Toczeń rumieniowy układowy

[Gość Komercha]

no to gratulacje :D Drgie te badania ale masz rację, nie ma co oszędzać na dzieciątku. Trzymam kciuki :D

[Gość Kamyczki]

Gratuluję :D A jak się maleństwo rozwija? Co Ci powiedzieli odnośnie dziecka?

[Gość Angelikaak2]

Miałam robione usg, typowo pod kątem wad genetycznych (zupełnie inny sprzęt niż na nfz) i widziałam dokładnie wszystkie narządy wewn, nerki, wątrobę, pęcherzyk żółciowy, serce i jego komory, sprawdzał przepływanie krwi w żyłach i czy krew się nie wraca do zastawki, widziałam też budowę mózgu. Maleństwo ma wszystkie rączki, nóżki, paluszki cały czas machał nimi, cudowny widok. Posiada widoczną kość nosową i co najważniejsze przezierność karkowa jest idealnych rozmiarów ma 1,33 a norma jest 2,5;D. Miałam też pobraną krew min. na test PAPPA i beta-HCG ale wyników jeszcze nie ma ale mimo wszystko lekarz zapewniał, że absolutnie w chwili obecnej nie ma powodów do obaw i oby tak dalej!!! JUPIIIIII...

[Deszczowa Piosenka]

no to trzymam kciuki aby tak było dalej :) Super że wszystko się układa, oby tak dalej

[Gość Angelikaak2]

Witajcie, mam takie pytanie, bo z dzidziusiem wszystko ok właśnie dostałam wiadomość, że wyniki z krwi potwierdzające usg są prawidłowe;-) Ale piszę z innym problemem bo od kilku dni (ok tydzień) mam prawie cały czas stan podgorączkowy tzn 37-37.7. Raz nawet miałam 38.2 stopnie. Najgorsze jest to, że do lekarza rodzinnego nie mam po co iść, bo nie mam kaszlu, ani kataru, żadnych objawów grypy czy przeziębienia tylko ta temp!!! Powiem oczywiście o tym swojej pani ginekolog ale najbliższa wizyta dopiero 7 sierpnia. Jak myślicie od czego ta tamp? Czy jest możliwe aby toczeń w ten sposób reagował na płód (wg niego intruz). Skoro te objawy skórne też były reakcją tocznia na dziecko! Na szczęście rany z buzi mi zeszły strupki też i nie zostały blizny, tylko czerwona skóra. No i w dalszym ciągu plamy, przemieniające się w rany utrzymują się na dłoniach, rękach, szyi i dekoldzie, ale lekarka mówiła, że po zwiększonych sterydach zejdzie więc chodzę poubierana w długich rękawach i cierpliwie czekam, tylko ta gorączka mnie niepokoi;-((((

[Gość zorientowana]

Podwyższona temperatura ciała to typowy objaw przy rzucie tocznia. Powinna zniknąć na skutek sterydoterapii razem z innymi objawami.
Ciąża nie dlatego może wywołać rzut, że traktuje dziecko jak obcego tylko w wyniku jej następują zmiany w gospodarce hormonalnej organizmu. Kobiety z toczniem nie tylko są narażone na rzut w czasie lub po ciąży ale również stosując pigułki antykoncepcyjne (większość z nas ma zakaz ich stosowania). Powodzenia życzę i cieszę się, że badania wyszły ok :D

[Deszczowa Piosenka]

I jak tam się ma Przyszła Mama>?

[lenka12]

jestem ciekawa czy wszystko u ciebie w porządku ? Ja tez choruję na chorobę z pokroju autoimunologicznych - zapalenie skórno-mięsniowe i mam do tego wysoki poziom przeciwciał ro -52 . Starałam się o dziecko ale nic z tego nie wyszło, więc trzymam kciuki za Ciebie. Jestem ciekawa czy Ty też masz te przeciwciała ro-52 bo one ponoć charakterystyczne są przy toczniu?

[Angelika.ak1]

U mnie hmm? Cały czas pod górkę;-((( wiedziałam że w ciąży może być ciężko ale chyba nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak ciężko!!! Mi na szczęście udało się szybko zajść za 1 albo za 2 razem aż lekarka była zaskoczona. Może przez to , że jak już pisałam choroba była 2 lata uśpiona i nigdy nie brałam tabl antykoncepcyjnych. Niestety teraz mam okropny nawrót, stale podwyższona temp sięga już 38 stopni, opuchnięte ręce, nogi (ledwo chodzę), i w dalszym ciągu rany na ramionach (które bardzo powoli ale się goją) i na dłoniach (ale tu są okropne nawet kanapki nie mogę sobie posmarować) ;-((( i zapomniałam dodać, że od prawie 4 tyg śpie po 3, 4 godz z powodu bólu kręgosłupa, a jak już usne to poduszki w pozycji siedzącej albo na fotelu, tragedia. Ogólnie jestem wykończona fizycznie i psychicznie. Jedyne co dobre, to jest to że we wtorek byłam na wizycie u ginekologa i z dzidziusiem jest wszystko ok to już 16tyd. Tylko jak też poszłam właśnie w ten wtorek na wizytę do mojej pani reumatolog to kazała mi zwiększyć sterydy z 12 mg metypredu na 20 mg encortanolu;-( ze względu na mój stan, więc znów dół psychiczny czy nie zaszkodzi dzidziusiowi ale ginekolog też potwierdził, że mam brać więc biorę! A te wyniki przeciwciał ro na pewno sprawdzę w badaniach więc dam znać.

