Moje 2 letnie dziecko nie mówi ....Jaka może być przyczyna ?

[Gość kasiaaa25]

Mój syn w marcu skończył 2 lata nie mówi . Byłam na bilansie pediatra powiedziała żeby czekać jeszcze 2 miesiące ... a potem badania ....
Co robić aby synek zaczął wymawiać słowa ?

- syn prawie nie choruje , ma bardzo silną odporność
- ja z mężem mówiliśmy już w wieku 2 lat .
-synek rozumie polecenia , potrafi pokazać paluszkiem w książeczce różne rzeczy
- jako noworodek miał przesiewowe badania słuchu wyszły ok. zresztą wątpię aby miał problemy z słuchem bo wykonuje polecenia ....po prosu widzę że slyszy ...

[ka-wa]

To znaczy ,że w ogóle nie mówi,np.mama ,czy wymawia niektóre sylaby,
ja zauważyłam,że dużo dzieci teraz ma bardzo późną mowę,2,5 -3 lata ,a wymawiają kilka sylab,
nie mam pojęcia jaka może być przyczyna i pewnie nikt nie wie.

[Gość kasiaaa25]

mówi : mama , baba , pan , nie , tak i wydaje odgłosy zwierząt i maszyn ...

Ale zdaniem pediatry powinien już mówić zdania .....

Jak mu pomóc ? bo dała mu 2 miesiące i jak się nie nauczy przez ten czas mamy się udać do laryngologa / logopedy .....

[ka-wa]

Bez przesady,znam chłopca co dopiero po trzech latach zaczął mówić,tak jak pisałam te dwoje dzieci też mówią parę sylab,
dziecku trzeba dużo czytać,
możesz się udać do specjalisty ,udzieli wskazówek,ale nie masz powodu do zmartwień ,
ja też się dziwie ,że te dzieci tak późno mówią ,bo mój syn w wieku 2 lat ,wierszyki znał na pamięć, a utrwaliły mu się tylko przez wielokrotne czytanie,z tym ,że mówił jak miał ok. 1,5 roku,
ale każde dziecko jest inne i nie można porównywać.

[Edyciak]

Myślę, że nie ma powodu do niepokoju. W dzisiejszych czasach większość dzieci ma opóźnioną mowę. Rozmawiajcie z nim dużo, czytajcie wspólnie książki, niech ogląda bajki, zabawy typu: co jest na tym obrazku? Itp. Jeśli do 3 roku życia nic się nie zmieni, to pójdźcie na konsultacje do logopedy.

[Gość spinka34]

Moje dziecko, mam synka , zaczął mówić jakieś "normalne" słowa po pójściu do przedszkola czyli w wieku 3 lat. Przed tym okresem mówił też bardzo zdrobniale. Najwazniejsze , że juz zaczął mówić podstawowe słowa i umie nasladowac zwierzęta-to bardzo dobry znak. Mowa u mojego dziecka rozwijała sie baaaardzo wolno, po pójściu do przedszkola powoli sie wszystko rozwijało. Teraz ma 6 lat i zaczał mówić literkę R. W przedszkolu ma logopedię-to bardzo mu pomogło. Nie jest chętny zbytnio do cwiczeń w domu, często go poprawiam aby poprawnie mówił i zapamiętuje. Nie martw się, chłopcy zawsze wolniej zaczynają mówić.

[ka-wa]

Reguły nie ma,ja myślę ,że po części to znak czasu,jesteśmy zabiegani ,zbyt mało czasu poświęcamy dziecku,często mamy czy babcie od roku sadzają dziecko przed telewizorem dla świętego spokoju ,żeby zająć się swoimi sprawami,
dzieci często są nadpobudliwe ,nie potrafią skupić się i zainteresować się dłużej np.jak już, czytaną bajką,

to tak z moich obserwacji,na pewno przyczyny są złożone i nie ma jednego powodu.

[Mgr Anna Ingarden]

Proszę nie wpadać w panikę, bo rozwój mowy jest absolutnie indywidualną kwestią. Oczywiście są "widełki", ale wiek dwóch lat w nich się jak najbardziej mieści.
Polecam dużo mówić do dziecka, czytać - niech cały czas oswaja się z mową. Także polecam mówić do niego tak, aby widział ruch warg - aby poprzez obserwację chciał doświadczać tego, co jego rodzice i dzięki temu zaczął mówić samodzielnie. Na pewno nie można stosować myślenia (które niestety jest - jak zauważyłam - coraz częstsze), że skoro sadzam dziecko przed tv i tv do niego mówi to jest ok. Nie, nie jest i niestety w taki sposób dziecko mówić się nie nauczy.
Zatem jeszcze trochę cierpliwości, spokoju, pracy z dzieckiem i powinno być ok.