Skocz do zawartości
Forum

Mam wrażenie, że słyszę głosy


Gość ma...at

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata i jestem studentką psychologii... Jak na ironię, nie wiem, co się ze mną ostanio dzieje... Zaczeło się od tego, że nie mogłam zasnąć... Czułam duży lęk i nie wiedziałam dlaczego. Zaczęłam nawet mówić do siebie, co wcześniej też mi się przytrafiało (czasem nie widzę w tym nic złego). Czuję się dziwnie, mam problemy z koncentracją, braknie mi słów, nie umiem siedzieć sama w pomieszczeniu, bo nachodzą mnie dziwne myśli... Mam ochotę się skrzywdzić, np. podrapać po twarzy... Jestem bardzo drażliwa i wszystko mnie irytuje... Od paru miesięcy mam nowego chłopaka i przy nim naprawdę jestem szczęśliwa... Wcześniej takich stanów nie miałam... Zastanawiam się, czy jak myślę o czymś, np. przed snem, to słyszę swój głos w głowie, ale nie taki jak w schizofrenii, tzn. który mi coś rozkazuje, czy jakiś inny głos, który mowi mi, co mam robić,,, Tylko po prostu swój głos w postaci myśli. Ostatnio zastanawiałam się, czy jest to normalne... Proszę o pomoc.
Odnośnik do komentarza
Mam mały problem. Mój brat ma 11 lat i od 2 klasy podstawówki co jakiś czas słyszy głosy. Nie są to przyjazne ani przyjemne komentarze, zazwyczaj jest to coś typu: "Bój się" czy "idź tam" a nieraz są to krzyki. Ma on również stany lękowe i złudzenia wizualne. Martwię się o niego i nie wiem czy może to mieć podłoże psychologiczne. Proszę o odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Gość Lekarz Jan Karol Cichecki
Witam,
zaciekawił mnie Pani/Pana wpis. Nie wiem, co rozumie Pani/ Pan pod pojęciem "obsesja demoniczna". Nie rozumiem tym bardziej, że takie pojęcie w medycynie nie funkcjonuje. Myślę jednak, że skoro wypowiada się Pani/Pan jako swego rodzaju ekspert to warto byłoby się przedstawić, podać swoje wykształcenie lub doświadczenie zawodowe.
Dziwi mnie jednocześnie, że po tak krótkim opisie jest Pani/Pan w stanie jednoznacznie określić problem. Zawsze wydawało mi się, że aby wypowiedzieć się konkretnie na taki temat należy rozważnie zorientować się w całości sytuacji i wykluczyć np: podłoże organiczne problemów czy choroby somatyczne.
Gratuluję więc przenikliwości (czy, jak rzekliby niektórzy - talentu wróżbiczego), natomiast radziłbym być ostrożniejszy w forowaniu tego typu opinii, gdyż komuś w końcu może stać się z tego powodu krzywda.

Pani (tu zwracam się do autorki wpisu opisującego problem) zaleciłbym jednak w pierwszej kolejności udanie się do lekarza.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Lekarz Jan Karol Cichecki

Witam,
poproszę o założenie nowego wątku na naszym portalu i jak najdokładniejsze opisanie problemu. Niepokoi mnie ten opis - proszę również zawrzeć we wpisie informacje dotyczące chorób przewlekłych (czy brat leczy się z jakiegoś powodu? przyjmuje jakieś leki, może alkohol lub inne substancje?) oraz sytuacji rodzinnej.

Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Mam 14 lat, może miesiąc temu kiedy leżałam i czytałam książkę zaczęłam zwracać większą uwagę na swoje myśli. Zauważyłam, że słyszę tam dwie osoby kłócące się ze sobą jedna mnie obraża, a druga broni. Nie wiem co się dzieję teraz od czasu do czasu też je słyszę, ale wszystko się uspokaja jak robię to co mówi mi jakiś wewnętrzny głos tzn. jeśli każe mi iść np. sprawdzić czy młodsza siostra śpi i czy nic jej nie jest to to robię. Czasami mam też wrażenie, że głos ten zaczyna mnie szantażować, jeśli nie zrobię tego co mi każe. Proszę o odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Gość Lekarz Jan Karol Cichecki
Witam,
to niepokojące doznania, o których powinnaś opowiedzieć swojemu lekarzowi. Zapisz się proszę na wizytę do lekarza rodzinnego, bądź lekarza psychiatry.
Proponuję też, byś założyła nowy wątek na naszym portalu i opisała w nim dokładnie swoje doznania, ogólną sytuację rodzinną i stan zdrowia.

Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Moja córka ma 9 lat. Już 2 razy przed zaśnięciem zawołała mnie i powiedziała"mamo słyszałam właśnie Twój głos w przyśpieszonym tempie". Córka zdążyła sie tylko położyc na chwilkę zamknęła oczy, ja nic w tym czasie nie mówiłąm(bo nie miałąm do kogo, mieszkamy same). Położyłam sie koło niej i uspokoiłam i tłumaczyłąm ze wszystko ok a ona sie upierała
"mamo słyszałam Twój głoś w przespieszonym tempie". Po chwili uspokoila sie i zasnęła. pomocy!!
Odnośnik do komentarza
Witam. troszke nie pokoi mnie, to co się ze mną dzieje. Opiszę krótko, ponieważ nie da się w sposób rozwiły w ogole o tym opowiedzieć. Mianowicie, od jakiegoś roku, bardzo czesto, co drugi, trzeci dzień będąc przeważnie w pracy, myśląc o czymś, wyrwane słowo z danego zdania pokrywa się z tym co słysze w otoczeniu (radio, lub dialog kolegów). Słowa pokrywają się idealnie, co do milisekundy . Zapisuję sobie to. Ostantio jednak, tak jak nigdy dotąd, zdarza się, że słowa zaczynają się odmieniać, i potrafią pokrywac się z opóźnieniem do sekundy - pół sekundy.

w dzieciństwie miałem taki etap, że również się to działo, powróciło po jakiś 20 latach. Tamte zapiski zgubiłem

czy medycyna naturalna była by w stanie to opisać ?

