Bóle kręgosłupa a długie siedzenie przed komputerem

[PolishCherry]

Witam.
Z powodu fobii która posiadam prawie wcale nie wychodzę z domu. Dużo czasu spędzam przed komputerem wiec oczywiste że siedzę w jednej pozycji po kilka lub czasem kilkanaście godzin. Od dłuższego czasu dokuczają mi bóle w dolnej części kręgosłupa właśnie gdy długo siedzę ale i ostatnio zdarzyło się że budziłam się w nocy właśnie z takim bólem. Częściej mnie on dopada kiedy siedzę przed komputerem niż w jakimś innym miejscu w domu np na kanapie. Czy to może coś oznaczać? Kiedy założyłam po dłuższym czasie buty na obcasie następnego dnia też mnie właśnie bolał kręgosłup w dobrze mi znanym miejscu lecz po kolejnych razach już nie. Wie ktoś może jak rozwiązać ten problem?

[Gość RzakeL]

Z całą pewnością długotrwałe siedzenie w jednej pozycji ma wpływ na kręgosłup. Ale żeby stwierdzić czy wystąpiły jakieś zmiany trzeba zrobić zdjęcie Rtg.Powinnaś wybrać się do lekarza a on Cię dalej pokieruje. Myślę że powinnaś aktywnie zacząć się ruszać- ćwiczyć,biegać,pływać- tylko ruch ma dobroczynny wpływ na organizm. Mając na myśli fobię bardzo dobrze by było gdybyś zaczęła biegać zaczynając od małych dystansów. Terapia sama w sobie. Jednak nic nie narzucam,zrobisz jak uważasz. :)

[PolishCherry]

To miłe dziękuje :) Problem w tym ze właśnie ta fobia niszczy każda moja chęć do zmian ponieważ panicznie boje się wyjść z domu czyli wychodzi na to ze to takie bledne koło

[Gość pom_pom]

a gdzie możesz wyjść, na ściernisko?

[PolishCherry]

Sama z domu nie wyjde taka fobia i tyle. Dlatego mieszkanie w pewien sposob jest moja klatka i dlatego siedze ciagle gdzies

[Orzech laskowy]

to ćwicz w domu :) zacznij od jakiś ćwiczeń ogólnorozwojowych, takich jak robiłaś w szkole na rozgrzewce, skłony, podskoki, powolne rozciąganie się. Może joga. Na necie masz masę takich rzeczy. Jak nie lubisz ćwiczyć to włącz ulubioną muzykę i tańcz :) Do tego odpowiednia pozycja przy siedzeniu. Siedź tak aby stopy spoczywały na ziemi a kolana były lekko ponad linię siedzenia. Oparcie do połowy odcinka piersiowego.

[Gość oko_radar]

nie rozumiem takich ludzi jak Ty:/ też jestem domatorem, ale zwłaszcza od pewnego czasu uwielbiam przebywać poza domem, ach te weekendowe wypady poza "miasto" :D czuje się wtedy taka ANONIMOWA, jakbym WYRWAŁA SIĘ Z KLATKI. tylko niestety u mnie wiążę się to z nierozsądnym wydawaniem kasy, a na pieniądzach nie śpię. ale coś kosztem czegoś :)

[PolishCherry]

Spróbuje sie troszkę poruszać. W domu nie przebywam z wyboru a ze strachu bo boje sie wyjść sama gdziekolwiek bo boje się ludzi po prostu.