Mięczak zakaźny na penisie

[Gość Unfal]

Witam, kilka miesięcy temu gdy sie goliłem w okolicach nad członka się skaleczyłem i puściła lekka niewinna krew, wytarłem i zostawiłem w niepamięć, po jakimś tygodniu wyszły takie guzki, byłem u dermatloga, powiedziała ze to mieczak zakazny i ze mogłem sie zarazi tylko droga plciowa w co wiem ze to nie mozliwe, przepisała mi solphadermol, uzywałem 5 bądz 6 tygodni, pomogło. Gdy dobrze sie nie nacieszyłem ze udalo mi sie tego pozbyc zaczeły sie pojawiac małe takie same guzki na penisie:( , na ulotce od tego sopladermolu pisało by nie uzywac tego leku w czesciach intymnych, poszedłem drugi raz do dermatologa prywatnie i przepisala mi benitadyne czy jakos tak ( z jodyna) mijaja 2 tygodnie a rezultatow zero, nie wiem co robic, czy dalej subiektywnie nakladac tym lekiem czy moze sprobowac czegos innego?? prosze o pomoc bo poki mam cos takiego zakazano mi stosunkow bo jestem nosicielem :(

[Gość Czarna Wdowa]

no i dobrze zrobiono, jak sama nazwa wskazuje mięczak zakaźny... moim zdaniem powinieneś jeszcze raz iść do dermatologa i powiedzieć mu że przypisane leczenie nie skutkuje.

[Gość Unfal]

nie rozumiem:) co dobrze zrobiono? a może sie wypowie jakis specjalista? Znowu mam płacić za wizyte bo tylko w prywatnych przychodniach dbaja o pacjenta , tak wnioskuje...

[dawwid]

siema Unfal zerknij , masz cos w podobie?
http://i58.tinypic.com/24wzr4x.jpg

[Gość Unfal]

sa troche większe jak na zdjęciu i niektore z bialą koncówka (jak do wycisnięcia) , i w obrębie guzków zaczerwienione. Ale ja nie mam ich na żołędziu tylko na skórze, ok 10szt...