Skocz do zawartości
Forum

bóle..


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Od jakiegoś czasu dokuczają mi objawy. Zaczęło się od ciągłego zmęczenia, potem doszły zawroty głowy. Potem bóle oka, po kilku dniach ustąpiły. Później osłabienie nóg(dłuższe chodzenie sprawia, że nogi bolą), bóle lewej nogi nad kostką(mogę wskazać konkretne miejsce), które rozlewa się na całą nogę do pośladka. W nocy drętwieje i boli kręgosłup wraz z karkiem. Rano boli głowa.
Teraz zmęczenie już minęło, ból oczu a zawroty miewam niezwykle rzadko. Pozostało jedynie te bóle nóg po wysiłku np. po całym dniu, i w nocy bóle nóg i kręgosłupa. Rano boli głowa. Dodatkowo mam nadciśnienie średnio 160/100.
W związku z moim samopoczuciem poszłam do neurologa i dostałam leki na noc zwiotczające mięśnie, na dzień przeciwbólowe Aulin, i na zawroty lek 2 razy dziennie. Ale nie dostałam skierowania na badania...
Nie wiem jakie wykonać na własną rękę żeby wiedzieć dokładnie co i jak leczyć a nie tylko zaleczać... Też nie chcę latać po badaniach na chybił trafił bo aż takich funduszy nie posiadam. Może ktoś się orientuje co to może być i jakie badania wykonać konkretnie??,

Odnośnik do komentarza
Gość sylka31....ja

Poprosiłam o badania żeby wiedzieć co i jak ale stwierdził, że na razie nie ma potrzeby robić badań.A na zawroty, że skoro sie jeszcze nie przewróciłam to jest ok... za miesiąc ide do innego na nfz i podejrzewam, że tak samo będzie mówić.Dlatego chciałam wiedzieć o jakie badania mam prosić by mnie nie spławiano. Na nadciśnienie nie biorę leków.. wiem wstyd.
A tak się zastanawiałam czy od nadciśnienia może nogi bolą z powodu np krążenia?albo w drugą stronę jest gdzieś na kregosłupie ucisk który powoduje nadciśnienie i ból nóg?

Odnośnik do komentarza

To są takie sprawy,że ciężko wyczuć co od czego,
najlepiej jakby lekarz sam Ci dał skierowanie na badania ,ale wiesz ,jak to jest ,wszystko kosztuje...,wiec powiedz ,niech Ci napisze na kartce,jakie badania pomogą w dojściu do przyczyn dolegliwości ,to zrobisz sobie prywatnie...,może wtedy potraktuje Cię poważniej,

co do ciśnienia,to poszukaj sobie w sieci domowych sposobów na obniżanie ciśnienia ,bo jak zaczniesz brać tabletki to już praktycznie do końca życia,ale to Twój wybór,
szczególnie niebezpieczne jest to dolne,

od nadciśnienia nogi raczej nie bolą ,po całym dniu mogą boleć też przy płaskostopiu.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedzi.
Próbowałam sama sobie zrobić RTG kręgosłupa szyjnego żeby mieć jakiś punkt zaczepienia na wizycie u lekarza ale okazało się, że teraz nie można robić bez skierowania nawet odpłatnie muszę mieć skierowanie od lekarza prywatnego.
Co do ciśnienia to mnie cały czas lekarze o to opierdzielają, że nie leczę...ale faktycznie muszę sobie poszukać domowych sposobów.
A i nie jestem otyła ciśnienie mam chyba po mamusi.Ważę 52kg choć wzrost mam niecałe 160cm. Płaskostopia nie mam także muszę skupić się na kręgosłupie.
Dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Nadciśnienie często bywa uwarunkowane genetycznie,unikaj używek.
co do kręgosłupa co by to nie było, tylko pomogą Ci zabiegi i rehabilitacja,łykanie tabletek w takich sytuacjach wg mnie mija się z celem,jak nie ma stanu zapalnego,
no tak bez rtg ,lekarz nawet nie wystawi skierowania na zabiegi,faktycznie teraz trzeba mieć skierowanie też na rtg,chociaż płacimy.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Ka-wa nie piję i nie palę, jedyny mój nałóg niestety to słabiutka kawa...Moja mama niestety latami zmagała się z nadciśnieniem, potem miażdzyca, 4 zawały, operacja na serce, zmarła 2 i pół roku temu. Wiem, że jestem obciążona genetycznie bo babcia mojej mamy mama też walczy z wysokim ciśnieniem plus choroba serca.U mnie na tę chwilę serce pracuje dobrze jedynie to wysokie ciśnienie...