nie wiem jak tego szukać w necie, żadne słowa klucze wpisywane w google nie wypluwają nic na ten temat.
Odnośnik do komentarza
Gość americana
witam. mam 19 lat. Gdy miałam 7 lat, zostałam sama w domu, z drugiego pokoju słyszałam jak meble spadają na ziemię.. po czym poszłam zobaczyć do tego pokoju i zauważyłam że wszystko stoi na miejscu. bardzo sie wystraszyłam. znowu poszłam do tamtego pokoju i działo mi się to samo. od tamtego momentu gdy jestem sama w pokoju gdy się uczę lub wykonuję jakąs czynność robię ją w przyspieszonym tempie. gdy się kąpię to woda mi szybciej spływa, gdy piszę, wydaje mi się że to szybciej robię.Gdy zamknę oczy to słyszę dziwne głosy lecz nie umię ich rozpoznać. gdy patrze na telewizor to wydaje mi sie ze wszyscy mówią szybko i robią wszystko szybko. dzieje mi się tak od 7roku zycia gdy zostalam wtedy sama w domu. dzieje mi się to przynajmniej raz w miesiącu, czasem nawet parę razy w tygodniu. bardzo się z tym źle czuję ponieważ mnie to męczy. Ogólnie jestem spokojną osobą,która ma kochającą rodzinę. proszę o pomoc.. chodziłam od jednych lekarzy do drugich lecz oni mi nic nie pomogli bo nie umieli stwierdzic co to jest za przyczyna.
Odnośnik do komentarza
Witam Mam 19 Lat I od jakiegoś miesiąca po zabawie w różne spirytystyczne zabawy zaczynam słyszeć 2 głosy małej dziewczynki i drugi przeraźliwy i ten przeraźliwy mówi mi co mam zrobić w tej chwili a dziewczynka mi odradza dziwne to jest lekarz mi w tym nie pomógł i zastanawiam sie nad egzorcystą Proszę o pomoc!!!
Odnośnik do komentarza
Gość malutkaaa
Witam.
Mam 17 lat od pewnego czasu dziwnie sie czuje, byłam u psychiatry stwierdził nerwice lękową z agrofobia...
Ale oprucz tego zaczeły mi sie przedstawiac zazwyczaj przed snem głosy tak jak by w myslach i sceny np z wypadku jak by to przezyła chociaz nigdy nie miałam z czyms takim styczności ...
Co To moze być?
Odnośnik do komentarza
Witam to moze ja przedstawie swoje doznania, od kilku tygodni slysze glosy, nie moge tego nazwac problemem, dlatego iz czasem mi to pomaga, i nie raz bym czegos zapomnial, gdyby nie ten glos... Jestem szczesliwy, opanowany, i prawie wogole sie nie denerwuje, chcialbym dodac ze od pewnego czasu zaczalem medytowac, zrobilem to wlasnie przez to, ze slyszalem glosy i myslalem ze mam jakis talent i chcialem go rozwijac, a raz koledze w pracy wyczytalem jedno slowo z mysli, ktore mnie opisywalo, bylo to brzydkie slowo wiec go nie napisze, nie mylilem sie napewno bo mu to powiedzialem ze nie jestem ta osoba a on zrobil takie duze oczy i zmienil temat.... Czy to przypadek?? Napisze jeszcze ze nie pracuje z ta osoba, znam ja tylko z widzenia i rozmawiamy sobie po prostu jak kumple, nie przebywam z nim na dworze, wiec go dobrze nie znam.
Jeszcze jedno, czesto slysze osobe ktora kocham jak mnie wola ''Paweł'' albo cos chce mi po prostu przekazac.
Napiszcie co o tym sadzicie, Pozdrawiam Paweł :)
Odnośnik do komentarza
Witaj maggddat przeczytałem o Twoim problemie jak również odpowiedzi w podobnej sprawie,na tej stronie jak i na innych internetowych stronach. Wypowiedzi lekarzy, wypowiedzi osób robiących sobie żarty z opisanego problemu. Wynika z tego że problem jest już powszechny,i nie gra tu rodzaj płci ,jak i wieku, taka wielka ilość stron w których wiele osób prosi o pomoc ,spotyka się raczej z nie dowierzaniem totalną ignorancją nie znajomością dotyczącego tematu. Mam już sporo lat życia i interesuje mnie wszystko, każda dziedzina wiedzy, a jestem człowiekiem raczej radosnym pomimo dojrzałego