Skocz do zawartości
Forum

duszności, zgrzytanie zębów, bóle, żółty język i inne


Patryk88

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Mam 27 lat i od kilku miesięcy mam coraz więcej niepokojących dolegliwości. Zaczęło się od luźnych stolców, składających się z kawałków o nieregularnych kształtach, które odbijają światło. Ciężko mi powiedzieć od kiedy tak się wypróżniam, bo dopiero niedawno zacząłem zwracać na to uwagę, ale wydaje mi się, że zaczęło się to na początku zeszłego roku. W listopadzie zeszłego roku zaczęły łapać mnie duszności, którym towarzyszyło zgrzytanie zębami i silne pragnienie. Łapały mnie one tylko w trakcie spoczynku, często wtedy czułem zatykanie w gardle lub nosie, a jak napiłem się wody to na chwilę stawały się słabsze. Wtedy poszedłem do lekarza, gdzie zrobiono mi morfologię z różnicowaniem białych krwinek, poziomem TSH, ALT i ASPAT oraz glukozy. Wszystko wyszło w normie i skierowano mnie do pulmonologa. Tam wykonano mi spirometrię, który wykazała niską pojemność płuc i podczas każdej wizyty przepisywano mi inne leki przeciw astmie. Ale po każdym leku duszności się u mnie nasilały, aż się wkurzyłem i przestałem przychodzić do pulmonologa. Tym bardziej, że duszności zaczęły się pojawiać coraz rzadziej i były coraz słabsze, tak że stały się znośne. Potem był epizod, gdy po zjedzeniu kurczaka w panierce przez kilka dni odbijało mi się jak po jakimś starym mięsie, miałem silne zgagi, łapały mnie bóle w nerkach, nad nerkami oraz w praktycznie każdej części brzucha i klatki piersiowej i prawie wcale nie miałem apetytu. Kilka dni temu natomiast duszności zaczęły być częstsze, silniejsze i dłuższe niż kiedykolwiek, a do tego czasem im towarzyszy napięcie mięśni całego ciała i leciutkie drgawki. Apetyt mi spadł, zrobiłem się bierny i zniechęcony do czegokolwiek. A dzisiaj zauważyłem w lustrze żółty nalot na prawie całej powierzchni mojego języka. Początkowo myślałem, że to od jakiegoś jedzenia, ale po kilku godzinach, w trakcie których zjadłem dwie kanapki, nalot wcale nie zniknął. Co mi może dolegać?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...