Skocz do zawartości
Forum

Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem


Gość marcin_24

Rekomendowane odpowiedzi

sam nieiwem, mialem juz 2x jakby herxa ze mega mga odetkaly mi sie zatoki, napewno duzo mniej wydzieliny mi splywa po gardle, z fiutem sprawa jest taka ze bez problemu staje, nie mam jakis bolow w jego okolicy, czerwona cewka jest ale napewno mniej tak samo naplet, jajca chyba nigdy nie zejdzie :), drgania miesni na calym ciele barrrrdzo zmalaly, dalej dzowni w uszach i dalej mam zaplaeniee spojowek w oku, pije ciagle sok z zurawiny, bylem u doktorka mowil ze narazie nie da mi unasynu bo trza poczekac po furaginie ze toksyny mog dosc ldugo sie uwalniac z organizmu, wyskoczylo mi kilka mega podskornych syfow, ciagne dalej soki warzywne i dziwne oleje, chce tez zroibc okolo 2tyg.pzbywania sie pasozytow(gozdzik piołun i jakas nalewka z orzecha)to podobno skuteczne, najgorsze ze moge miec wsyzstko i pasozyty i bakterie i przerosnietego grzyba, tak czy tak jest lepiej, nie odczuwam juz mega glodu jak kiedys ze po obfitym obiedzie moglbym jesc kolejny a i tak nie tyłem, zobaczymy...wymazu nie roiblem bo nie mam kiedy od rana jezdze na rehabilitacje, i w ogole mam metlik w glowie :)

