Cofanie i podskakiwanie przy nagłych dźwiękach przy dpm

[nelka75]

Jestem doroslą osobą z dpm z lekkim stopniu .Od dziecka jak się czegoś przestraszyłam to zawsze podskoczylam taki odruch.Teraz od paru lat przerodziło się to w samowolne cofanie do tylu tzn jest nagły dzwięk -telefon to samowolnie cofam się do tyłu.Czasem upadam.Niosę kawę jest nagly dzwięk -połowa kawy na podłodze wylana.Czy to wynik porażenia ,co robić ,czy rehabilitacja pomoże i jaka?Może są tu specjaliści którzy mi cos poradzą jak z tym żyć .Byłam u neurologa ,przepisał mi leki a one nie pomagają na te zaburzenia .Może odpowiednia rehabilitacja ale jaka?Dodam miałam badania i nic nie wykazały.

[Gość Czarna Wdowa]

a może wizyta u psychologa? może to kwestia psychiki a nie problemów neurologicznych ?

[nelka75]

Byłam nawet u psychiatry antydepresanty ,czy leki przeciwlękowe też nie pomagają.

[Tańcząca wariatka]

no to może taka Twoja uroda? Może po prostu jesteś strachliwa

[nelka75]

Fakt jestem strachliwa.Tylko ,że cofanie stało się niebezpieczne,często nie panuje nad tym i upadam uderzając o coś.Był tak czas ,że byłam posiniaczona,jeden siniak nie zniknął a już był drugi trzeci,Uczę się z tym żyć ,choć to uciążliwe bo robiąc zakupy muszę się trzymać wózka zakupowego w razie gdyby mnie cos przestraszyło,A gdybym tak uderzyła o jakis kant np stołu?

[Gość Rudzik84]

wiesz do tego by zrobić sobie krzywdę czasem wystarczy po prostu pech... . i nie ma tu zależności czy ktoś jest płochwliwy czy też nie...

[nelka75]

Tylko ,że u mnie prawdopodobieństwo upadku jest większe.Czasem żyję jak osoba z padaczką ,która nie wie kiedy w jakim miejscu spotka ją atak.