Rak piersi u mężczyzny

[Gość Obi29]

Witam, mam 29 lat zdiagnozowano u mnie raka piersi po lewej stronie lewego sutka. Nowotwór jest w zaawansowanej formie tak powiedział lekarz. Trzy dni temu miałem pierwszą chemie, cholernie bolało ... ;/ Będę miał też naświetlenia. Dlatego też chciałbym ostrzec innych facetów by nie uważali że rak piersi jest tylko i wyłącznie chorobą kobiet. Sam tak myślałem i teraz mam... 6 miesiący temu podczas kąpieli wyczułem guzek jednak go bagatelizowałem i zapomniałem. Parę tygodni później los chciał że uderzyłem dość mocno klatą o podłogę i z sutka wydobyła się jakaś maź oprócz bólu pojawił się obrzęk dość nietypowy jak na tego typu uderzenie. Zacząłem więc dotykać i poczułem guza, myślałem że zniknie ale po kilku dniach on nadal był. Zapisałem się do internisty powiedział że to nic takiego muszę smarować jakąś maścią i tyle do domu... Kilka tygodni później strasznie słabo się czułem obniżone samopoczucie, zmęczenie żadnej motywacji do niczego zupełnie jak w czasie grypy. Dodam że z sutka co jakiś czas wydobywała się ta wydzielina więc zapisałem się znów do doktora, ale innego. Przebadał i zbadał mi dokładnie pierś strasznie mocno przyciskał i skierował mnie do poradni chorób sutka i do chirurga onkologicznego. W czasie badania USG było już jasne nowotwór :( chirurg powiedział że ryzykownie byłoby go usuwać ponieważ miałbym 90% szans na przerzuty. W dodatku rodzi się już inny guzek który obserwują na węzłach chłonnych pod pachą. Tak czy siak staram się być dobrej myśli i apel do facetów, nie bagatelizujcie takich objawów jak guzki w miejscach które uważacie za wstydliwe czy to penis czy sutek czy coś innego. Idzie do lekarza bo to może uratować wam życie. Pozdrawiam.

[kwiatuszek2]

Ehh bardzo mi przykro :( Wiem, że zapewne Ci w tym nie pomogę, ale bardzo Ci współczuję! Współczuję wszystkim, którzy chorują na raka i inne ciężkie choroby. Kto wie co nam pisze los..
Ale bardzo dobrze, ze o tym głośno mówisz.
Ludzie, mężczyźni i kobiety nie bagatelizujcie takich objawów. Każdy guzek musi być skontrolowany, bo jeżeli jest mały są szanse na jego usunięcie, czy wyleczenie wczesnego raka.
Nie olewajcie tego, bo takie rzeczy zazwyczaj same nie znikają, a odwrotnie.!

Trzymam kciuki autorze i bądź dobrej myśli mimo wszystko.
Stan umysłu to połowa sukcesu do wyleczenia! Nie poddawaj się!
Powodzenia :)

[Gość Gosia]

Witam. Osiem lat temy zmarł mój Tatuś na raka piersi prawej, miał przeżuty  potem na kośći, płuca i mózg. 

Dlatego bardzo proszę mężczyzn aby się jednak badali!!!