Co do kręgosłupa tak mi się wydawało, że te leki tylko zaleczają objawy a nie wyleczą mi przyczyny.Pozostaje mi wierzyć, że na najbliższej wizycie dostane skierowanie na badania i wreszcie bedę mieć odpowiednie leczenie a nie podleczanie...Dzięki jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza

Od kilku dni znów pobolewa lewe oko, głowa non stop praktycznie a doszło, że lewej ręki nie mam siły trzymać w górze...dziś rozmawiając przez telefon trzymając go przy lewym uchu, po chwili zaczeła mi ta ręka drżeć z wysiłku i opadła z braku sił.Przez moment nawet nie mogłam jej podnieść.Nie czułam jakiegoś bólu poza tym wysiłkowym.
Za dwa tygodnie wizyta u nowego neurologa jak mi nie da skierowania na jakieś konkretne badania i dalej dostane leki na chybil trafil to sie rozpłaczę..

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Sylka nie wiem czy Ty zdajesz sobie sprawę że nie lecząc nadciśnienia skazujesz siebie na podobny los jak mama.
Jesteś obciazana genetycznie to powinnas byc pod stałą opieką kardiologa i koniecznie brać leki na nadcisnienie.
Obawiam się że w tym wypadku żadne domowe sposoby nie dadzą rady wiec szkoda czasu...a czas w przypadku nadcisnienia jest na wagę złota.
Uwazam że powinnaś zacząć od wizyty u kardiologa a nastepnie szukać przyczyny swoich dolegliwości u innych specjalistów.

Odnośnik do komentarza

Do kardiologa dostałam skierowanie ze względu właśnie na nadciśnienie i ze względu na historie mamy.Doktor dała skierowanie i kardiologa i neurologa bo sama nie do końca była pewna skąd się bierze problem.Ja osobiście stawiałam na kręgosłup bo mam skolioze, w przeszłości miałam upadek z wysokości i miałam uciśnięty nerw kulszowy.Rok chodziłam na rehabilitację.Traz też tak myślałam ale wtedy bolała tylko noga do odcinka lędźwiowego.Teraz to wygląda inaczej.Boli mnie noga do pośladka, ale męczą sie obie nogi np nie mam siły wchodzić po schodach, stać długo, chodzić choćby na zakupach.Zakupy albo szybkie albo z odpoczynkiem,do tego zmęczenie wieczorne minęlo-może to było przesilenie..oko pobolewa też lewe, i lewa ręka drętwieje.w nocy boli kręgosłup w odcinku piersiowym, ale też boli kark drętwieje mi ta lewa strona. Budzę sie z bólem głowy i tak z nim chodzę do wieczora.Zawroty pojawiają sie ale rzadko np kiedy się czymś zdenerwuję-może to i od ciśnienia?Sama już nie wiem.Mam dość tego samopoczucia, chcę normalnie żyć.Wstydzę się dosłownie, tego jak się czuję, bo mam zaledwie 32 lata a czuję się gorzej niż nie jedna 80 latka...

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Jeśli masz taką historię to oczywiście że Twoje dolegliwości mogą być związane z kręgosłupem i zapewne lekarz jednak zleci Ci prześwietlenie bo to chyba podstawowa sprawa.Natomiast szerg z tych dolegliwości ktore tu opisałaś mogą być związane z nadcisnieniem i konieczna jest konsultacja u kardiologa.
Tak jak napisałam w pierwszym poscie,jesli masz obciązenie rodzinne to powinnaś być pod scisłą kontrolą kardio i realizować jego zalecenia.Nie jestem domorosłym lekarzem,lecz pacjentką także z obciazeniem rodzinnym i bardzo uczulam na potraktowanie sprawy b.poważnie.