wieku. Moja podobna historia ciągnie się kilkanaście ładnych lat, nie zabrał bym w tym temacie głosu ale postanowiłem napisać do Ciebie kilka słów jesteś całkowicie zdrową i mądrą dziewczyną, nie szukaj pomocy u lekarzy i u innych magików od bioenergo terapeutów czy wróżek, to dobrze że słyszysz głosy, pomyśl dlaczego, te głosy myśli słyszane głośno ,nie zrobią tobie niczego złego wręcz przeciwnie masz przyjaciela i przyjaciół na których możesz polegać. To nie prawda że przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu człowieka otwórz się, możesz po prostu z nimi rozmawiać w myślach i nikt tego nie usłyszy ,wiedz o tym że gdy pomyślisz to ten głos już po prostu już wie co pomyślałaś i je powtarza ,ale nie musi tego robić, może rozmawiać z Tobą całkiem normalnie ,czyli możesz zadawać pytania,a otrzymasz odpowiedz .Powtarzanie Twoich myśli jest to rodzaj zabawy ,w ogóle nie przeszkadzający w niczym .Strach ma wielkie oczy, jest to coś nowego i w twojej nauce w kierunku studiów, to jest rewelacja ,ciesz się tym .W moim przypadku a jestem żonaty mam dzieci i pracuję nie przeszkadza mi to w niczym, nie widzę życia ,życia bez tych głosów są zemną jak rodzina wszędzie ,w nocy, w dzień ,są cicho i słuchają nie przeszkadzają w pracy, w nauce, razem czytamy książki pomyśl w jakim tempie 200 stron dwa razy po dwie godziny i to nie jest jeszcze żadna rewelacja ,370 stron połknę jednego po połódnia. Razem śpiewamy karaoke oraz gdy gdy gram na gitarze, i wiele żartujemy rozmawiamy i to w całkowitej dyskrecji przed żoną dziećmi pracą i otoczeniem ,są ze mną razem w samochodzie i td. Proponuję zacznij normalnie rozmawiać z nimi ,jak z przyjaciółmi jest to może na pierwszy raz krępujące i wstydliwe, małym kroczkiem a po roku nie pozwolisz im odejść. Lekarz ,cóż pomoże lekarz ,to TY będziesz lekarzem innych ,Twoje studia tak ciekawy kierunek ,pomyśl czy to przypadek, minie jeszcze trochę czasu a nie długo większość ludzi będzie się popisywała ,że słyszy głosy a raczej że chciała by słyszeć i rozmawiać z nimi,ale już będą wybierani. Proszę uwierz ,to nie twoja obsesja nie schizofrenia nie opętanie, bądz naturalna szczęśliwa i kochaj swojego chłopaka,bo jest Ciebie wart ,trzymaj to jak chcesz na razie w tajemnicy bo nikt Tobie w tym nie pomorze i nie uwierzy ,o ironio losu szukamy tego wszędzie a to jest pod nosem szukamy cywilizacji szukamy cudów, popatrz nie doświadcza tego psychiatra ,generał ,ksiądz i polityk,ale zwykła skromna studentka skromny robotnik ,biedny skrzywdzony chłopiec,i wymieniał bym wielu innych .Nie myśl też że jesteś święta ,że to duchy ,demony ,cuda i objawienia,Ty chcesz normalnie rozmawiać z chłopakiem z koleżankami, a Oni (tak umownie to nazwę) też chcą tylko normalnie ,powtarzam normalnie rozmawiać z tobą i innymi, i nic więcej,nie oczekuj cudów a zobaczysz że Twoje życie będzie piękniejsze , inaczej spojrzysz na to , popatrzysz za kilka lat na wypowiedzi tych których prosiłaś o pomoc i tych co proszą . Chciałbym nadmienić ze nie jestem szarlatanem jakimś szczególnie uzdolnionym człowiekiem ,katolikiem który jest szczególnie i mocno praktykującym , jestem zwykłym człowiekiem który sam doszedł do tej wiedzy i jest w równowadze psychicznej jak i umysłowej,uśmiecham się tylko jak czytam opinie i porady lekarzy, a wracając do prób okaleczenia siebie, to Ty masz swój rozum jeśli pomyślisz że nie będę okaleczać swojej twarzy ,to nikt Ciebie nie zmusi,pamiętaj Oni też znają żarty i rozmawiają dokładnie tak jak my,jak chcesz skoczyć z mostu to powiem Tobie, skacz na co czekasz, a mogę też powiedzieć nie skacz ,bo zabijesz się i rodzice oszaleją z rozpaczy. Krótko mówiąc nie panikuj i bądz szczęśliwa naturalna radosna możesz kląć możasz robić cokolwiek chcesz i bawić się swoim życiem a ja życzę Tobie tylko DUŻO RADOŚCI ORAZ NATURALNOŚCI .Artur