Odnośnik do komentarza

Witam,
Zainteresowała mnie na forum dyskusja zawierająca ponad 2000 tyś. wpisów, ponad 170 stron. Przeczytałem kilkadziesiąt wybranych stron i nie mogłem nie napisać. Wielu z Was Panowie pisze o różnych badaniach w kierunku chorób STD (choroby przenoszone drogą płciową), o różnych sposobach leczenia, niefarmakologicznych i farmakologicznych. Przykładowo któryś z Panów pisze o wymazie, z którego wyhodowano E. facealis, czy E. coli, a następnie przyjął 1, 2 lub 3 serie silnych antybiotyków. Tylko pytam się po co? Czy te bakterie powodowały stan zapalny? Czy były źródłem problemu? Raczej nie! Są to bakterie saprofityczne (nieszkodliwe) bytujące w danym miejscu. Takie leczenie doprowadza tylko do zmiany flory bakteryjnej, przede wszystkim w przewodzie pokarmowym, skórze, no i oczywiście w miejscu gdzie był pobrany wymaz. Zmiana flory bakteryjnej może prowadzić od rozwoju flory niekorzystnej, czy to bakteryjnej, czy grzybiczej. Niekontrolowane stosowanie antybiotyków prowadzić może w przewodzie pokarmowym do namnożenia się bakterii o nazwie Clostridium difficile, a tym samym powodować ciężka biegunkę z rozwojem poważnych następstw. Oporność bakterii – bakterie w niesprzyjających warunkach (czyt antybiotyki) wytwarzają mechanizmy oporności przeciw antybiotykom. Dziś bakteria X jest wrażliwa na antybiotyk Y , „jutro” już NIE. Stosowanie maści z antybiotykami lub i ze sterydami może także powodować w/w opisane zmiany flory bakteryjnej, tym razem miejscowo. Inna flora w danym miejscu, np. pod napletkiem , może podrażniać, uczulać, wywoływać stany zapalne, owrzodzenia. Pobieranie materiału do badania tj, mocz, nasienie powinno przebiegać w miarę jałowych warunkach. Zasadę pobierania powinien wytłumaczyć lekarz. Z praktyki wiem, że dzieje się to tak, cyt: „tu jest kubek, proszę nasikać”. Ważne jest do jakiego laboratorium mikrobiologicznego trafia badanie, jak długo materiał stoi w gabinecie zabiegowym, w jakich warunkach temperaturowych jest transportowany. Wszystkie to i inne niewymienione przeze mnie parametry maja wpływ na wynik (jest to tzw. błąd przedlaboratoryjny). Źle pobrany lub późno dostarczony materiał = nieadekwatny wynik. A co jest tego konsekwencją? Kolejny antybiotyk wypisany przez lekarza. Z całym szacunkiem do kolegów lekarzy wiedza mikrobiologiczna jest trudna i zawiła. Np. stosowanie na zakażenie Enterococcus faecalis zinacefu, biseptolu, czy w wielu tu opisywanych przypadkach ciprofloksacyny (ciprinol) nie ma sensu. Dlaczego? Bo wymienione antybiotyki nie działają na w/w bakterię. Wyniki antybiogramu zawierające pojęcia takie jak MBL, ESBL, KPC, MSSA, MRSA, VRE odstraszają lekarza. Wielokrotnie widziałem źle dobrane leczenie antybiotykiem pomimo antybiogramu. Dalej. Wykonanie badania w kierunku kiły dzień po ryzykownym stosunku daje nam jedynie odpowiedz, czy przypadkiem wcześniej nie doszło do zakażenia. Badanie to nie odpowie nam na pytanie czy doszło do zakażenia. W tym przypadku badanie na kiłę należy powtórzyć po około 2 miesiącach. Każda z chorób zakaźnych ma swój okres wylegania. Trzeba ten okres znać, żeby w odpowiednim czasie wykonać odpowiednie badanie. Źle wykonane badanie, w nieodpowiednim czasie da wynik ujemny, a to nie znaczy , że do zakażenia nie doszło! Wręcz przeciwnie uspokoi tylko nerwy, a choroba dalej się rozwija. Np. wykonanie anty HIV w 2-gi tygodniu po zakażeniu = wynik ujemny, a w 4-tym wynik może być już dodatni. Czym to skutkuje? Przede wszystkim rozprzestrzenianiem się chorób wenerycznych. Pieniądze. Jak ktoś je ma to może wykonywać 5 wymazów, 6x HPV. …. etc. Badania są drogie i można stracić 1000 zł nie dowiadując się niczego. Alergie. Któż z nas w obecnych czasach nie jest alergikiem? Jeden na mleko, inny na roztocza i kurz, trzeci na pyłki. Jak się objawia alergia przede wszystkim an skórze – to widzimy , ale także na błonach śluzowych jamy ustnej, przewodu pokarmowego, narządów płciowych. Czym się objawia? Zaczerwienieniem, świądem, suchością skóry, błon śluzowych. Czym może być jeszcze spowodowana? Stosowanymi antybiotykami, maściami, innymi preparatami ziołowymi i leczniczymi.
Kończąc ten wywód. Nie wszystko leczy się antybiotykami! Z antybiotykami ostrożnie. To nie są drażetki, cukierki. Fizjologiczna flora bakteryjna jest naszym sprzymierzeńcem, nie wrogiem. Chorób przenoszonych droga płciową jest kilkadziesiąt.
Życzę wyleczenia Waszych problemów.

Krzysztof Gierlotka
specjalista chorób zakaźnych, mikrobiolog
w razie pytań proszę na priv

Odnośnik do komentarza

ciprofloksacyny (ciprinol) nie ma sensu. Dlaczego? Bo wymienione antybiotyki nie działają na w/w bakterię.

Nie działa ? To dziwne że po cipronexie zrobiłem posiew i wybito e.coli. Jakoś jak wybiłem te e.coli tak za przeproszeniem fiut staje jak dąb, nie mam zaczerwienionej i pomarszczonej cewki moczowej. Pryszcze podskórne mam do dzisiaj, bo to pewnie uwalniające się dalej toksyny.

