Skocz do zawartości
Forum

Wzdęty brzuch po odchudzaniu


Gość nessential

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nessential

Witam. Mój problem dotyczy wzdętego brzucha. Przez ostatnie 10 miesięcy się odchudzałam - co prawda niepotrzebnie, ponieważ ważyłam 60 kg a aktualnie ważę 49 kg przy wzroście 170cm - więc mam niedowagę. Moja 'dieta' polegała głównie na głodzeniu się - zdarzało się,że zjadałam mniej niż 1000kcal dziennie. Pomijając to odżywiałam się zdrowo - unikałam chemii, dokładnie czytałam skład produktów i jadłam głównie owoce i warzywa, mało pieczywa i mało słodyczy.
Niestety niedowaga zaczęła się odbijać na moim zdrowiu, ponieważ byłam osłabiona, nie miałam na nic siły, wypadały mi włosy i łamały się paznokcie. Od początku wakacji zaczęłam odżywiać się 'w miarę normalnie' tzn jem więcej, przede wszystkim wprowadziłam z powrotem do diety mięso. Ogólnie czuję się lepiej poza jedną rzeczą - cokolwiek zjem od razu robi mi się wzdęty brzuch. W ciągu dnia jest jeszcze do zniesienia, natomiast pod koniec dnia robi się tak wzdęty jakbym była w ciąży. Wypróżniam się w miarę regularnie - raczej codziennie lub już w naprawdę skrajnych przypadkach co dwa dni. Do tego zauważyłam,że robi się taki wzdęty i czuję się 'pełna' do konca dnia po wypiciu mleka lub zjedzeniu produktów mlecznych (nawet po lodach).
Czy przyczyną tego,że jest taki wzdęty może być nietorelacja laktozy? Nie miewam biegunek, ale właśnie przeciwnie, czasami mam problemy z wypróżnieniem więc nie jestem pewna czy to to. Podejrzewam też,że przez moje wcześniejsze głodzenie się mogę mieć rozregulowaną pracę jelit - czy to właśnie też może być przyczyną tego wzdęcia? Jak mogę to wyleczyć?
Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza

Wypróbuj codziennie pić kefir lub zsiadłe mleko ,powinno pomóc bo widać gazy Ci się kumulują w jelitach,

faktycznie wygłupiłaś się z tą dietą,bo i tak wrócisz do poprzedniej wagi albo i większej ,ale co straciłaś ,to straciłaś...,
tylko zmiana nawyków żywieniowych pomaga utrzymać wagę ,wszelkie diety -cud kończą się efektem jojo.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...