowalam mascia pimafucort polecam bardzo do smarowania bezposrednio na miejsce grzyba. dwa razy dziennie i stosowac na to talk dla dzieci zeby to miejsce bylo suche. bielizne spodnie wyprac i wlozyc do zamrazarki na dobe zeby sie wymrozily bakterie grzyby itp. do tego mozna stosowac clotrimazolum. ja np nie lykalam antybiotyku tlyko proszek rozdrabnialam lekko z woda i mieszalam z mascia i smarowalam chore miejsca i zeszlo po tygodniu. ale smarowac mascia trzeba 3 tygodnie do miesiaca zeby to wybic. aa i co jest wazne na candide kup szampon nizoral i umyj pachwiny tym zeby sie spienilo i pozostaw na okolo 5 min. zmyj i naloz na to leki. dwa razy dziennie takie zabiegi i sladu nie bedzie. nizoral bardzo fajnie sobie radzi z takimi sprawami wspomaga leczenie. po 11,12 dniach powinno przestac byc to juz tak uciazliwe,ale dbaj o higiene i badz systematyczny,pozdrawiam

[Gość Chory12321]

Dziękuje za rady! :)
Pani dermatolog kazała mi przemywać chore miejsca woda z soda w proporcjach: pol szklanki wody - jedna łyżka stołowa sody oczyszczonej.

Bylem dziś z wizytą i pni doktor powiedziała, że jest poprawa, mam dalej stosować wszystko jak było i być cierpliwym. :)

[Gość grzybica]

okej, ale nizoral mozesz kupic ten szampon dwie saszetki i clotrimazolum jak sie mozno pocisz i na to zasypke.te produkty ci nie zaszkodza a wrecz szybciej pomoga. ja juz tyle razy to mialam ze uwierz po kilku latach dopiero potrafie to zwalczyc. a to przemywanie to naprawde bedzie dlugotrwale leczenie powodzeniaaa

[Gość Chory12321]

Dziś nareszcie widzę poprawę. Swędzi mnie, trochę piecze i boli to prawda, ale chore miejsca z czerwonych przeszły w kolor różowy, tzn zbledły i to wyraźnie. Ciesze się bardzo. Zostaly mi 2 tabletki Flumyconu i mam nadzieje, ze jak one mi się skończą, że ta choroba nie zacznie nawracać, bo nie będzie leczenia doustnego. :<

[Gość Chory12321]

Użytkowniku grzybica, pisałeś, że miałeś już wiele razy drożdżyce, wiec masz już doświadczenie w leczeniu oraz masz ogólną wiedzę o tej chorobie, mam 2 pytanka do Ciebie.
1. Jak długo trwa leczenie do całkowitego wyleczenia? Tzn, nie boli, nie piecze, nie ma zaczerwienienia.
2. Czy Ciebie też boli skóra na napletku, jest zaczerwieniona, oraz tworzą się małe rany (pęknięcia skóry) które pieką, po masturbacji lub stosunku z partnerką? Po jakim czasie to minie i czym smarować, by szybciej się to goiło?

[Gość Chory12321]

W razie ktoś to będzie kiedyś czytał to napiszę. Po tygodniu odstawienia leku na trądzik - Axotret, jest wyraźna poprawa. Plamy bledną, nie boli to miejsce. Swędzi trochę i przy większej ilości chodzenia oraz jednoczesnego pocenia się wyskakują czerwone swędzące krosty, ale to raczej właśnie od "zmęczenia materiału" lub po prostu podrażnień.

Pozdrawiam oraz życzę cierpliwości i zdrówka! :)