Plamienia i ból przy stosunku

[Gość nati200786]

Witam, mam problem, bo dokuczają mi plamienia i bóle brzucha, a cała historia zaczęła się -17 stycznia kiedy miałam wykonywany zabieg łyżeczkowania po poronieniu
-31 stycznia wizyta kontrolna (wszystko ok.)ale wzmożona żółta wydzielina i * dziennie przez 5 dni
-13 luty pierwsza miesiączka która trwała 9 dni, a przez 3 dni była koszmarnie obfita z ogromną ilością skrzepów, a że pod koniec plamienie nie chciało ustąpić, to:
-21 luty wizyta kontrolna u ginekologa (diagnoza: torbiel 5 cm) leczenie. Znów plamienie pod koniec kuracji hormonami
-5 marca-okres który trwał ok 7 dni i był raczej normalny-nie obfity, ale potem ciągle plamienia
-14 marca-wizyta kontrolna- po torbieli ani ślad.

Od wizyty minął tydzień a plamienia w dalszym ciągu się utrzymują-raz mocniejsze, raz słabsze bez względu na współżycie i do tego ból podczas stosunków. Czy to jest normalne?
Co mi może dolegać? Dodam że nigdy przedtem nie miałam żadnych problemów ze strony układu rozrodczego i regularne okresy. Acha - po tych wszystkich moich przejściach odczuwam pewien dyskomfort ze strony układu pokarmowego, np: cały czas czuję jelito, np. podczas siadania i jakby pełność w brzuchu. Nie wiem jak to określić. Dziękuję za odpowiedź

[Gość gertruda]

Te plamienia, o których Pani pisze, mogą wynikać z kuracji hormonami. Dodatkowa dawka hormonów z zewnątrz rozregulowuje działanie układu podwzgórze-przysadka i stąd zaburzone są cykle menstruacyjne. Wtedy mogą występować plamienia poza dniami spodziewanej miesiączki. Za plamienia mogą też być odpowiedzialne zmiany organiczne po wyłyżeczkowaniu. Trzeba też brać pod uwagę raka szyjki lub trzonu macicy, polipy, mięśniaki podśluzówkowe, gruczolistość śródmaciczną, niedostateczny wzrost błony śluzowej macicy (zapalenie błony śluzowej macicy, przebyte łyżeczkowanie jamy macicy, u wielokrotnych wieloródek). Kiedy plamienia po miesiącu nie ustąpią i pojawią się w następnym cyklu, należy koniecznie wybrać się do ginekologa.

[Paulina19930329]

Witam.
Mam 19 lat i jestem z chłopakiem prawie 2 lata, bardzo go kocham i jest to przemyślane. Próbowaliśmy dwa razy, ale gdy jego penis wchodzi, to nie może wejść daleko, bo mnie boli. I tu pytanie czy to jest taki normalny ból, bo czuje jak by mnie miał skurcz zaraz złapać. Czy to dlatego, że moja pochwa się rozciąga? Tak samo mam, gdy próbuje wsadzić palce.
Proszę o odpowiedź i dziękuję.