Odporność po długim leczeniu szpitalnym

[Gość Dormane]

Mam 20 lat. W listopadzie ubiegłego roku uległam bardzo ciężkiemu wypadkowi w Niemczech, po którym spędziłam tydzień w śpiączce farmakologicznej, przeszłam 4 operacje (dwie godzinne, jedna 5godzinna, jedna 15godzinna), leżałam miesiąc w szpitalu. Były to obrażenia twarzoczaszki, złamanie typu Le Fort II, zmiażdżenie kości nosa wew. i zew., zatok szczękowych, złamania kości jarzmowych, szczęki, obydwu oczodołów, podstawy czaszki. Niemieccy chirurdzy zrobili mi kompleksowe odtwarzanie twarzy na siatkach tytanowych, wszystko przebiegło pomyślnie. Po świętach wróciłam do kraju. Z tym wszystkim wiązały się ogromne ilości środków. Antybiotyki przez 2 miesiące. Przeciwbólowych nie zliczę, początkowo morfina, po wyjściu z OIOMu 5 razy dziennie w płynie + 4 tabletki, do tego środki uspokajające, nasenne. Po wybudzeniu ze śpiączki miałam halucynacje przez tydzień. Nie jestem w stanie powiedzieć ile innej chemii musiałam pochłonąć, zastosowano tracheotomię, do tego miałam odmę opłucnową i wysięk, wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego, niedokrwistość, hiponatremię cokolwiek to jest i 1000 innych rzeczy, których nie rozumiem z niemieckiej dokumentacji. W połowie stycznia odstawiłam po raz pierwszy antybiotyk, dostałam grzybicy, do tego zainfekowała się jedna przetoka poooperacyjna. Wróciłam znów do antybiotyku (jakiś inny na obie dolegliwości, nie pamiętam nazwy), odstawiłam go bodajże 2 tygodnie później. Grzybica wróciła. Dostałam już sam środek przeciwgrzybiczny, za to tydzień później złapałam anginę - znów antybiotyk i parę innych wspomagaczy. Dopiero gdzieś pod koniec lutego pozbyłam się wszelkich tabletek. W całym tym okresie miałam strasznie spadki ciśnienia, zawroty głowy przy zmianie pozycji, nudności przy dłuższym chodzeniu, bóle głowy. W styczniu zaczęły mi wyskakiwać koszmarne, gęste kępki wyprysków. Lekarz powiedział, że to normalne i jest spowodowane osłabieniem odporności. Dostałam coś na odbudowę flory żołądka, witaminy. Ciśnienie mi się unormowało, jestem na chodzie i czuję się już w miarę dobrze w ruchu. Dziś jestem prawie 5 miesięcy po wypadku. Wciąż mam zajętą gęsto całą cerę, chociaż wcześniej nie miałam nigdy z tym problemów. Czy są jakieś suplementy mogące pomóc mi w odbudowaniu odporności? Oraz ile taki proces może trwać po takim leczeniu?

[Gość robert75]

Witam, przede wszystkim musisz uzbroić się w cierpliwość. Regeneracja po takich wydarzeniach i takim leczeniu wymaga czasu. Poza tym możesz poprosić lekarza o polecania jakiegoś preparatu na wzmocnienie odporności. Pamiętaj także, ze możesz wzmocnić swoją naturalną barierę ochronną poprzez zdrowy styl życia. Staraj się bardzo zdrowo odżywiać, jedz dużo owoców i warzyw oraz morskich ryb. Czy możesz już sobie pozwolić na jakąś aktywność fizyczną? Jeśli tak, to również o tym nie zapominaj. Pozdrawiam