[dzika nutria]

moim zdaniem jesli ginekolog wie ze to bierzesz i powiedzial ze masz brac to na pewno wie co robi!

[lenka12]

Cieszę się ,że z dzieckiem wszystko ok a y dajesz radę tak dalej!!!! Ciekawa jestem co do tych wyników bo w miom przypadku przy ich wysokim poziomie nie mam szans na utrzymanie ciaży -tak mi powiedział ginekolog. Czy Ty też miałaś takie sugestie od swojego lekarza?

[Gość Komecha]

Trzymaj się, dasz radę:) Współczuje nawrotu choroby ale potem powinno być lepiej. Trzymam kciuki:)

[Angelika.ak1]

hej niestety nie miałam robionych wyników o których wspominasz

[lenka12]

Cześć dzięki za odpowiedź. A jak Ty i dziecko się macie? Mam nadzieję ,że wszystko ok?

[Gość zorientowana]

Lenka zmień ginekologa. Ja przy ro na poziomie 4000 donosiłam 2 ciąże i mam 2 cudownych dzieci. Oczywiście leczenie w czasie ciąży w razie problemów jest drogie więc bardziej opłaca się wmówić pacjentce, że nie ma szans na donoszenie ciąży. Przerabiałam to z kilkoma ginekologami w końcu znalazłam uczciwego.

[Gość Mała__MI]

to straszne, że wązniejsze od człowieka jest to ile trzeba wydać kasy...

[Gość ag...k6]

mOJ PROBLEM POLEGA NA TYM ZE MAM STWIERDZONE PRZECIWCIALA JADROWE W MIANIE 1;10 000 TYP HOMOGENNY ZIARNISTY I RZS CZY TO MOZE BYC TOCZEN

[lenka12]

Zorientowana - Mój ostatni lekarz ginekolog powiedział, że w 70 % przy wysokim ro nie ma szans na donoszenie ciąży . Nie wiem czy powinnam mu wierzyć. To jest już kolejny ginekolog do którego się zwróciłam o pomoc w ustaleniu przyczyn moich poronień w przebiegu zapalenia skórno-mięśniowego ( niestety nie ma lekarzy którzy chcą się podjąć prowadzenia ciaży, mówią abym dała sobie spokój). Strasza mnie również ,że choroba się nawróci , a jak było u Ciebie?

[pink elephant]

lenka12

Zorientowana - Mój ostatni lekarz ginekolog powiedział, że w 70 % przy wysokim ro nie ma szans na donoszenie ciąży . Nie wiem czy powinnam mu wierzyć. To jest już kolejny ginekolog do którego się zwróciłam o pomoc w ustaleniu przyczyn moich poronień w przebiegu zapalenia skórno-mięśniowego ( niestety nie ma lekarzy którzy chcą się podjąć prowadzenia ciaży, mówią abym dała sobie spokój). Strasza mnie również ,że choroba się nawróci , a jak było u Ciebie?

straszą?? :( powinni motywować!! smutne to :(( ja uważam, że powinnaś wierzyć w to, że będzie dobrze!!

[Ana71]

Witam,
mam pytanie czy znacie dobrego lekarza, najlepiej z Poznania, który specjalizuje się w leczeniu tocznia układowego...
pozdrawiam

[lenka12]

Ja chodzę do lekarza ale we Wrocławiu do profesora Wilanda. Można o nim poczytac w necie oraz znaleść gdzie przyjmuje. Jeśli nie znajdziesz poszukam adresu.

[Gość eweder]

Lenka a czy miałas robione badania pod kątem zespołu antyfosfolipidowego? Często występuje przy chorobach autoimmunizacyjnych. Powoduje poronienia. Szwgierka poroniła 5 razy. Po diagnozie i leczeniu urodziła córeczkę.

[Roszpunka]

5 razy to straszne. Współczuje. Ale dobrze, że w końcu przynajmniej ustalili diagnozę i rozpoczeli leczenie,

[lenka12]

Tak miałam robione 2 razy przeciwciała antyfosfolopidowe i wynik jest ujemny szukaja dalej i nic . Wyszły mi tylko te ro-52 dodatnie i twierdzi mój lekarz , że to może być przyczyną poronień. Może macie jeszcze jakieś sugestie?

[pink elephant]

Lenka co u Ciebie? Odezwij sie jak tam :)