Nadmierne pocenie w okolicy odbytu.

[mammal]

Z góry upraszam o wyrozumiałość z zamieszczeniem tego tematu tutaj. Wszystko zaczęło się około 3-4 lat temu w lato gdy zauważyłem, że pocą mi się te okolice. Najpierw zaczęło się od pocenia krocza, potem odbytu. Wówczas cierpiałem na stres związany z nauką w LO, dołożyło się do tego nieregularne wypróżnianie. Byłem u lekarza proktologa, który stwierdził niewielkie hemoroidy oraz wyśmiał teorię jakoby pocenie tych okolic było związane z hemoroidami (nie zalecił na pocenie ani na hemoroidy nic). Plecy, czoło i pachy pocą mi się od dziecka, ale odbyt i krocze nigdy mi się nie pociły. Wyniki badań mam dobre, brak anomalii związanych z tarczycą itp. Wiem jeszcze, że po przejściu niewielkiego odcinak przyspieszonym tempem odczuwam uderzenie gorąca. W EKG wyszło mi, że szybko się męczę. Noszę bawełnianą bieliznę, używam talku, antidralu itp ale nie pomaga. Nie mogę nosić jasnych, cieńszych ubrań, gdyż pot przesiąka pozostawiając kałużę (dosłownie). Mój ojciec tak miał jak był otyły. Moja waga jest prawidłowa, bmi mam dobre. Odżywiam się poprawnie (zero fast foodów, słodzonych napoi, dużo warzyw itp). Przeczytałem o nadmiernym poceniu dosłownie każdy artykuł i nie znalazłem rozwiązania, dlatego zwracam się o pomoc do Was, bo może ktoś ma lub miał podobnie i się wyleczył. Proszę o pomoc

[mammal]

Zapomniałem dodać, że odbyt poci mi się nawet jak jest minusowa temperatura. Zaobserwowałem również, że nawet jak wstrzymam defekację, bądź oddanie moczu przez długi czas również mi się poci krocze i odbyt