Siłownia a słaby wzrok

[Creed]

Witam.
Mam 21 lat i chciałbym rozpocząć swoją przygodę z siłownią. Ćwiczyłbym w domu, nie mam dostępu do profesjonalnej siłowni jednak mam do dyspozycji w domu ciężarki, sztangę... Postanowiłem zacząć zdrowy tryb życia, poprawić swoją sylwetkę, zauważyłem że ćwicząc polepszyła się dużo także moja kondycja psychiczna.
Jednak cały czas jedna myśl nie daje mi spokoju. Otóż, podobno osoby o słabym wzroku nie mogą ćwiczyć. Moja wada wynosi -4,5 oraz -4,0. Będąc u swojego okulisty, zapytałem się wprost czy mogę ćwiczyć. W odpowiedzi usłyszałem że mogę ćwiczyć jednak tak by "nie podnosić najwięcej w mieście :) ).
Sam nie wiem co o tym myśleć, wiadomo, nawet nie podnosząc przypuśćmy 100 kg na klatkę, to można zmęczyć się ciężarem nawet 20 kg.
Jeżeli ktoś mógłby mi udzielić odpowiedzi , jakichś sugestii byłbym wdzięczny.

[Creed]

Mógłby ktoś pomóc?

[Creed]

:(

[twitek1999]

Witam. Nie jestem w tym temacie specjalistą, natomiast długo już ćwiczę.
Mój kolega miał przypadłość która się nazywa stożek rogówki i musiał uważać przy ćwiczeniach. Zawsze mówił, że wtedy bolała go głowa. Lekarz powiedział mu, że może ćwiczyć małymi ciężarami, no a już na pewno bezpieczne w tej sytuacji są biegi długodystansowe.
Moim zdaniem jest tak, że po prostu nie powinieneś wykonywać ćwiczeń w sposób, który podnosiłby zbyt wysoko ciśnienie gałki ocznej. Jak dla mnie możesz ćwiczyć i męczyć się mniejszymi ciężarami tzn. wykonywać ćwiczenia takim ciężarem, żeby wykonać powiedzmy te min. 10 powtórzeń, a raczej wystrzegać się ćwiczeń ciężarem którym wykonasz powiedzmy 5 lub mniej powtórzeń, bo to zbyt podnosi ciśnienie w gałce ocznej. Nie próbuj też mierzyć maksymalnych ciężarów jakie jesteś w stanie dźwignąć, bo to, wydaje mi się, że w twoim przypadku jest najbardziej niebezpieczne.