Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego mąż nie chce ze mną uprawiać seksu?


Gość gosc

Rekomendowane odpowiedzi

mÓJ chłopak też tak ze mna postepuje,myzle ze on kogos ma
jesteśmy ze soba 8 lat, mamy 7 mc synka ... dlugo zesmy sie starali. czuje sie odzucona... czuje jakby on sie mna brzydził... nie chce mi sie zyc:( i ne wiem co mam z tym zrobic

Odnośnik do komentarza
Gość gardzona

Wiem znam, spię obok męża , który odwraca sie plecami płakałam juz tak 10 lat . to jest okropne wmawiał mi impotencję . Wyjechałm do koleżanki na 3 dni troche sie wystraszył po moim powrocie zapewniał że kocha nawet impotencja przeszła na miesiąc teraz znowu zasłania sie impotencją i oświadczył że tabletek nie będzie brać tyle najpiekniejszych lat życia mi uciekło z łazami w oczach i pytaniem dlaczego mna gardzi. Tak inni się oglądają za mną , ale to nie chodzi o to żebym zdradziła bo jestem katoliczka nie chce szukać innego . Mąż robi ze mnie idiotkę ja robie awantury się się smieję . Kiedyś jak jeszcze potulnie płakałam on opowiadał mi w łóżku o innych po prostu o nich marzył a ja marzyłam o nim. Cóż nie mam zaspokojonego instyktu to się zaspokajam przyjemnością jedzenia ostatnio przytyłam koniec on nie lubi otyłych . Dziękuję nie mamy szans myślę o rozwodzie , nie mam siły wole być bo i tak jestem sama . Nigdy tego oszusta nie pojmę i juz przestaję się zastanawiać bo rozumię ,że to socjopata bawiący się moim życiem oczywiście w towarzystwie mnie kocha i jestem żoną a włóżku odwraca się plecami . Sadysta , ale życie mu to odda ja modlę się o siły . Dzieci urosna ją się zastarzeję i odejdę bo po co na starość mi taki facet. bardzo kochałam. On jest ze mną bo mu wygodnie wyprane ugotowane posprzątane a jak coś się odezwę to jeszcze jest obrażony to są kary za nie właściwe oddawanie szacunku . Teściowa nie utrzymuje ze mną kontaktów ja myslę że on jest z rodziny socjopatów , oni wszyscy są dziwni . 20lat przepłakane wkrótce 50ka . Zal serce ściska, i co wojny potrzeba ludzie się niszczą jak mogą on nie ma pracy bo nigdzie mu nie daja hołdu odpowiedniego jest konfliktowy ja mam pracę .pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Tez tak mam, najgorsze że czuje się oddtracona,samotna niekochana ale ja nie bede go zmuszac do sekxu nie chce to nie.
Najgorsze ze przez to mam bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci, niegdy komplemetow nie slysze, za to przytyki czesto.

Odnośnik do komentarza

Drogie Panie i Dziewczyny. Jestem facetem, tez mam ten problem, nie chce mi sie kochac z zoną. Jestesmy razem cztery lata. Mi jest tak samo przykro jak Wam bo wiem, ze zle robię, ale w zasadzie co ja mam poradzic, ze nie mam ochoty na seks ze swoją zoną, czy to moja wina? Ciekawe jest to ze mam erekcje po kilkunastu sekundach jakiegos macanka. Moim zdaniem moj przypadek apowodowany jest tym, ze mam wrazenie, ze zona nie lubi samej penetracji, jest tam dosc wąska. Seks oralny to jedyny sposob w jaki ją mogę zadowolic. Drugi problem to fakt, ze juz mnie nie pociąga. Trzecia sprawa, dosc zrozumiala i powszechna- zona jest swoja a ja marzę o innych. Tez nie wiem jak to rozwiązac...

Odnośnik do komentarza
Gość Ja widzę to tak jako mąż

ja z moją też już nie mam ochoty, poprostu już mnie odrzuca od seksu z nią. Jesteśmy 7 lat małżeńśtwem, mamy dzieci. Zona moja chciała mieć sex tylko w tedy gdy była okazja na zapłodnienie. Jak dochodzilo do zapłodnienia to potem praktycznie zero sexu. Przez lata próbowałem jak mogłem (może też jestem niezdara) namawiając ją na sex. Jej się nie chciało - a to głowa boli, a to zmęczona, a to jutro musi rano wstać, etc. Czyli cały czas odrzucenie. A jak już dochodziło do czegoś to: nie chciało jej się podmyć (na brudasa jest to po prostu niesmaczne), dodatkowo teksty "jak ty to możesz lubić" albo "dobra ale szybko" (bo rano musi wstać), albo w trakcie sexu jakieś negatywne teksty albo zaczynała mówić o zakupach. Szczerze pała mi opadała i już mi się wcale więcej nie chciało. Albo rano teksty "może się wieczorem pokochamy" - ja cały dzień najarany a wieczorem żona "już w piżamkach i idzie spać bo dzień taki wyczerpujący był. Dla mnie z takim podejściem sex z żoną kojarzy mi się z czymś negatywnym, stresującym, nie lubię,  stresuje mnie - nie chce mi się. Tak na marginesie sex był średnio z łachą raz na 1,5- 2 miesiąca. Już nie chcę mieć z nią seksu bo to tylko psuje naszą ogólną relację a ja staję się za każdym razem bardzie rozdrażniony.

Powiedziałem jej, że już nie chce mieć z nią sexu. no to teraz mi mówi, że jest jej bardzo przykro i że powoduję, że ma poczucie niskiej wartości.

Teraz pytanie do Pań: czy przypadkiem nie zachowujecie się  trochę jak moja żona? wystarczy żeby tak spełnić z 50% tego co opisałem. Myślę, że w dużej części tu jest wasz problem.

Rozmawiałem z ojcem i wujem na ten temat - potwierdzają, że kobiety ogólnie (wydaje mi się, że zwłaszcza polki) są oziębłe seksualnie.

Tyle w temacie - spoglądnijcie najpierw na swoje działania a potem myślcie co jest nie tak z waszym mężem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...