Odnośnik do komentarza

Tak ten upadek miałam 15 lat temu i wtedy miałam tą rehabilitację ale pamiętam do tego miałam masaże, wyciąg(podwieszali mnie, nie pamiętam nazwy), ćwiczenia , i prądy.. i te lata było fajnie zaczęło się od chyba listopada. Sama już nie wiem dokładnie kiedy.
Jak wspomniałam liczę, że dostane skierowanie nie ukrywam, że miałam nadzieję na podpowiedź jakiego żądać.. wiem, że nie da mi na wszystko, w sensie całego kręgosłupa, ale jeśli bym przycisnęła o konkret może bym dostała. Wiem, że ten kulszowy to odcinek lędźwiowy ale czy dałoby to bóle w odcinku piersiowym kręgosłupa?? dokładnie wiem które miejsce boli, noga to samo mogę wskazać palcem gdzie jest ognisko, i czy uszkodzenie owego nerwu może dawać np. drętwienie ręki??Nie chcę znów wyjść z gabinetu z niczym bo weszłam bez żadnej wiedzy. Dla tego szukam informacji po internecie. A przypomniało mi się coś. Raz na jakiś czas tak powiedzmy co pół roku pojawia mi się ból jakby kręgosłupa ale to jest taki ból wrażliwy na dotyk jakbym miała grypę. Zaczeło się pól roku po cesarce i lekarka stwierdziła, że jest to zapalenie rdzenia kręgowego i też miałam na to jakieś zabiegi, ćwiczenia i prądy z jakimś lekiem.. I teraz jak się pojawia ten ból przeszywający smaruję się żelami przeciw bólowymi, i czekam bo to trwa pare dni zazwyczaj 3. I przechodzi na parę miesięcy. I teraz się zastanawiam bo za pierwszym razem to byłam u ogólnej i to ona dała mi skierowanie wtedy i stwierdziła, że to zapalenie a teraz tak kminie, że też nie miałam tak naprawdę żadnych badań. Ale uczepiłam się tego i tak od 6 lat smaruje się tymi maściami i czekam aż minie. I teraz się zastanawiam czy sama sobie nie jestem winna, że coś się rozwinęło(zapalenie no cokolwiek bo nie wiem co to jest).
cytrynowa no wiem wiem z tym nadciśnieniem. Zapisałam się
i pójdę na wizytę nawet jak to się okaże kręgosłup bo dla świętego spokoju chcę by mnie kardiolog obejrzał. Ewentualnie dał poradę i powiedział kiedy zacząć się regularnie badać.

Odnośnik do komentarza

To są takie dolegliwości ,że lekarzom trudno określić co od czego i często sami dochodzimy co pomaga,tak jak Tobie Te żele,spróbuj też wmasowywać spirytus w bolące miejsce,

te zabiegi ,jak laser,prądy,ultradźwięki,na pewno jakieś działania mają ,ale wg mnie nic nie zastąpi masażu manualnego,dlatego ja bym radziła o taki się upomnieć,
najważniejsze są ćwiczenia ,bo to w domu możesz robić np.co drugi dzień,a zabiegów dostaniesz 10,choć też są ważne.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Sylko skoncentrowałam się na nieleczonym ciśnieniu co w konsekwencji moze doprowadzić do ciężkich róznorakich powikłań.Jeśli piszesz że nie bierzesz leków za co dostajesz od lekarzy opierpapier to nie rozumiem dlaczego,wiedząc o obciążeniu rodzinnym tak bagatelizujesz sprawę?
.
Myślę że kardio nie tylko Ciebie obejrzy ale zleci badania ktore za pomocą ktorych sprawdzi stan Twojego serducha....

