Skocz do zawartości
Forum

Krótki intensywny ból głowy i inne objawy


JackDub

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
mam 21 lat i ostatnio od czasu do czasu odczuwam bardzo silne (porażające) punktowe kłucia w głowie. Myślałem, że to na tle nerwicowym, bo miałem stresującą pracę, a teraz zakładam firmę do tego piję dużo kawy i palę około paczkę papierosów dziennie, a poza tym występują głównie kiedy jestem zmęczony. Jednak dosłownie chwilę temu znowu mnie ubódł i mam wrażenie, że objawy towarzyszące temu uczuciu mocniej dają się we znaki, więc wydaje mi się, że warto spytać specjalistów o radę. Do sedna - nigdy tego nie zapisywałem ale wydaje mi się, że zazwyczaj przeszywają głowę od okolic skroni do trzonowców. Pamiętam, że raz czy dwa również wystąpiły w okolicach potylicy. Bóle zazwyczaj nie trwają dłużej niż sekundę, może dwie, a ich częstotliwość sięga maksymalnie do kilku w tygodniu. Są na tyle przeszywające, że w pewien sposób odcinają mnie od rzeczywistości. Kiedy się pojawiają odruchowo zaciskam zęby i przechylam głowę lekko w stronę bolącego miejsca, w trakcie czuję jakby mięśnie twarzy ze strony z której występuje ból się napinały, do tego oko również od tej strony traci ostrość i chyba 'zezuje' na stronę bólu (widzę rozdwojony obraz). Kiedy ból minie jeszcze przez jakiś czas mam dziwne uczucie po tej stronie twarzy podobny do bardzo lekkiego miejscowego znieczulenia połączone z pomniejszymi ukłuciami w pobliżu centrum bólu i lekką zmianą smaku po stronie języka najbliższej centrum bólu. Pamiętam również, że kiedy ból wystąpił w potylicy na tą sekundę poczułem uczucie intensywnej senności, tak jakbym nagle opadł z sił lub zasnął (być może to omdlenie, trudno powiedzieć bo nigdy nie miałem okazji tego doświadczyć). Na koniec napomknę tylko, że w wieku dziecięcym (około 12-13 lat) dość mocno uderzyłem potylicą o chodnik w wyniku upadku z roweru przy prędkości około 30 km/h. Nigdy nie poszedłem z tym do lekarza, bo długo nie przyznałem się rodzicom, że to się stało, a objawów wstrząśnienia mózgu nie miałem. Pamiętam jednak, że (być może w wyniku szoku pourazowego) pogorszyła mi się orientacja w terenie. Jak tylko się pozbierałem z chodnika, zamiast do celu pojechałem w zupełnie innym kierunku i później długi czas miałem problem z poruszaniem się po tamtej części miasta i chyba poruszaniem po mieście w ogóle. Jako dziecko miałem przeświadczenie, że coś bliżej niesprecyzowanego od tamtego zdarzenia się zmieniło, ale to mogła być tylko moja wyobraźnia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...