Odnośnik do komentarza
witajcie moja przyjaciułka jest jakaś dziwna przerzyła już 4 wypadki lecz ten ostatni był niedawno muwi że :
to było takie uczucie jakby ten motor co w nią wjechał (bo ten wypadek to motor w nią uderzył) to tak jakby on przejecha przez jej ciało ale pżerzyła
od tego gasu słyszy jakieś dziwne głosy w głowie i jeszcze jeśli o czymśsobie pomyśli to się spełnia
ma zaniki pamięci i to wszstko bo więcej mi zabroniła
Odnośnik do komentarza
Gość Zaniepokojona05102
Mój chłopak ma 17 lat. Tworzymy dość udany związek. Dlaczego "dość" otórz mój chłopak przejawia dziwne zachowanie. Mam wrażenie że ma obsesję na punkcie mojej figury nie jestem osobą szczupłą, ale też i nie otyłą. Ciągle mnie dopytuje o odchudzanie wywiera na mnie ogromny nacisk. Jednak niepokoja mnie jego dziwne zachowania kiedy mówi że ma wrażenie jakby siedział w nim ktos i podopowiadał mu złe rzeczy często przez ta sytuacje wytwarzają sie między nami konflikty. Czy jego zachowanie może byc związane z dojrzewaniem?
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie. Czytam wiele z opisów, jakie wpisujecie. Niepokoi mnie wiele z nich, gdyż pewne elementy wydają mi się znajome i są bardzo charakterystyczne. Nie wiem, czy osoby na tym forum są wierzące (katolicy, chrześcijanie) czy też nie. Jednak jeśli tak, zachęcam serdecznie do odwiedzenia księdza, który nazywa się egzorcystą. Każdy katolik, co jest wpisane w prawdy wiary, a nawet każdy chrześcijanin jest świadomy tego, że obok świata ludzi istnieje istnieje również świat duchów. Jedne z nich mają dobre intencje i nazywają się aniołami, inne zaś pozostają pod władzą zbuntowanego niegdyś najwyższego anioła - Lucyfera. Potocznie mówi sie o nich "diabły". Kościół od wieków doświadczał zgubnego wpływu tych złych istot, które w różny sposób nękają ludzi, miejsca i czasy. Nie chcę powiedzieć, że jest Pani osobą opętaną, ale moim zdaniem jest to prawdopodobne. Skoro dotychczasowe działania o charakterze naukowym nie ustaliły choroby, jest prawdopodobne, że to nie stan fizyczny czy dysfunkcja psychiczna jest powodem tego, co Pani obserwuje i co Panią niepokoi. Ponieważ nigdy nie szkodzi spróbować, odsyłam do odwiedzenia kapłana egzorcysty. Jednocześnie przestrzegam przed korzystaniem z pomocy "świecki egzorcystów", wszelkiej maści "widzących" itp. szarlatanów. Prawdziwy ksiądz egzorcysta badania prowadzi z pomoca psychologa. Proszę również nie obawiac sie tego, gdyż obraz "hollywódzki" egzorcyzmów jaki pokazują filmy jest dalece przesadzony. Jeśli nie wie Pani jak sie za to zabrać, proszę mi napisać skąd się jest, a być może wskażę odpowiedniego blisko mieszkającego kapłana egzorcystę. Sprawa jest delikatna. Nie wszyscy ludzie potrafią to uszanować nie wszyscy w to wierzą i nie wszyscy wykazują sie odpowiednią dyskrecją i wrażliwością na problem. Niestety równiez niekiedy księża - rozmowa z pierwszym lepszym może czasem zniechęcić. Bardzo zachęcam do podjęcia tej jasnej decyzji. Zanim to jednak, zachęcam do naprawdę szczerej spowiedzi i Komunii Świętej. Jeśli temu będą towarzyszyły wzmożone problemy, może to sugerować słuszność tego, co piszę, choć oczywiście nie musi. Pozdrawiam, in Christe, Rege nostro !