Odnośnik do komentarza

Ta pewnie pajacu. Bo juz pryszcz na ryju wyskoczy to juz zdrowy nie jestem xd nie dziwie sie jak tak widze ze ty bys mial pryszcza na ryju to bys twierdzil ze nie jestes zdrowy. Jakos mnie posluchal grzegorzel i wyszlo na plus. Lecz sie dalej panie wisnia.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

a no furagina pomogla napewno, sok z zurawiny tez, bylem u doktorka i mowil ze fecalis moze spokojnie powodowac zapalenie stawow, a ja takie mam napewno na szyi i barkach, strzelaja jak porypane, naszczescie coraz mniej, minely mi stany podgoraczkowe, nie mowie ze jest 100% uzdrowienia ale idzie ku dobremu, trzeba jednak powstrzymywac sie od poszywania cukrow i przetworow mlecznych(przynajmnkej w moim wypadku)...niedlugo zaczyanam lacznie 2tygodniowa naturlana kuracje przeciw pasozytom, napisze czy jest tego jakis efekt...

Odnośnik do komentarza

Witam watek jest juz dlugi dolaczam sie poniewaz tez mam prpblem tego typu juz drugi rok skora na napletku jest foliowata sucha tak ze jak by pylek bialy byl na niej ale tylko po odslonieciu go ale kiedys nie byl nawet jak nosilem odsloniety. Mialem grzybce i ja leczylem i jak dla mnie to wszystko to sa objawy po leczeniu tej choroby tymi wszystkimi masciami ktore poprostu jednak szkodza. Do puki nie mialem tej choroby i nie smarowalem clotrimazolem skora byla ok po smarowaniu tym kremem zrobila sie wlasnie czerwona sucha i foliowa taka. Wiec wedlog mnie nie twierdze tego na sto procent ale wiekszosc osob zapewne nie ma juz zadnerj choroby jak w badaniach nic nie wychodzi i lekarze nic nie mowia tylko poprostu skora po tych leczniczych kremach jest poprostu nieodwracalnie zniszczona takie moj zdanie. Sam robilem potem rozne badania powtarzalem i nic skora jaka byla taka jest i dziwne bo niby to nie steryd ale jednak tez niszczy skore niestety i gdybym wiedzial to bym wolal tableki od lekarza a nie smarowal mascia. I dopuki raz smarowalem przez miesiac bylo ok ale choroba zdarzyla mi sie po niecalym roku i ponowbie snarowalem clotrimazolem i zrobila sie jeszce gorsza wiec wszysto wina tych lekow w postaci kremow.

Odnośnik do komentarza
Gość Chroniczny

Powiem tylko tyle. Niczym nie smarowalem waclawa przed tym zanim skora zrobila mi sie czerwona, sucha i foliowa! Smarowac zaczalem pozniej. Wczesniej leczylem zapalenie prostaty antybiotykami. W momencie jednak gdy skora sie zmienila nie przyjmowalem zadnych. Nie trafiaja do mnie tlumaczenia, ze tak musi byc i to efekt leczenia. Aczkolwiek rozumiem, ze czesc z was moze tak myslec bo nie ma innych towarzyszacych symptomow jak pieczenie cewki na przyklad.

Odnośnik do komentarza

Witam,
Już kilka razy, a dokładniej 5 miałem problem ze swoim przyrodzeniem. Za każdym razem miałem takie objawy jak swędzenie i zaczerwienienie na żołędziu oraz wewnętrznej części napletka. 3 pierwsze razy zostały zwalczone przez stosowanie takich środków jak tantum rosa i maść clotrimazolum. Przy czwartym i piątym razie środki te nie sprawdzały się w 100%. Otóż po zaprzestaniu smarowania maścią objawy powracały. Wybawcą okazała się tabletka Fluconazole 150mg (producent polfarmex - tabletka na receptę). Z racji takiej, iż zazwyczaj zarażała mnie moja dziewczyna i ona również miała podobne objawy przepisał jej to ginekolog (w tym przypadku dostaliśmy po 1 tabletce które musieliśmy zażyć jednocześnie). Efektów ubocznych nie zauważyłem, a po tygodniu problem znika. Jeśli ktoś ma podobne problemy, a stosowanie maści już go drażni to polecam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...