Skocz do zawartości
Forum

Utratra świadomości własnego ciała


Gość na...85

Rekomendowane odpowiedzi

Gość na...85

Witam, Dzieje sie ze mna ostatnio cos bardzo dziwnego.

Zaczelo sie poltora miesiaca temu na basenie. Podczas plywania stracilam swiadomosc swego ciala. Od strony fizycznej wszystko bylo w porzadku. Rece i nogi pracowaly bezproblemowo. Nie drzaly, ani nie stracilam w nich czucia. Mialam jedynie wrazenie ze to nie moje cialo. Wpadlam w panike. Doplynelam do brzegu basenu i poruszalam rekoma przed nosem jak nacpana, byleby sie upewnic ze sa moje i ze nad nimi panuje.

Po powrocie do domu, usiadlam do komputera i zaczelam szukac informacji o tym. W pewnym momencie zaczelam miec wrazenie, ze zaraz wyfrune z ciala. Patrzylam na rozlozone rece i czulam jak cos mnie probuje wyciagnac z ciala za glowe do gory. W nocy budzilam sie kilkarotnie z wrazeniem, ze moje rece i nogi sa bardzo slabe, ledwo pracuja i z pewnoscia, ze rano obudze sie bez czucia w nich.

Mam wade kregoslupa, dosc silna lordoze. Dorwalam informacje, ze basen nie jest wskazany dla osob z taka wada postawy, bo wygina kregoslup w zla strone i moze powodowac mrowienie w konczynach. Zrezygnowalam z niego i zapisalam sie na pilates i na joge. Z tym, ze to uczucie nie przeminelo. Nie jest juz tak silne, ale mnie meczy. Mam ponadto niskie cisnienie, moje serce bije nieregularnie. Mam zimne stopy i palce u rak. Dlonie czesto mi sie poca. Na dodatek dzisiaj rano zauwazylam zasinienie (wygladajace jak siniak) od spodu stopy. Przerazilo mnie to, zwlaszcza ze nie pamietam abym sobie cokolwiek w stope zrobila ostatnimi czasy.

Leczylam sie psychiatrycznie 5 lat temu. Mialam silne napady paniki z dusznosciami i mocnym biciem serca. Bralam psychotropy, leki nasenne a pozniej leki antydepresyjne przez rok. Zastanawiam sie, czy stres ktorego ostatnio mam pod dostatkiem, nie sprawia ze zaczynam znowu wariowac. Mam wszystkie objawy nerwicy serca, ale nie jestem lekarzem aby to zdiagnozowac. Ponadto od miesiaca uczeszczam na psychoterapie.

Mam 26 lat. Pije okazyjnie, nigdy nie mialam w ustach papierosa, ani nie mialam zadnego kontaktu z narkotykami. W mojej rodzinie bylo kilka przypadkow chorob psychicznych, w tym schizofrenia.

Jutro ide do lekarza ogolnego po skierowanie na badania, ale nie mam pojecia co powiedziec, zeby nie wyjsc na idiotke. Nie wiem czy powinnam zrobic badania w strone psychiki, czy przebadac serce, czy jeszcze cos innego. Chcialabym przeczytac wasza opinie, zanim sie tam udam.

Odnośnik do komentarza

Witam!
Opisane przez Panią objawy, w oparciu o historię choroby i aktualne dane rzeczywiście wydają się mieć charakter psychogenny. Zdecydowanie powinna się Pani zatem skonsultować z lekarzem psychiatrą. Być może wskazane będzie bowiem wznowienie leczenia farmakologicznego. Lekarzowi ogólnemu proszę powiedzieć po prostu prawdę. Na pewno zrozumie Pani problem i kompetentnie pomoże go rozwiązać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...