Skurcz Twarzy?

[K369]

Witam!
Jakieś 3/4 godziny zauważyłam, że dostałam jakiegoś skurczu twarzy, nie wiem jak to nazwac, nawet nie czułam kiedy to się stało. Zauważyłam że nie mogę zrobić tzw "dziubka" z ust. Gdy probowałam, prawa strona twarzy była odrętwiała, "dziubek" wychodził krzywy, ścinięty na prawą strone. Gdy próbowałam się uśmiechnąć pokazując zęby dolna warga opada w dól na prawą stronę. Okazało się, że nie mogę nawet przepukać ust bo gdy próbuję - woda przelatuje mi między wargami ponieważ się krzywo układają i ściągają na prawą stronę i wszystko wylatuje z ust. Po jakiś 20 minutach od zauważenia problemu z wargą, coś stało się z prawym okiem.Gdy próbuje zamknąć oczy, prawe samoistnie się zaciska mocniej, powieka tak jakby się zapada na nim, ąż się marszczy, jest bardzo ciężkie, pomimo ze zamykam oba rownocześnie, prawe się zapada przez co prawie nie mogę zamknąć lewego. Cała twarz jest napięta, szczególnie prawa strona. Do tego od jakiś trzech dni mam mrowienie języka, uczucie takiego jakby palenia ale nie zwróciłam na to uwagi, innych objawów nie mam. Co to może być? Ten skurcz twarzy utrzymuje się cały czas Bardzo się boję. Mam jak najszybciej zgłosić się do szpitala?