Wypadek komunikacyjny i zwichnięcie odcinka szyjnego kręgosłupa

[Gość CzłowiekUraz]

W kwietniu 2013r miałem wypadek komunikacyjny - dachowanie auta przy dość wysokiej prędkości. Przez pierwsze dni po wypadku chodziłem w kołnierzu ortopedycznym zgodnie z zaleceniem lekarza. Straciłem niestety zdjęcia robione bezpośrednio po wypadku. Przez ostatnie 2 miesiące dokuczają mi nerwobóle w kręgosłupie szyjnym, szczególnie po prawej stronie. Byłem dziś u lekarza, zrobiłem zdjęcia rtg i dostałem następujący opis :
Poszerzenie odległości między masą boczną a zębem obrotnika zwłaszcza po stronie lewej - nadmierna ruchomość - może świadczyć o uszkodzeniu pourazowym więzadeł. Pozostała część kręgosłupa bez zmian, we wnioskach jest jeszcze napisane : Podejrzenie zmian pourazowych na pograniczu czaszkowo-kręgosłupowym.
Zapisałem się na rehabilitację, ale termin jest odległy. Całe moje życie jest mocno związane ze sportem, proszę o radę i o szczerą wypowiedź eksperta. Czy jest jeszcze szansa, że będę normalnie funkcjonował ? Bóle uniemożliwiają mi treningi, szyja bardzo szybko staje się sztywna i boli. Nie ćwiczę absolutnie nic na siłę, chciałbym wrócić do zdrowia. Proszę o rady, co ja w swoim zakresie mogę zrobić aby poprawić stan swojego zdrowia.
Pozdrawiam,
Przemek