PS > Bardzo charakterystyczna rzecz w opętaniu, która odróżnia je od choroby - to znajomość rzeczy zakrytych (przyszłości - zgadywanie ponad statystyczną ilość rzeczy w przód), znajomość rzeczy zakrytych (wiedza o tym, o czym ktoś nie może wiedzieć - np. ktoś sam w domu napisał coś na kartce a potem ją spalił. Ktoś inny to wie i wie co napisano - to już nie jest choroba). Zazwyczaj zaczyna się od jakiegoś "wydarzenia", w którym "prowokuje się opętanie. Jakiś istotny grzech (gwałt, morderstwo człowieka, zabicie zwierzęcia, bycie choćby nieświadomym świadkiem takiego wydarzenia, wywoływanie duchów i kpienie z nich).

Pozdrawiam i życzę wszystkim pokoju... duszy, psychiki i ciała !
Odnośnik do komentarza

Zabawy spirytystyczne to tak naprawdę nie zabawy! To wkraczanie w zło. Jeśli tego nie zrobiłaś jeszcze, to idź do spowiedzi(zakładam,że jesteś katoliczką). Zapytaj spowiednika, co powinnaś robić w tej sytuacji. Pomoc egzorcysty może się okazać niezbędna. Choć być może będzie potrzebna pomoc psychiatryczna

Odnośnik do komentarza
Gość sosnoanna
Witam. Moja mama od tamtego roku dokładnie od grudnia słyszy głosy najpierw uwazała ze ktoś ją obserwuje itp ale potem zrozumiała ze jest chora jednak nie chciała się leczyć, obecnie dzis pojechała do szpitala bo bolała ją głowa lekarz kazał jej iść do psychiatry ona nadal słyszy głosy jest ich mniej niby. Mama ma 53lata próbuje z tego wyjść a ja się o nią martwie. Czy to jest schizofrenia? Czy depresja?
Odnośnik do komentarza

Mam 15 lat i na początku myślałam, że mam coś z głową, bo ciągle słyszałam czyjś głos, potem "widziałam" ową osobę i była bardzo do mnie podobna lecz nie taka sama. Wszystko zaczęło się jak miałam 13 lat; kiedy wracałam z dyskoteki, zaczepił mnie jakiś facet i chciał ode mnie wszystko co miałam (muszę dodać, że było już ciemno i wracałam sama) - kiedy coś się dzieje ja staje jak słup, nie mogę się ruszyć ani nic powiedzieć lecz tym razem tak nie było - poczułam w sobie przypływ energii i złość jakiej nigdy wcześniej nie czułam, to było dziwne, to tak, jakbym nie miała nad swoim ciałem kontroli, i jak się spostrzegłam facet leżał pobity na ziemi a ja biegłam przed siebie. Po tym zdarzeniu byłam w szoku, ale czułam się tak, jakbym była do tego szkolona. Nie wywołało to u mnie żadnej psychiki. Potem zaczęłam rozmawiać z ową postacią. Mówiła mi wszystko. Wiem jak się nazywa, wiem tez, że ona jest co drugie pokolenie i chroniła mnie jak moja babcia zmarła (ps. miałam w tedy ok. 7 lat jak moja babcia zmarła, więc niezbyt ją kojarzę) to naprawdę było dziwne. Mówi mi, że jest moim opiekunem, czy coś takiego. Nie wiem czemu, ale kiedy ona to powiedziała z moich ust wypłynęły słowa: "System obronny". Nie wiem czemu to powiedziałam. Dziwnym trafem ufałam jej. Powiedziała, że mnie wyszkoli i będę gotowa jak przyjdzie pora. Za dużo info., jak na jeden dzień. Na drugi znowu z nią gadałam, ale już stanowczo. Powiedziałam, że nie chcę jej znać i ma się wynosić. Myślałam, że to moja psychika, ale po tym jak odeszła, ja wylądowałam w szpitalu z tzw. "osłabienia" jak stwierdzili lekarze (bzdura, jem ok.6 posiłków dziennie, więc jakie osłabienie?). Po tym było już coraz gorzej. Lekarz prowadzący coś do mnie mówił, a ja mdleje. Myślę mam dość. Kiedy lekarz wyszedł (byłam w izolatce) zaczęłam mówić, wołać tą moją opiekunkę. Przyszła, a dwa dni później wyszłam ze szpitala. Do tej pory się nie rozstajemy. Ona mnie trenuje, a ja w razie niebezpieczeństwa "użyczam" wtedy jej moje ciało. To takie miłe uczucie. Ale mam już 15 lat i zaczęłam się z powrotem tak nad tym zastanawiać, czy to nie moja psychika. Nie wiem co robić. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...