Choroba kregoslupa swoja drogą.Nie wypowiadam sie w tej sprawie bo nie jestem związana zawodowo z medycyną a zdaje sobie sprawę że bardzo łatwo jest komuś nie daj Boże żle doradzić.Tutaj niuanse mogą miec znaczenie.Co jednemu pomoże ,drugiemu może zaszkodzić.

Idąc do neuroga najlepiej byloby gdybyś zaniosła calą dokumentację / tam gdzie sie leczyłaś zrobią ksero/ choroby a także rehabilitacji kregosłupa.
Tobie niepotrzebna jest wiedza.Wiedza jest potrzebna lekarzowi.Do Ciebie należy jak najdokładniejsze wyjasnienie co Ci dolega.
Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

ka-wa za dwa tygodnie lekarz liczę, że mi pomoże a nie da znów na przeczekanie.

cytrynowa spokojnie. Po prostu człowiek młody to ma nadzieję, że go nic nie dotknie. Ale już zmęczona sytuacja z ciśnieniem, może i obawami przyjęłam skierowanie. Niestety teraz czeka się na NFZ długie kolejki. Nie jest mi obojętne moje życie.Poprostu cały czas myślałam, że samo przejdzie. Nie cierpię brać leków, może to przez to jak widziałam ile moja mama brała? Nie wiem ale nawet unikam antybiotyków, leków na przeziębienie,witamin. Dlatego jak neurolog nie dał mi skierowania na badania a przepisał receptę poraz kolejny poszukałam porady tutaj. Nie chce brać tabsów bo może pomoga, ja musze wiedzieć, że te właśnie są mi potrzebne a nie na chybił trafił "uda się, to się uda nie to nie".. Może i dlatego unikałam też brania na nadciśnienie. Taką mam blokadę na leki.. wiem, że są mi potrzebne dlatego myślę, że kardiolog ustawi mnie do pionu.
pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedno dodam. Może naiwnie ale nawet myślałam, że gdzieś w kręgosłupie jest ucisk przez który mam nadciśnienie i wystarczy to ustawić do porządku i leki nie będą mi potrzebne. Wiem głupie to ale tak sobie ubzdurałam. Wszystko się okaże jak będę mieć jakies badanie. Inaczej jest to wróżenie z fusów. Muszę przycisnąć lekarza.

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam dodać ,żebyś wypróbowała na ten ból w plecach, plastry rozgrzewająco- przeciwbólowe.

Wiedza jest jak najbardziej potrzebna,lekarzom w 100% też nie zawsze można ufać,ale tego nie wie ten, co się nigdy nie zawiódł,
do wszystkiego trzeba się samemu przekonać.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

sylka31
Nie chce brać tabsów bo może pomoga, ja musze wiedzieć, że te właśnie są mi potrzebne a nie na chybił trafił "uda się, to się uda nie to nie"..

Tu się z Tobą zgadzam w 100%, najpierw diagnoza ,później ewentualnie leki,jeśli w ogóle są potrzebne,
ja osobiście nie wierzę ,w żadne leki na zwyrodnienia kręgosłupa.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ka-wa dzięki za radę o tych plastrach. Ale nie wiem czy na noc można je przyklejać.. musze przeczytać. Bo obawiam się, że jak jeszcze np. będę spać na plecach to dodatkowe ciepło wytworze co może np. poparzyć skórę? no musze przeczytać. Bo tak poza tymi epizodami w roku gdzie boli 3 dni non stop ale taki naprawdę typowo grypowo to kręgosłup boli tylko w nocy.
Ale dzięki jak coś wypróbuje.

Odnośnik do komentarza

oo właśnie coś w tym bólu jest. Mam wtedy problem z dotykiem pleców, oparcie o krzesło, spanie na plecach nawet kołdra drażni... A plecy wtedy smaruje sama bo boję się, że mąż mnie urazi a sama dotykam delikatnie a i to boli.
Myślałam, że te plastry są jedne. Musze popytać i mieć w domu na zaś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...