Skocz do zawartości
Forum

Choroba Scheuermanna? Co dalej?


Rekomendowane odpowiedzi

Ortopeda podejrzał u mnie chorobę Scheuermanna. Jeszcze nie było Rentgena, ale można przypuszczać, że diagnoza potwierdzi obawy...
Niestety... mój niesportowy tryb życia, ale często uprawianie sportu z obciążeniem np. kręgosłupa na to miał wpływać.
Lekkie bóle zaczęły się już jakiś miesiąc temu przy wstawaniu z niskich schodków, ale na to nie zwracałem uwagi, skoro on ból mi zwyczajnie nie przeszkadzał. Jednak jakieś 2 tygodnie temu ten ból był już nie do zniesienia. Na początku był to ból lędźwiowej części kręgosłupa. I dopiero minutę po wstaniu z pozycji siedzącej mogłem się normalnie poruszać. Oczywiści nie za każdym razem. Czasem bolało bardziej, czasem mniej.
Sam nie mogłem uwierzyć, że to kręgosłup mnie boli i dlatego próbowałem dokładniej zlokalizować ból. I zauważyłem, że on nie występuje w centralnej części pleców, tylko po prawej i po lewej stronie i dlatego uznałem (i byłoby wspaniale, gdyby to była prawda) za przeziębienie nerek. Drugi powód, dlaczego tak pomyślałem? Ból zaczął się nasilać podczas zrostu złamanej nogi, którą złamałem... w biegu. O tym zapomniałem powiedzieć. A żeby trochę schudnąć, to jeździłem na rowerze stacjonarnym... bez koszulki. I teraz jest mniej więcej tyle samo argumentów za tytułową chorobą, jak i za tym, że źródłem problemów, gdyby to były nerki albo mięśnie bliżej kręgosłupa... I w związku z tym pierwsze pytanie: Czy należy uważać za wielce prawdopodobne, że mam Scheuermanna? Jeszcze mi się coś przypomniało. Mam 18 lat i 4 miesiące mniej więcej, czyli wiek chyba w sam raz na chorobę :( I narazie (czyli póki co wczoraj i dzisiaj) ból ograniczył się tylko do jednej strony.

I 2 sprawa. Jak już się okaże, że mam tą chorobę, ale... powiedzmy we wczesnym stadium to po rehabilitacji i po schudnięciu do osiągnięcia stanu umiarkowanego, gdy już nie będę miał nadwagi, to można wtedy wrócić do normalnego sportu, bieganie, piłka itd?

Wiem, że bardzo chaotycznie napisałem, ale po tym co powiedział ortopeda, przyszło do mnie pełno myśli, że po prostu pisałem to, co myślę - na żywioł...:(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...